Kliczków może i jest Mały, ale las, przy którym leży, ogromny. Można kilometrami przemierzać go na rowerze i ani na chwilę nie wyłonić się na wiejską drogę. Niemało się tu na przestrzeni wieków wydarzyło. Pierwszy raz o miejscowości pisano w XIV wieku, a i dziś są tu rodziny, które mieszkają na tych ziemiach od ponad 400 lat. Znają legendy o dworze, który kupiliśmy ponad dwie dekady temu, by przywrócić mu dawny blask.
Jedni mówią, że gdzieś tu jest ukryty skarb. Przed wybuchem powstania styczniowego zebrano złoto i biżuterię, by kupić za nie broń dla powstańców. Czyjś dziadek zesłany na Syberię miał zaszyć w kurtce mapę prowadzącą do zaginionych kosztowności. Inni twierdzą, że w czasie powstania we dworze odbyła się narada jego dowódców, w tym Traugutta. A zamówiona przez nas ekspertyza konserwatorska wykazała, że modrzewie, których belki tworzą dworek z 1832 r., mogły zostać zasadzone nawet 500 lat temu. Pewnie widziały i wiedzą więcej niż niejeden mieszkaniec okolic.
Jeśli barwne historie tego miejsca to za mało, by Was kupić, powiemy jeszcze o bajecznym położeniu. Modrzewiowy Dworek stoi na wyspie otoczonej fosą. W tutejszym jeziorze mieszka 1 wydra, która skrzętnie wyjada nasze ryby, a po sąsiedzku urzędują rozpasane bobry. Gdy już przeprawicie się na wyspę, ugościmy Was nawet w 17 osób we wnętrzach pełnych perełek: zabytkowych mebli i sztuki. Będziemy wymarzonym miejscem na kameralne przyjęcie, rodzinny zjazd w klimacie royal, a nawet cichy ślub. Pewnie nie szukaliście dworu na wyspie na wyłączny wynajem, ale wiecie, co mówią o życiu jak pudełko czekoladek. Niniejszym trafiliście na najsmaczniejszą pralinkę w Łódzkiem.
Drewniany dworek z początków XIX w. stoi na wyspie o powierzchni 1 ha. Przylega do niej staw i 3-hektarowy park. Choć jesteśmy we wsi, Kliczkowie Małym, możecie tutaj liczyć na spokój i odosobnienie. Kliczków to bardzo mała i spokojna wieś, a intymność zapewnia fosa wokół dworku.
Na parterze znajdują się:
· weranda (wymarzona na poranną kawę),
· kuchnia z jadalnią ze stołem na 14 osób,
· salon z kominkiem,
· ogród zimowy,
· 1 łazienka,
· 3 sypialnie – Master (1 łóżko podwójne), pokój Złoty (2 łóżka pojedyncze, które można połączyć, Bordowy (1 łóżko podwójne).
Na piętrze:
· 2 łazienki
· 6 sypialni – pokój Zielony (1 łóżko podwójne), Fioletowy (1 łóżko podwójne, które można podzielić na 2 pojedyncze), Różowy (1 łóżko pojedyncze), Granatowy (1 łóżko podwójne), Czerwony (1 łóżko podwójne, które można podzielić na 2 pojedyncze), Ecru (2 łóżka pojedyncze).
Na poziomie -1 mieści się bawialnia/ pokój klubowy ze stołem do ping-ponga i piłkarzykami, znajdziecie tam też 5 rowerów, wędki.
Do Waszej dyspozycji będzie cały teren zewnętrzny z miejscem na grilla, ognisko i leżakami.
Godne książąt wieczerze będziecie musieli przygotować sobie sami, ale nie zostawiamy Was z byle czym. Kuchnia jest bardzo dobrze wyposażona – znajdziecie tu wszystko, co potrzebne do gotowania dla dużej grupy. Jest amerykańska lodówka z kostkarką, piekarnik, ekspres do kawy czy toster. Będą na Was czekać pyszna kawa i różne rodzaje herbat.
Je się tutaj równie przyjemnie, jak gotuje: w jadalni z dużym stołem, przy którym może zasiąść 14(a nawet 16) osób. Istnieje możliwość zorganizowania osobnego stoliczka dla dzieci.
W sezonie letnim polecamy grillowanie na terenie ogrodu. Jesienią w okolicznych lasach znajdziecie tyle grzybów, że grzechem byłoby nie dodać ich do jajecznicy albo aromatycznego tagliatelle ze śmietaną i pietruszką.
Jeśli planujecie urlop także od gotowania, 20 km dzieli Was od Sieradza i jego licznych restauracji. Kilka polecanych podajemy poniżej.
Nudę uprawia się u nas grupowo. Jesteśmy na wakacje dla jednej dużej rodziny albo kilku zaprzyjaźnionych czy dla paczki dawno niewidzianych przyjaciół. Na kameralne przyjęcie, rodzinny zjazd albo urodziny w klimacie royal. Idealne miejsce na wyjazd integracyjny, kameralny wieczór panieński czy kawalerski. Nasz dworek był już miejscem kameralnych przyjęć ślubnych.
W dworku i wokół niego są miejsca do wspólnego spędzania czasu, ale też zakątki, gdzie można zaszyć się w pojedynkę.
Na miejscu można żyć dworskim życiem jak w scenach z filmów na podstawie powieści Jane Austen:
– oddawać się lekturze w fotelach albo na leżance w salonie, przy kominku,
– grać na pianinie,
– spędzać wspólne chwile przy dużym stole w jadalni,
– przechadzać się po parku: obserwować ptaki, podglądać bobry, przyglądać się bardzo starym drzewom,
– wiosną, latem i jesienią spędzać czas w ogrodzie zimowym,
– robić grilla w ogrodzie, rozłożyć się i relaksować na leżakach,
– łowić ryby na pomoście (wędki są na miejscu),
– korzystać z pokoju rozrywki: jest tam stół do ping-ponga i piłkarzyki,
– pójść na rower (mamy dla Was 5 rowerów czekających w rowerowni).
Otaczają nas tysiące hektarów pięknych lasów, idealnych na wycieczki rowerowe (można przejechać dziesiątki kilometrów tutejszymi szlakami i przez cały czas nie opuścić lasu), nordic walking czy spacery, zaś zimą – na narty biegowe. W okresie jesiennym okoliczne lasy obfitują w grzyby. Zachęcamy do zbiorów i wykorzystania ich w kuchni!
Dla amatorów kąpieli: w odległości 15 km znajduje się kąpielisko Próba, 30 km – Zalew Jeziorsko, a 60 km – całoroczne Termy Uniejów.
Dla miłośników historycznych ciekawostek: tuż obok odbyła się ważna bitwa powstania styczniowego upamiętniona lokalnie pomnikiem (którego dotyczy legenda związana z “dworkiem generałów”), a w Kliczkowie Małym znajduje się prześliczny drewniany kościółek z XVII w. W pobliskim Sieradzu (20 km) można zwiedzić historyczny rynek, przy nim Muzeum Okręgowe (wystawy dot. archeologii, historii, historii sztuki i etnografii), Sieradzki Park Etnograficzny, m.in. z domem tkacza i zagrodą Szczepana Muchy, rzeźbiarza ludowego, zaś w Tubądzinie czeka Muzeum Walewskich. Mogą Was zainteresować także Muzeum Wnętrz Dworskich w Ożarowie czy Pałac w Małkowie z dobrą restauracją.
Choć nasze dorosłe dzieci coraz mniej ekscytują wakacje na wsi, kiedy były młodsze, bawiły się tutaj przednio. Po pierwsze wokół jest natura, kilometry lasów, którymi można chodzić na wycieczki, jeździć na rowerze, zbierać grzyby i szyszki. Są sarny do podglądania wśród drzew, bobry w żeremiach i ta jedna wydra, która poluje na ryby w naszym stawie. Tutaj można nauczyć się je łowić, bo na miejscu są wędki. Na plac zabaw można pójść kilkaset metrów do wsi, a na miejscu pograć w gry albo pobawić się zabawkami, które tu czekają. Nigdzie też tak dobrze nie bawi się w chowanego, jak w starym dworze! Nie mówiąc o zabawach w księżniczki, rycerzy i historyczne bitwy.
Weźcie tylko, pod uwagę, że dworek jest otoczony fosą i znajduje się na wyspie. Prosimy, żebyście zadbali o bezpieczeństwo dzieci.
Być może to XIX-wieczny dworek, ale tutejszy światłowodowy internet jest na miarę wieku XXI. Śmiało możecie stąd pracować bez obaw o utratę połączenia. W niektórych pokojach znajdują się biurka, przy których poczujecie się jak Hemingway w swoim gabinecie. Można też rozsiąść się na jednym z licznych foteli w salonie.
Idealne miejsce na wyjazd integracyjny.