Siedlisko Zaśpiew - opinie

5

Piękne miejsce ze wspaniałą atmosferą. Magiczne chwile spędzone przy wspólnym stole. Przepyszne opcje wegetariańskie przygotowane specjalnie dla nas. Pokoje urządzone ze smakiem i stylem. Nigdy nie sądziłem,że tak piękne miejsce można znaleźć tak blisko rodzinnego domu. Polecamy 10/10!


5

Wspaniałe miejsce pełne ciepła, można się nasycić spokojem 💙💙💙 I nakarmić doskonałą kuchnią pani Kamili - wszystkie komentarze na ten temat to sto procent prawdy!


5

Miejsce z wspaniałym klimatem. Właściciele Marek i Kamila sprawiają, że czujesz się jak w domu. A jedzenie... to marzenie, było przepysznie, te świeże bułeczki-poezja. Nawet wybredna nastolatka sie uraczyła :-) Piekne widoki, przyroda. Tam trzeba wypoczywać, nie próbujcie na siłę aktywnie spędzać czasu bo może się to źle skończyć ;-) Spotyka się tam ciekawych ludzi, którzy szukają tego samego co ty i za chwilę czujesz się jakbyś znała ich już wcześniej.


5

Wczoraj razem z mężem i naszym pieskiem wróciliśmy z kilkudniowego pobytu w Siedlisku Zaśpiew i już tęsknimy za tym wspaniałym miejscem i jego atmosferą! Nasze ciała i głowy niesamowicie odpoczęły. Położenie Siedliska absolutnie nas zachwyciło, codziennie byliśmy wzruszeni otaczającą nas naturą, jej zapachami i dźwiękami. W pobliżu znajduje się kilka jezior (bez tłumów ludzi!) oraz przepiękne szlaki piesze i rowerowe. Nasz pies miał wakacje życia. ;) Gospodarze - Kamilla i Marek - cudowni, ciekawi, ciepli ludzie, dzięki którym czuliśmy się jak w domu. Nie ma tu zadęcia, każdy może być taki jak chce, spędzać czas razem z resztą gości lub osobno i taka swoboda ogromnie nam pasowała. Hedonistyczne śniadania i obiadokolacje będą nam się śnić po nocach! :D Kamilla i Marek - dziękujemy i mamy nadzieję, że do zobaczenia! <3


5

Siedlisko Zaśpiew to idealne mejsce na doładowanie baterii życiowych. Kama i Marek to cudowni Ludzie, dobre dusze - zajmą się tymi co tego potrzebują i dadzą przestrzeń tym którzy chcą pobyć sami. Jedzenie trafiło nie tylko do mojego żołądka ale także i serca. Czułam się tam cudownie. I z pewnością wrócę. Zapach lasu, piękne widoki, jeziora w pobliżu - czy można chcieć więcej?


5

Ten wyjazd zostanie w Naszej pamięci na długo, było sielsko, smacznie i błogo. Do tego wspaniałe towarzystwo współtowarzyszy tej Śiedliskowej przygody. Miejsce, w którym naprawdę możesz odetchnąć pełną piersią i poczuć co to autentyczny relaks oraz "usłyszeć" prawdziwą ciszę. Gospodarze to bardzo serdeczni, otwarci na drugiego człowieka ludzie, którzy są zawsze wtedy kiedy trzeba. Serdecznie polecam, nasz Pies również podpisuje się czterema łapkami, jest to absolutnie psiolubne miejsce i daje sześć kosteczek na pięć.


5

Cudowne miejsce jak i cudowni gospodarze! Kamila i Marek-wspaniali ludzie:) Jedzonko przygotowywane przez Kamilę - niebo w gębie! Wszystko smaczne i nie ma opcji, żeby chodzić głodnym :) w jadalni wszyscy siedzą przy wspólnym stole i biesiadują co pozwala zdobyć nowe znajomości oraz powymieniać swoje doświadczenia. tereny cudowne, jeziora, lasy. Cisza, spokój, sielski klimat. Wjeżdżając do Zaśpiewu gubi się zasięg, co pomaga na zresetowanie głowy oraz to nieoceniony odpoczynek ! Jedźcie, bo warto 😉


5

Było wspaniale. Zostaliśmy wykarmieni, że hoho! Same pyszności. Atmosfera wspaniała. Wlaściciele cudowni. W przyszłym roku wracamy.


5

Książki na leżaku z widokiem na łąkę i las wchodzą jakoś lepiej. W ciszy i spokoju, z bąbelkami tylko w kieliszku. ;) Przemili Gospodarze i przepyszne jedzenie! :) Jeziorka w zasięgu krótkiej przejażdżki. Nieco dzika miejscówka znaleziona nad jednym jeziorem z krystalicznie czystą wodą – cudo. :) Przytulny pokój, i to z klimatyzacją – co w kontekście braku zasięgu wydaje mi się zabawne. ;) Acz brak zasięgu uznaję za plus, bo detoks internetowy zaliczony. Polecam Siedlisko Zaśpiew na urlop w zwolnionym tempie i serdecznie pozdrawiam Gospodarzy. :)


5

Czarujące miejsce, czarujący gospodarze. Chcieliśmy uciec od zgiełku miasta, odpocząć, wyłaczyć się i to się udało. Siedlisko Zaśpiew to faktycznie sielanka na wsi, gdzie wszystko toczy się swoim spokojnym, leniwym torem, zasięg telefonu jest ograniczony, a ptaki śpiewają jak szalone. Pokoje bardzo czyste i urządzone z gustem, wszystko do siebie pasuje. Kuchnia obfita i pyszna, mnogość potraw na śniadaniu powodowała, że nie byliśmy w stanie wszystkiego spróbować, a wieczorem pyszny, domowy obiad z deserem dopełniał całości. Gospodarze siadali z nami do posiłków i raczyli nas opowieściami. Zdecydowanie polecamy każdemu kto czuje, że musi się wyciszyć, ale oczywiście w bliższej lub dalszej odległości również do zwiedzania ciekawych miejsc nie brakuje.


5

Mówi się, że miejsce tworzą ludzie i w Zaśpiewie zdecydowanie tak jest! Ciepło, radość, szacunek i spokój. Fenomenalne jedzenie, które wychodzi spod rąk Kamilli wręcz ocieka miłością, czuć, ze Gospodyni tego miejsca kocha to co robi i kocha gościć ludzi. A opowieści Marka o Urugwaju można słuchać bez końca. A jeśli ktoś nie chce, to nie musi. I CISZA. Cisza i spokój tam są magnetyczne. Piękne miejsce do nicnierobienia.


5

Siedlisko prowadzi urocza para Kamila i Marek. Panuje tam rodzinna atmosfera, jest sielsko, klimatycznie i bez pośpiechu. Jedzenie jest pyszne, domowe, nie do przejedzenia. Gospodarze umilają czas rozmową, są niesamowicie otwarci i pomocni. Z racji tego, że siedlisko zlokalizowane jest pośrodku lasu, są problemy z zasięgiem, ale dzięki temu można skupić się na innych rzeczach. W pobliżu jest wiele ścieżek rowerowych, jeziora, jesienią podobno lasy są pełne grzybów. Polecam jeśli ktoś chce odsapnąć od miasta i pobyć blisko natury :)

Gospodarz: Marek i Kamilla
2024-07-09

Dziękujemy i pozdrawiamy 💚


5

Przecudowne miejsce! Szukaliśmy wyciszenia od codziennego natłoku, odpoczynku od przebodźcowania, zwolnienia od życia w biegu. Wszystko czego szukaliśmy znaleźliśmy w Zaśpiewie. Przepyszne jedzenie, wspaniały pokój z łóżkiem na antresoli i oknem nad głowami, nowe znajomości ciekawych ludzi, przepiękne tereny, błoga cisza, śpiew ptaków o poranku, przyjazne zwierzaki, piękny las dookoła... Czego chcieć więcej? Jesteśmy zachwyceni każda chwilą spędzoną w Grotowie. Na pewno wrócimy! Z czystym sercem polecamy.

Gospodarz: Marek i Kamilla
2024-07-09

Dziękujemy i pozdrawiamy 💚


5

Wspaniały czas, jedzenie wybitne, pełen czill… polecamy :)


5

Mówi się, że miejsce tworzą ludzie. I tak chyba właśnie jest. Siedlisko jest dokładnie takie jak Oni sami. Ciepłe, spokojne, przemiłe i magiczne. Nienachalnie otulające opieką i dające wytchnienie od pośpiechu. Piękne miejsce, cudni ludzie i tak pyszne jedzenie, że nie da się tego opisać. Bardzo chce się do Nich wracać znowu i znowu.


5

Gorąco polecam Siedlisko Zaśpiew przede wszystkim ze względu na serdeczność gospodarzy, miłą atmosferę, otwartość i gotowość pomocy. Bez wątpienia niezwykłym wprost atutem miejsca jest doskonała kuchnia Pani Kamili. Miejsce spokojne, sielankowe i "bez zasięgu". Godne polecenia miejsce wypoczynku z dala od zgiełku i blisko natury.


5

Siedlisko to fantastyczne miejsce, dla tych co chcą pobyć ze sobą z dala od gwaru miasta. W Zaśpiewie: - jak nie umiesz śpiewać to zaśpiewasz; - nawet jak nie widzisz grzyba to go zobaczysz (i to nie jednego); - jak jesteś na diecie to już nie będziesz (Kamila karmi po mistrzowsku); - miejsce takie, że i o świcie i wieczorem łazisz lub biegasz po lesie (czasem nawet w letniej sukience choć to listopad); - pogadasz ze zwierzętami, psy są przeurocze; - możesz nieustannie leżeć w jednej lub drugiej wannie; - wieczorem przy kominku jest czas na Polaków długie rozmowy; - każdy/ każda może zostać "Top Model" o ile jakiś "Tyszka" będzie z Wami. W Zaśpiewie czy to lato czy zima zasięgu ni ma, a czas się dla Ciebie zatrzyma. Serdecznie polecam odpoczynek w siedlisku w imieniu sześciu kobiet z Kobiecego Kręgu MY.


5

Cudowne miejsce, przemili właściciele i pyszne jedzenie. Dla nas po prostu raj do wypoczynku. A do tego towarzystwo Peruna i Vesny. Na pewno wrócimy! Jeszcze raz dziękujemy i do zobaczenia!


5

Zaczniemy od kuchni. Długie, niespieszne rozmowy z gospodynią na temat tego, jak ugotować, jak przyprawić i co połączyć, by było pysznie, niebanalnie i z pazurem. Kamila gotuje tak, jak śpiewa - ze swadą i miłością. Jej jadalni chyba nikt nigdy nie opuścił głodny, za to zainspirowany - z pewnością. Do Zaśpiewu przyjeżdża się w gościnę, a nie do pensjonatu. Nie ma tu szyldu, przyjeżdża się jak do znajomych, do rodziny. Nie ma dzwonka. A mimo to gospodarze zlokalizowali nas na długo, zanim podjechaliśmy do bramy i w obejściu Kamila przywitała nas serdecznie, jak starych znajomych. Samo miejsce jest niesamowicie przytulne, pełne historii i niepowtarzalnego klimatu. Na budynkach można znaleźć ślady elektryfikacji z lat 30. Siedlisko otoczone jest polami i lasem, w którym roi się od grzybów, a wczesnym rankiem można obejrzeć epicki wschód słońca. Rezerwując nocleg wydawało się nam, że godzina 9 na śniadanie to dość późno. W praktyce okazało się, że to idealna pora. Akurat ma się tyle czasu, żeby wyjść na poranny spacer w rosie, przyłapać kilka cwałujących saren i wrócić na kawę. W Siedlisku czuliśmy się komfortowo, jak goście, którzy niczego nie muszą (na przykład zmywać i, zgroza, dotykać zmywarki), a jednocześnie - jak przyjaciele. Bo też Kamila i Marek ekspresowo z obcych ludzi stali się dla nas dobrymi znajomymi. Równie istotnymi gospodarzami są Perun i Vesna: dwa wielkie czarne owczarki, przyjazne dla wszystkich, nawet najmniejszych psiaków. Serdecznie dziękujemy za gościnę! Kasia i Gabriel


5

Wspaniałe miejsce, cudni gospodarze i niesamowity klimat. Jedzenie obłędnie pyszne, z mnóstwem składników z przydomowego ogródka. Dla szukających emocji - słodka nieświadomość co będzie na śniadanie lub obiad, bo już kończąc jedno myśli się o drugim i wcale nie mamy na myśli, że jedzenia było za mało :) Jest po prostu tak dobre, że nie da się tego opisać, trzeba tego spróbować. Pokoje czyste, pachnące, pięknie i bogato urządzone. Nawet po 3 dniach deszczu i spotkaniu burzy w lesie rzeczy wyschły w jedną noc ;) To jedyne miejsce na urlop w którym czuliśmy się jak u rodziny, a nie obcych ludzi. Widać, że Gospodarze wkładają w swoją pracę całe serce. Zawsze służą pomocą i długimi rozmowami z mnóstwem ciekawych opowieści, a nawet spełniają wszelkie kulinarne zachcianki. Przepastne lasy, piękne i czyste jeziora i przede wszystkim brak ludzi. Na palcach jednej ręki można policzyć spotkane osoby. Nie ma możliwości aby się nudzić, bo nawet oglądanie okolicznej natury z leżaka może pochłonąć człowieka na długie godziny. Polecamy zabrać rowery, bo nie sposób zwiedzić choćby Grotowa na nogach. Dziękujemy serdecznie i tęsknimy! Iga i Maciek