Latosowo to agroturystyka nad Bugiem, o której mówi się różne rzeczy. Mówi się, że tu się je to, co się wydaje niejadalne i prosi się o dokładki. Że zwierzęta - te dzikie i te zupełnie swojskie - spotyka się na każdym spacerze. I że nie ma nudy, to się często słyszy. Oboje mamy dziesięć pomysłów na minutę. Robimy warsztaty z gotowania chwastów, empirycznie pokazujemy różnicę między balią a ruską banią, uczymy chodzić na szczudłach i zabieramy na spacery przyrodnicze po okolicy. Przedstawiamy Wam nasze nutrie, króliki, konie i kozy. A przede wszystkim: karmimy, z zacięciem i entuzjazmem. Lubimy pokazywać Wam nasze smaki, których katalog ciągle poszerzamy.
Mamy dom z pokojami i mały domek bańczyka, ale czegoś nam jeszcze ciągle brakowało. Marzył nam się dom z porządnym zapieckiem, takim, jak to drzewiej bywało. Żeby można było się na nim wygodnie ułożyć z książką i w chłodne wieczory otulać się ciepłem. W tych czasach niełatwo jest znaleźć zduna, a ten którego znaleźliśmy, 90-letni, ledwo się zgodził: "no dobrze, ostatnie zlecenie". To nie było ostatnie, to już wiemy.
Zapraszamy na nasz zapiecek.
W salonie domu stoi kuchnia kaflowa, a za nią zapiecek jak (nasze) marzenie. Oprócz pieca znajdziecie tu wygodną kanapę, stół, książki w biblioteczce, gry oraz sprzęt grający. Na parterze znajduje się również niewielka, ale funkcjonalna i dobrze wyposażona kuchnia. Na tym samym poziomie macie dość dużą łazienkę z prysznicem, suszarką do włosów i oknem z widokiem na łąki, pola i las. Na poddasze prowadzą strome schodki, a tam do Waszej dyspozycji są dwie sypialnie, północna i południowa - obie z balkonami, gdzie możecie w spokoju wypić kawę, patrząc na ogród. Południowa sypialnia ma dwa miejsca do spania, a północna trzy. UWAGA! Materace były robione na zamówienie i mają suwaki - łóżka mogą więc być pojedyncze lub podwójne (wtedy nie czuć łączenia). Obok sypialni jest także dodatkowa toaleta.
Dom urządziliśmy w stylu, który kochamy najbardziej, czyli retro. Znajdziecie tu sznyt czasów przedwojennych, dużo drewna i klimatu z dawnych lat. Zapraszamy w jego progi przez cały rok. Nie martwcie się o ciepło, dom jest ogrzewany kuchnią kaflową, pomożemy w paleniu i nauczymy co i jak. Jest ogrzewanie podłogowe w kuchni oraz w sieni, a w sypialniach oraz łazienkach są kaloryfery. W razie potrzeby udostępnimy kaloryfery elektryczne.
Słowem wyjaśnienia: Latosowo to siedlisko, na które składa się nasz dom (w którym karmimy i wynajmujemy pokoje), Domek Bańczyka (gdzie znajduje się ruska bania - można go wynająć w całości) oraz Dom z zapieckiem. Dom z zapieckiem znajduje się na terenie siedliska, ale ma również wydzieloną przestrzeń ogrodową wyłącznie do Waszej dyspozycji. My mieszkamy na kolejnym siedlisku obok. Na zdjęciach zobaczycie drogę, nie martwcie się - prowadzi do nas i tylko do nas ;) Kończy się na naszym gospodarstwie i dalej już tylko las i bagno w deszczowe dni. Znajdziecie tu ciszę i spokój.
Wszystkie domy naszego siedliska znajdziecie na Slowhopie:
Tu dom: https://slowhop.com/pl/miejsca/2193-latosowo-pokoje-goscinne-z-wyzywieniem.html
Tu Domek Bańczyka: https://slowhop.com/pl/miejsca/2253-latosowo-domek-banczyka.html
A teraz zapraszamy do Domu z Zapieckiem! :)
Dom z zapieckiem ma niewielką, ale funkcjonalną kuchnię, zatem możecie być niezależni kulinarnie. Czekają w niej podstawowe przyprawy, olej, herbata, kawa rozpuszczalna oraz małe co nieco z naszej spiżarni w lodówce.
Jeśli jednak postanowicie skosztować z naszych specjałów, zapraszamy. W naszym Domu z pokojami gościnnymi serwujemy zarówno śniadania, jak i obiadokolacje. Ponieważ działamy w kuchni sami z mężem - tylko na cztery ręce - dajcie nam znać o dodatkowych posiłkach dla Was minimum na trzy-cztery dni wcześniej. Jest także możliwość zamówienia dodatkowych drobnych przekąsek w ciągu dnia. Jednak o tym musimy wiedzieć najpóźniej w porze śniadaniowej.
Możecie także kupić u nas szczęśliwe jajka, przetwory, domowe wędliny czy kozie sery - w miarę dostępności.
Wokół Domu z zapieckiem znajduje się 15 ha naszego gospodarstwa z łąkami, lasami, urokliwymi zakątkami, tunelami w plantacji wierzby energetycznej oraz stawem z wyspą olszową. Jest gdzie spacerować, biegać boso za motylami czy urządzać pikniki. Jeśli chcecie leniuchować i ładować baterie nie oddalając się zbytnio, możecie zalec na leżakach czy leżance przy domu, wśród róż, w cieniu wierzby albo w promieniach słonecznych.
Dla bardziej aktywnych znajdziemy rowery i pokażemy, gdzie są ciekawe szlaki do przetarcia. Możemy też zorganizować Wam dodatkowo warsztaty chwaściane w sezonie, pokażemy jak znajdować jadalne dzikie chwasty i wykorzystać je w kuchni. Zabierzemy Was na wycieczkę po polach zabytkowym, konnym wozem strażackim ciągniętym przez nasz nieustraszony ciągnik, albo wozem drabiniastym, wedle uznania. Jest także możliwość jazdy ekstremalnej naszym leciwym strażackim żukiem.
Wieczorową porą możemy zaprosić Was na degustację domowych nalewek i destylatów. Na naszym siedlisku jest także zewnętrzna, ogrzewana beczka kąpielowa, gorące wanny dla pary oraz ruska bania z możliwością zorganizowania latosowej "chłosty", czyli rodzaju masażu brzozowymi witkami czynionej przez bańczyka, zatem hedoniści wyjedziecie stąd jak nowi. Zarówno beczka, wanny, jak i bania wynajmowana jest indywidualnie przez gości, także z naszych pozostałych domów, zapytajcie wcześniej o jej dostępność, bo kto pierwszy ten lepszy ;)
Oczywiście możemy także dać Wam absolutny święty spokój, jeśli tego właśnie oczekujecie :)
Jako rodzice trójki dzieci, z których każde ma inny temperament, zdajemy sobie sprawę, że bywa takie pragnienie pobycia w gronie dorosłym bez tupotu małych stóp, znienackowych okrzyków radości albo dziecięcej rozpaczy. Dlatego stworzyliśmy miejsce dla dorosłych, zapraszamy bez dzieci :)