Żurawi Jar
piętro naszego domu na wzgórzu całe dla Was - maks. 6 osób
mamy własne warzywa z ogrodu permakulturowego
zapraszamy na sesje Body Stress Release
wspólne ćwiczenia oddechowe i tai chi dla chętnych
w okolicy piękne i czyste jeziora
a może dacie się skusić na ziołową kąpiel wśród drzew?
Sprawdź na szybko
Co łączy RPA, Holandię i polodowcowe wzgórze pośród lasów na Kujawach? Jedna kojąca historia o spełnionym marzeniu i dwojgu zadowolonych ludzi. Miałam szczęście dorastać w tych stronach i przez wiele lat pielęgnowałam pamięć o zielonej krainie pośród jezior, w której spędziłam dzieciństwo. Nie przyćmiła jej nawet bujna, dziewicza przyroda RPA, gdzie wyjechałam nauczyć się pracy metodą BSR: Body Stress Release. 13 lat temu Południowa Afryka była jedynym miejscem na świecie, gdzie uczono tej techniki. Metoda pozwalająca uwolnić ciało od napięć i przywrócić układowi nerwowemu zdrowe funkcjonowanie zafascynowała mnie. Chciałam, by inni także doznali poczucia ulgi w całym ciele, jaką przynosi już kilka pierwszych sesji.
Chociaż na drodze do spełnienia marzenia stało wiele wyzwań, udało mi się zdobyć dyplom BSR. Od tego czasu mam najpiękniejszą pracę na świecie. Pomagam innym zrozumieć swój organizm i słuchać jego wskazówek. Kilka lat po mnie mój mąż także wyjechał na drugi koniec globu z Holandii, gdzie spędziliśmy 30 lat życia, by się jej nauczyć. A później wróciliśmy do Polski. Znaleźliśmy to miejsce, gdzie oprócz górki i przechadzających się za nią żurawi nie było nic. Każde drzewko, kwiat i marchewka z warzywnika to owoc naszej pracy. Żyjemy na parterze drewnianego domu z widokiem na pola, łąki, lasy i odwiedzające nas czasem łosie. Całe piętro domu jest dla Was. Przyjedźcie do nas rodzinnie lub przyjacielsko: poznać dobrodziejstwa naszych zabiegów (tylko jeśli będziecie mieli ochotę), poćwiczyć razem Qi Gong, skosztować egzotycznych potraw z naszej pełnej inspiracji kuchni. Wziąć ziołową kąpiel wśród drzew, patrzeć w dal z tarasu i słuchać śpiewu ptaków. Będzie Super Relaksująco.
Chociaż na drodze do spełnienia marzenia stało wiele wyzwań, udało mi się zdobyć dyplom BSR. Od tego czasu mam najpiękniejszą pracę na świecie. Pomagam innym zrozumieć swój organizm i słuchać jego wskazówek. Kilka lat po mnie mój mąż także wyjechał na drugi koniec globu z Holandii, gdzie spędziliśmy 30 lat życia, by się jej nauczyć. A później wróciliśmy do Polski. Znaleźliśmy to miejsce, gdzie oprócz górki i przechadzających się za nią żurawi nie było nic. Każde drzewko, kwiat i marchewka z warzywnika to owoc naszej pracy. Żyjemy na parterze drewnianego domu z widokiem na pola, łąki, lasy i odwiedzające nas czasem łosie. Całe piętro domu jest dla Was. Przyjedźcie do nas rodzinnie lub przyjacielsko: poznać dobrodziejstwa naszych zabiegów (tylko jeśli będziecie mieli ochotę), poćwiczyć razem Qi Gong, skosztować egzotycznych potraw z naszej pełnej inspiracji kuchni. Wziąć ziołową kąpiel wśród drzew, patrzeć w dal z tarasu i słuchać śpiewu ptaków. Będzie Super Relaksująco.
Gospodarz:
Agata i Andy
Znamy języki: polski, angielski, niemiecki, holenderski
Jesteśmy na miejscu, chcemy poznawać Gości bliżej (chętni do wspólnej rozmowy i wspólnych aktywności)
W 2017 roku przyjechaliśmy do Polski po 30 latach w Holandii (Andy jest Holendrem polskiego pochodzenia). Jednym z powodów powrotu była chęć zamieszkania w miejscu jak najbliżej natury i życia w harmonii z przyrodą. Stąd domek naszych marzeń powstał w miejscu odludnym (takie zadupie), ale jakże urokliwym. Zajmujemy się od 2010 roku techniką zdrowotną Body Stress Release (BSR) i to był kolejny powód przyjazdu do Polski. Chcieliśmy wprowadzić tą manualną technikę w Polsce, aby jak najwięcej ludzi mogło skorzystać z jej dobroczynnego wpływu na ciało i ducha. W praktyce okazało się że połączenie pobytu u nas z zabiegami BSR daje maksymalne korzyści zdrowotne. Już jeden weekend powoduje że człowiek zaczyna się inaczej czuć a tym samym inaczej odbierać rzeczywistość. To taki reset pod każdym względem. Szczegóły na temat BSR: www.zurawijar.pl
Dodam że gotowanie i przyjmowanie gości to nasze hobby, ale na wysokim poziomie.
Andy kocha muzykę, polską literaturę, gotowanie i fotografowanie.
Ja, Agata, lubię ćwiczyć Qi gong (chętnie razem z gośćmi), pracować w ogrodzie, bo uwielbiam wszystkie kwiatki, dużo czytam (interesuje mnie wszystko co ze zdrowiem jest związane).
Gino, nasz kocurek, to nasze trzecie dziecko. Wolno mu prawie wszystko z wyjątkiem wchodzenia na piętro gdzie jest strefa gości. Bo niektórzy mogą być uczuleni lub nie lubić kotów.
Gdzie będę spać?
5 os. – Żurawi Jar
80 m²
•bez zwierzaków
Klimatyczny całkowicie drewniany strych z osobnym wejściem z tarasu. Piękny widok z trójkątnego okna na otaczające pola, łąki i lasy. Często widujemy tutaj sarenki, lisy, żurawie i wiele innych ptaków oraz przechodzące łosie. Łazienka z kabiną prysznicową, WC i pisuarem, podłogowym ogrzewaniem.
Co znajdę na miejscu?