Krovacja - opinie

5

polecam gorąco, piękne i spokojne miejsce

Gospodarz: Daniel
2024-07-24

Dziękujemy!


5

Wspaniałe miejsce. W domku w pełni wyposażona kuchnia, ale zamiast gotować polecam skorzystać z oferty śniadań przynoszonych w koszyku do domku i obiadokolacji w dworze- jedzenie pyszne. Nie zdążyliśmy zwiedzić wszystkiego na terenie posiadłości i z chęcią wrócimy nadrobić zaległości. Byliśmy z 2 dzieci - 6 i 8 lat, nie miały czasu się nudzić. Gorąco polecam!


5

Wspaniałe miejsce na wypoczynek! Tutaj pierwsze skrzypce gra Natura i tutaj się o nią dba. Ten fantastyczny klimat stworzyli Gospodarze i wkładają w to ogrom serca! Śniadania na tarasie tuż nad stawem smakują wyjątkowo. Przed nami widok na lasy i łąki na których leniwie pasą się włochate krowy. Można powędrować szlakami puszczy lub łowić ryby. A biorą! To jest takie miejsce, do którego chce się jeszcze wrócić. Tutaj odpoczęły też nasze dzieciaki. Były zachwycone bliskością Natury i nie nudziły się wcale. Domki są czyste, przestronne (jako rodzina 2+3 czuliśmy się komfortowo) i świetnie wyposażone. Zmywarka to duży plus. W upalne dni mogliśmy ochłodzić się klimatyzacją ale lepszą atrakcją był naturalny basen kąpielowy. Internet śmiga, jest wifi. Tylko zasięg Plus nie wszędzie łapie. Urlop z dzieciakami udany, jeden z lepszych jakie mieliśmy bo z dala od tłumów. Pies Gospodarzy szybko stał się ich ulubieńcem. Po stawie pływa rodzinka łabędzi i ciekawskie nutrie. Wszędzie wokół soczysta zieleń, mnóstwo ptactwa... Szukaliśmy spokoju, kontaktu z Naturą i tutaj to odnaleźliśmy. POLECAMY !!!


5

Wspaniałe miejsce, idealne na sielankowy wypoczynek. Cudowni gospodarze, pyszne jedzenie. Nic dodać nic ująć!

Gospodarz: Daniel
2024-07-24

Dziękujemy! Muuu!


5

Piękne, ciche miejsce - szczególnie polecam fanom dzikich ptaków, można zaobserwować wiele gatunków. Krowy pasące się nad jeziorkiem to prawdziwe słodziaki. Domki Muu są bardzo wygodne i w pełni wyposażone. Śniadania i obiadokolacje tip-top, można najeść się na zapas :D.


1

Nic ciekawego tam nie ma. Wszędzie bałagan i nikt niczym się nie interesuje. Śniadanie za 50 pln to jakaś kpina kawałek pomidora, ser z biedronki i bułka. W domu brudno i kurz wszędzie. Są o wiele lepsze miejsca i ciekawsze.


5

Świetne miejsce, gdzie można naprawdę odpocząć. Zarówno od miasta, jak i duchowo i fizycznie. Możliwość spędzenia czasu z krowami na polu - super, bardzo dobrze wyposażona strefa relaksu - znacznie przewyższyła nasze oczekiwania, samo wykończenie domków i „attention to detail” niesamowicie wpływało na komfort pobytu. Ciekawym dodatkiem jest muzeum dziadka - świetnie się bawiliśmy odkrywając coraz to kolejne zgromadzone pojazdy. Na jedyny minus - niektóre zasady pobytu były trochę niejasne, o dużo detali musieliśmy się dopytywać, strefa relaksu dostępna tylko w konkretnych godzinach, a czas z krowami organizowaliśmy sobie samodzielnie i głównie polegał na próbie nie płoszenia ich (nie znamy się za bardzo na krowach wychowując się w mieście). Muzeum dziadka też odkryliśmy chodząc po terenie, ale nikt nie zaproponował nam odwiedzin (była też zamknięta część, do której nie mieliśmy przez to dostępu). Ogólnie rzecz biorąc, jest to świetne miejsce na odpoczynek, ale raczej zorganizowany samodzielnie. Może w sezonie wygląda to trochę inaczej, chociaż my bardzo ceniliśmy sobie brak innych odwiedzających i cały ośrodek dla siebie.


5

Jak tu ładnie! - zakrzyknęłyśmy zgodnie. "U ładnego wszystko ładne, a brzydkiego nic nie oszpeci" odpowiedział nam gospodarz, zupełnie nie krygując się, gdyż doskonale wiedział, że to najprawdziwsza z prawd jest. I puścił oczko! Zupełnie niedaleko od domu, ale najdalej od dobrych kilku lat, przyszło nam wziąć udział w szalonym, a jednocześnie błogim weekendzie, gdzie śmiechów nie było końca. Dawno temu, stwierdziłyśmy, że nadszedł czas, aby na chwilę zostawić wszystko i odpocząć. Wyjechać. Wyspać się w swoim łóżku. Nie w delegacji, nie z dziećmi, nie z mężem. Same. Kobiety. Spokój, cisza, krowy. Sauna. Niektóre przygotowały rozpoznanie terenu, znajdując informacje z 1605 roku i wspominając przy tym Andreasa Blume pierwszego sołtysa, a jeszcze inne znajdywały tablice ze szlakami i dzielnie wyznaczały trasy pieszych wycieczek. Liczba kolejnych funkcji jest wciąż nierozpoznana i czeka na przydział podczas kolejnych wyjazdów. Z okazji Dnia Kobiet mogłam ponarzekać na świat, ponabijać się z siebie, wesprzeć w kryzysie, popatrzeć z przymrużeniem oka i pomyśleć "jasna cholera, jednak nie jestem sama" i uśmiechnąć się. Do samej siebie. W "kąciku menelskim" płakałam ze śmiechu nad opowieściami męża Pani Marii, niekwestionowanej bohaterki Dębogóry. Niczym prekursorka porzucajacej korporacje młodzieży, 30 lat temu uciekła z Poznania, wyremontowała dwór, przywróciła mu życie, a teraz jej dzieci i wnuki gościły nas, a ona radośnie opowiadała o kolejnych przygodach. To był niezwykły weekend!


5

Wspaniałe miejsce! Przyjechaliśmy na dwie noce, a czujemy się po pobycie bardzo wypoczęci. Skorzystaliśmy ze strefy spa, która niczym nie ustępuje tym, jakie można spotkać w dobrych/ dużych hotelach - a klimat i widoki niepowtarzalne! Kosze ze śniadaniem były bardzo duże i smaczne same świeże produkty. Uwzględniono także nasze preferencje dietetyczne (opcja wegetariańska). Widok z domku na staw i w oddali krowy był bardzo relaksujący, zdecydowanie było gdzie spacerować, a czasem towarzyszyły nam także spokojne pieski właścicieli. Domki są bardzo dobrze wyposażone, we wszystko co niezbędne podczas takiego pobytu, a ich klimat sprzyja odpoczynkowi. Pani Paulina cudownie się nami zajęła i pomogła - świetny i szybki kontakt przez cały pobyt (jeszcze raz bardzo dziękujemy i pozdrawiamy!) Nie pozostaje nic innego, jak tylko z całego serca polecić!


5

Zdecydowanie polecam! Pani Maria jest niesamowicie miłą i ciepłą osobą. Domki są nowe, mają wszystko co potrzeba. Strefa SPA zdecydowanie na plus.


5

Piękne miejsce, długo by wymieniać wszystkie zalety, najważniejsze to: komfortowy domek z ogromnym tarasem, śniadania pod drzwi, obiady w dworze obok, staw kąpielowy absolutne mistrzostwo, cisza, spokój, zdecydowanie polecam! Na minus- domek niedokładnie posprzątany, co najgorsze w dość oczywistych miejscach, przydałby się mały odkurzacz na wyposażeniu, dodatkowo kilka niedoróbek, obok łóżka w sypialni jakiś kabel wisi ze ściany, podobnie przy wejściu, tu coś niedokręcone, tam odstaje. Dobra rada dla właścicieli, trochę więcej uwagi a na pewno uda się wyeliminować te błędy. Pozdrawiamy i do następnego razu!


5

Super miejsce- na pobyt we dwoje, z psem albo z dziećmi. Bardzo wygodne domki z pięknym widokiem na stawy i dużym tarasem do podziwiania tego widoku. Plus za klimatyzację- przy upałach, które akurat nas dopadły, okazała się nieoceniona. Staw kąpielowy, balia, sauny- czego chcieć więcej, żeby się zrelaksować. Dookoła lasy, dobrze oznakowane szlaki do nordic walking i rowerowe. Bardzo pomocna Pani Właścicielka. Do tego kolekcja militariów stanowiąca dla dzieciaków dodatkowa atrakcję. No i włochate krówki z grzywką- szkoda tylko, że są hodowane na steki:-( Ale niewątpliwie póki sobie w Krovacji żyją, to są szczęśliwe. Gorąco polecamy.


5

Wspaniałe miejsce, mnóstwo zieleni i zwierzątek wkoło, mili właściciele i obsługa, piękne domki, wrócimy na pewno!


5

Bardzo urokliwe miejsce, mili i pomocni Gospodarze. Dziękujemy za możliwość przyjazdu z pieskami, na pewno wrócimy:)


5

Wyjątkowe miejsce. Bardzo mili gospodarze i przepyszne domowe posiłki. Z dala od miejskiego zgiełku - cisza i spokój, w otoczeniu zwierząt. Można odpocząć i zresetować się, ale dla aktywnych tez atrakcji nie zabraknie. Domki są świetnie wyposażone, sypialnia z widokiem na stawy. Na pewno wrócimy. Bardzo polecamy!


5

Pobyt w Krovacji to świetny wypoczynek, przestrzeń, piękne widoki, super domki w stylu eco, śniadanka pod same drzwi, no i piękne długowłose krowy :-) Jak na pierwszy sezon wszystko działało perfekcyjnie …. Serdecznie polecamy i pozdrawiamy panią Marię za opowieści o okolicy i pokazanie Muzeum Szalonego Dziadka ( pozdrawiamy tatę) !


5

Bardzo nastrojowe miejsce, okoliczne stawy, lasy, mili i otwarci Gospodarze, ze swojej strony polecamy domki (do dyspozycji również dworek), bogate śniadanie (opcjonalnie), extra atrakcje to łabędzie i super włochate krowy (to dla mieszczuchów pewna atrakcja), Ula&Jacek