Trzysta. Tyle średnio słonecznych dni w roku jest w Kalkan, w prowincji Antalya, nad Morzem Śródziemnym. Taki mamy klimat. Mamy też wodę w odcieniach turkusu, plażę z pierwszej dziesiątki najpiękniejszych na świecie i zachwycające klify. Dodajcie do tego trasy trekkingowe, okolicę, którą można poznawać z perspektywy dwóch kółek, ślady historii wpisane na listę zabytków UNESCO i smaki, które potrafią sprawić przyjemność najbardziej wymagającym podniebieniom. Samo Kalkan było niegdyś rybacką osadą. Dzisiaj potrafi oczarować bielonymi domami, których rzędy schodzą do morza, soczystymi barwami kwiatów bugenwilli i porośniętymi zielenią wzgórzami, na których pasą się owce. Na jednym z nich odnajdziecie schronienie idealne na romantyczny wyjazd lub rodzinne wakacje.
Niech Was nie zdziwi beczenie o poranku, bo jedno z owczych stad pasie się nieopodal. Przygotujcie się też na odwiedziny przedstawiciela lokalnej kociej szajki. Wpadnie sprawdzić, kto się tu pojawił. Poza tym parterowy dom z widokiem na morze zapewni Wam prywatność, a jego 110-metrowe klimatyzowane wnętrze pozwoli zaznać komfortowego wypoczynku w dwóch sypialniach z łazienkami i przestronnym salonie z aneksem kuchennym. Postawiliśmy tu na naturalne materiały - drewno zestawione z kamieniem, przyjemne dla zmysłów kolory i ozdoby własnoręcznie stworzone przez Edę. Słodkiemu próżnowaniu oddawać się śmiało możecie podczas grillowych uczt i przesiadywania w basenie z jacuzzi na tarasie, z którego roztacza się widok na morze. Ten widok przywieziecie ze sobą razem z pakietem wspomnień, piegami na nosie i błogością, która dotyka człowieka powracającego z udanych wakacji. Odwiedźcie Turcję, by poczuć ten stan na własnej skórze.
Villa Mauricio znajduje się na wzgórzu w starym rybackim miasteczku Kalkan, słynącym z bielonych domów, których rzędy schodzą do morza oraz gdzie wszędzie rosną kolorowe bugenwillie. Znajdujemy się na tureckim wybrzeżu Morza Śródziemnego, gdzie średnia dni słonecznych w ciągu roku wynosi 300.
Willa jest parterowa, stworzyliśmy ją z myślą o parach i małych rodzinach. Wypełniliśmy ją drewnem, radosnymi kolorami i kamieniem. Ozdobę stanowi rękodzieło autorstwa Edy, miejscowej artystki.
W 110-metrowym wnętrzu znajdziecie:
– 2 sypialnie (jedna sypialnia z łożem małżeńskim, w drugiej sypialni dwa łóżka pojedyncze)
– pokój dzienny (jest tam kominek, ale służący tylko do dekoracji – nie wolno w nim palić ponieważ domek jest z drewna i może grozić to pożarem) połączony z dobrze wyposażonym aneksem kuchennym,
– dwie łazienki (Ważne! Bardzo Was prosimy, nie wrzucajcie papieru do toalety! W Turcji rury są wąskie i lubią się zatykać, a przykrych niespodzianek chcemy unikać :-),
– taras z przestrzenią do biesiadowania, kamiennym grillem i basenem z funkcją jacuzzi. Basen ma 5,8m długości, 3m szerokości i jest głęboki na 140cm. Na tarasie często wygrzewają się trzy koty, a przed domem pasą owce. To prawdziwa Turcja na wypasie!
Do podgrzewania wody używamy paneli słonecznych. W każdym oknie jest moskitiera, a w pokojach klimatyzacja.
Do centrum dotrzecie autem w 3 minuty. Choć trzeba przyznać, że najbardziej polecamy spacery. Wzgórze bywa strome, jednak my lubimy dbać o kondycję. Jeśli nie będziecie mieć własnego auta, na miejscu można poruszać się tanimi taksówkami.
Mamy sąsiadów, ale w większości sezonowo. Przestrzeń tarasu daje dużo prywatności i niczym niezaburzony widok na morze.
W domu czeka na Was w pełni wyposażony aneks kuchenny oraz przestrzeń do grillowania i biesiadowania na tarasie. Gorąco Was zachęcam, aby właśnie na zadaszonym tarasie celebrować posiłki. Widok morza zaostrza apetyt i sprawia, że nawet najprostszy posiłek zamienia się w prawdziwą ucztę.
Nie macie ochoty na gotowanie? Kierujcie się na Kalkan i Kaş, gdzie dobre restauracje i knajpki naprawdę trudno zliczyć. A przecież wiadomo, że jak urlop, to i próbowanie nowych smaków w pakiecie. Aby odnaleźć smaki domowej, tradycyjnej tureckiej kuchni, oglądajcie się za napisem: “EV YEMEĞI / YEMEK”. To znak, że w danym miejscu zjecie manti. Te tureckie smażone pierożki faszerowane są zazwyczaj mięsem jagnięcym lub wołowym, a w wersji wegetariańskiej – ziemniakami lub dynią. Serwuje się je z sosem jogurtowo-czosnkowym lub pomidorowym, doprawione są chilli, sproszkowanymi owocami sumaku lub suszoną miętą. Zwróćcie uwagę na ich wygląd. Przyjęło się, że im są mniejsze, tym lepsze, ale często zdania na ten temat są podzielone.
Warto też zwrócić uwagę na inne tureckie przysmaki. Polecam Wam w szczególności: małże, kumpir, dolmy zawijane w liście winogron, kawa z dżezwy i słodycze (o czasem zupełnie niesamowitych kształtach i zaskakujących smakach – idealne by zabrać je ze sobą jako pamiątkę z wakacji i obdarować nimi znajomych).
W pobliskich miasteczkach raz w tygodniu odbywają się lokalne targi – w Kalkan są to zazwyczaj czwartki, a w Kaş niedziele. Wtedy do miasteczek przyjeżdżają rolnicy z gór i można zaopatrzyć się u nich w ekologiczne produkty, np. sery kozie, świeżą oliwę z oliwek, migdały itp. Warto też wybrać się na wycieczkę do wioski Bezirgan, która słynie z rolnictwa.
Po spokojny rodzinny lub romantyczny wypoczynek, to tu. Villę Mauricio otaczają tereny zielone i wzgórza. Sielski klimat wprowadzają owce, które obserwować można o poranku z tarasu. Życie w willi kręci się wokół tarasu z basenem z funkcją jacuzzi i przestrzenią do biesiadowania z kamiennym grillem. W basenie można śmiało poleniuchować, ale proszę sprawdźcie jego wymiary, bo nie jest to basen olimpijski.
Do centrum miasta jest naprawdę blisko, dotrzesz tam w 15 minut. Transport taksówką zajmuje 3 minuty.
Nadmorski region Kalkan, gdzie znajduje się willa, nazywany jest Tureckim Monte Carlo. Oto mały przewodnik z poleceniami, co można tutaj robić i co warto zobaczyć.
1. Patara – udajcie się tam by zobaczyć ruiny starożytnego, likijskiego miasta. Można tam zobaczyć rzymską bramę, nekropolię, kompleks łaźni, fundamenty bazyliki, mury miejskie oraz teatr. Tu według niektórych źródeł urodził się święty Mikołaj. Zwiedzanie ruin połączcie z wypoczynkiem na urokliwej plaży podzielonej przez rzekę Ksantos i słynącej z wydm, które stanowią jedno z najpiękniejszych naturalnych zjawisk w okolicy Kalkan. Po rzece można popływać kanoe, wzdłuż plaży organizowane są też przejażdżki konne. Co ważne, plaża jest piaszczysta i przyjazna dzieciom.
2. Ksantos to niegdyś stolica i największe miasto starożytnej Licji, wspomniane nawet w Homerowskiej Iliadzie. Dziś miejsce, gdzie można zobaczyć akropol, teatr, agorę, bizantyjską bazylikę, pozostałości monasteru oraz liczne grobowce. Razem z pobliskim Letoon, Ksantos wpisane jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. We wspomnianym Leetoon, najważniejszym miejscem kultu religijnego starożytnej Licji z sanktuarium i wyrocznią, dziś jest stanowisko archeologiczne.
2. Plaża Kaputaş to jedna z 10 najpiękniejszych plaż na świecie. Prowadzą na nią strome schody z 187 stopniami, które warto pokonać, aby zobaczyć turkusową wodę, białe kamyki i klify.
3. Starożytne ruiny Myra (Mira) znajdujące się około 1,5 km na północ od zabudowań współczesnego miasta Demre. Znajduje się tu też kościół św. Mikołaja, ruiny akropolu, świątyni i największego teatru w Pamfilii (Licji), który był w stanie pomieścić ok. 8 tysięcy osób. Nad miastem góruje robiące niesamowite wrażenie nekropolis z grobowcami wykutymi w skalnych zboczach.
4. Trasa trekkingowa Lycian Way, czyli Szlak Licyjski, to jedna z najpiękniejszych tras trekkingowych w Turcji, prowadząca przez góry Taurus i łącząca miasta: Fethiye oraz Antalyi. Cała liczy niemal 500 km i wiedzie przez malownicze krajobrazy, takie jak góry i nadmorskie klify. Można wybrać się na jednodniową wędrówkę lub dłuższą wycieczkę, aby odkryć piękno okolic Kalkan.
5. Wioska Bezirgan. 11 km od Kalkan, leży schowana mała wioska w górach. Czas zatrzymał się kilkadziesiąt lat temu. Ludzie żyją w zgodzie z naturą, tak jak kiedyś ich przodkowie, a ich jedynym źródłem utrzymywania jest rolnictwo. Wciąż można tutaj znaleźć stare magazyny z cedrowego drewna, zbudowane metodami starożytnych Licyjczyków.
6. Miasteczka Kalkan i Kaş z klimatycznymi brukowanymi uliczkami.
7. Kekova – zatopiona wyspa w rodzaju tureckiej Atlantydy – warto zarezerwować bilety i popłynąć na wycieczkę statkiem.
8. Wioska Faralya na klifach w Dolinie Motyli. Dolina, położona u podnóża góry Babadag, leży pomiędzy wysokimi ścianami wąwozu – dostępna jest tylko od strony morza, można dopłynąć tam statkiem wycieczkowym lub wodną taksówką z miejscowości Oludeniz. Od czerwca do września można zobaczyć tam najróżniejsze gatunki motyli. Przy okazji warto też odwiedzić plażę i zobaczyć wodospad położony na końcu doliny.
9. Plaże
Kalkan beach: 2,3 km – najbliższa plaża
Plaża Kaputaş Plaji: 8 km – jedna z 10 najpiękniejszych plaż na świecie
Malutka Seyrekcakil Plaji: 15 km
Patara Beach: 15 km
10. Jeśli macie ochotę, to można też spróbować spływów kajakowych po rzece Patara, wycieczek rowerami górskimi, nurkowania lub paraglidingu.
Choć na miejscu nie mamy typowych dziecięcych atrakcji, jesteśmy destynacją często wybieraną przez rodziny z pociechami. Bliskość plaży, możliwość obcowania z tutejszą przyrodą i dość płytki basen na tarasie sprawiają, że w Villi Eda często rozlega się tupot małych stóp.
Internet śmiga, więc jeśli musicie w tych okolicznościach pracować, to śmiało. Ale zastanówcie się, czy warto.