Jest taki dom, który ma magiczną moc przenoszenia do innej rzeczywistości. Zimą do Skandynawii, latem do Prowansji. Wystarczy jednak wyjść za bramę i skierować się w prawo, by po dwudziestu minutach trafić do Szwajcarii. Jeśli jednak zdecydujecie się ruszyć w lewo, traficie na zamek jak z Doliny Loary. Tylko że to wszystko półprawda. Bo tak naprawdę nie ruszycie się na krok z Karpnik, wsi w Rudawach Janowickich, u podnóża Karkonoszy.
Dom pełen klimatu hygge wygodnie utuli 6 osób szukających wyciszenia. A na przełomie czerwca i lipca cały pachnie lawendą, bo w ogrodzie kwitną rzędy fioletowych krzaczków. W drodze na Sokolik rzeczywiście możecie zatrzymać się w wyjątkowym 200-letnim schronisku “Szwajcarka”, które ma prawdziwie alpejski klimat, a otoczony fosą Zamek Karpniki, choć leży w Dolinie Pałaców i Ogrodów, naprawdę przypomina francuskie posiadłości. Zresztą nasz mikroregion cały jest magiczny. Można przenieść się w czasie i zajrzeć do Świątyni Ateny, podążać śladami Wandy Rutkiewicz albo poczuć się jak księżna Luiza Niderlandzka spacerując po ogrodzie francuskim Pałacu w Wojanowie. Sposobów na poznanie naszego wycinka Dolnego Śląska jest mnóstwo, a Jeleniówka jest świetnym schronieniem, do rozgrzania się przy kominku, pomiędzy kolejnymi wycieczkami.
W domku, który powinien być definicją przytulności. Zimą grzeje koza, latem drzwi na taras są cały czas otwarte. Widoki zachwycają, bo ogród, bo góry, bo lawenda, bo kolory. Pomimo tego, że domek nie ma jakiejś dużej powierzchni (ok. 73 m2), zmieściło się tu naprawdę sporo. Ma miejsce dla 6 osób, można przyjechać ze swoimi zwierzętami, ale musicie wiedzieć, że mieszkają tu psy. Bo na tym samym podwórku (nie widać tego na zdjęciach) jest nasz dom - gospodarzy. Służymy Wam pomocą i wyjaśniamy wszystkie wątpliwości. Najważniejszy jest jednak spokój naszych gości.
Jeleniówka to domek na wyłączność, posiada:
- Pokój Haliny - sypialnię z podwójnym łóżkiem i własną łazienką z prysznicem i ogrzewaną podłogą.
- Pokój Eli - sypialnię z podwójnym łóżkiem i własną łazienką z prysznicem i ogrzewaną podłogą. Kolory, jakie tu dominują to żółcie i szarości.
- Pokój Andrzeja - sypialnię z dwoma łóżkami pojedynczymi, pojedynczymi łóżkami, które można złączyć tworząc wygodne podwójne. Ten pokój także ma własną łazienkę z prysznicem i ogrzewaną podłogą.
- Strefę dzienną na parterze z salonem i kuchnią. To serce naszego domku. Jasny salon, połączony z kuchnią i wyjściem na taras z widokiem na pole lawendy. Tutaj znajdziecie biblioteczkę, wygodny fotel i ogrzejecie się przy kozie w chłodne wieczory.
- Na parterze jest także toaleta.
- Oraz dodatkowe pomieszczenie do przechowywania (schowek na narty, suszarka, przechowalnia bagażu itp.).
- Duży taras pozwala cieszyć się widokiem na okoliczne wzniesienia, a latem na pole lawendy.
Z uwagi na mały metraż sypialni, nie ma w nich szaf, a w upalne dni w domku jest dość gorąco. Ale coś za coś, każda sypialnia ma za to własną łazienkę.
Teren Jeleniówki nie jest szczelnie ogrodzony, jeśli więc zdecydujecie się przyjechać ze zwierzakami, prosimy mieć pupile na oku. Na tej samej działce, tuż obok, mieszkamy my - gospodarze i sami mamy dwa psy. Prosimy o przyjazd ze zwierzętami akceptującymi konkurencję. Domek znajduje się na obrzeżach wsi i nieuniknione są także sąsiedzkie wizyty zwierzęcych gości. Może się zdarzyć, że będą przyglądać się Wam ciekawskie oczy saren, jeleni czy lisów, bo Jeleniówka to miejsce, gdzie często zaglądają.
Nie wiemy czy jesteście gotowi na pełną dawkę informacji o regionie. Od zakątków, zabytków, szlaków, tras rowerowych i wspinaczkowych może zakręcić się w głowie. Zacznijmy więc powoli, jak na Jeleniówkę przystało. Do dyspozycji macie kilkuhektarową posesję z łąkami kwietnymi, gdzie możecie wybrać się na poranny spacer z kubkiem kawy w dłoni. W czerwcu i lipcu kwitnie lawenda, więc to wtedy ogród wygląda jak w prowansalskiej wsi. Możecie zrobić sobie bukieciki do zasuszenia, wianki, wsadzić kwiaty w woreczki i użyć potem jako zapachy, np. do szaf.
Po tym jak już rozgościcie się w domku i w ogrodzie czas na wyjście za płot. Nasza wieś Karpniki znajduje się na szlaku turystycznym należącym do 10 najpiękniejszych w Polsce. Dla tego krajobrazu porzuciliśmy miasto i nigdy tego nie żałowaliśmy.
W zasadzie nie trzeba ruszać się daleko. Nasz mikroregion zachwyca naturą, historią, aktywnymi formami spędzania wolnego czasu.
- Droga w lewo prowadzi do “Doliny Pałaców i Ogrodów”, gdzie traficie do Zamku Karpniki (teraz hotelu) otoczonego fosą i niezwykłymi parkiem. Tu w sąsiedztwie możecie też zachwycić się mgłami opadającymi nad karpnickimi stawami.
- A dalej podjechać np. rowerem do Pałacu hr. von Reden i sąsiedniej Ornamental Farm Bukowiec, gdzie w zasadzie można spędzić pół dnia. W muzeum przyrodniczym, Muzeum W Dolinie Pałaców i Ogrodów, w kawiarence, spacerując po niezwykłym historycznym parku z kręgiem druidów, ruinami opactwa, wieżą widokową, która jest pozostałością sztucznej ruiny budowli zwanej Zamkiem Kessela. Po przejściu 65 schodów dostaniecie się na szczyt, skąd możecie podziwiać panoramę Karkonoszy, Gór Kaczawskich, Izerskich oraz Rudaw Janowickich.
- Z kolei wybierając drogę w prawo, trafiacie do Przełęczy Karpnickiej na terenie Rudawskiego Parku Krajobrazowego, który porównywany jest z Bieszczadzkim Parkiem Narodowym. Zwieńczeniem tej trasy jest średniowieczny Zamek Bolczów, a właściwie jego ruiny.
- Krótki 20 - minutowy spacer żółtym szlakiem zrobicie do pięknego 200 - letniego drewnianego schroniska “Szwajcarka”. To jedyne schronisko w Sudetach, które zachowało swój pierwotny kształt, wygląd i nazwę, którą otrzymało na cześć małżonki pierwszego właściciela - Wilhelma von Hohenzollerna.
- A po schłodzeniu się zimnym piwem ruszyć dalej na Sokolik i wspiąć się na Krzyżną Górę, skąd rozpościera się jedna z najpiękniejszych panoram Karkonoszy – raj dla miłośników profesjonalnej fotografii i wspinaczy skałkowych.
- W Karpnikach jest zresztą Dolnośląska Szkoła Wspinaczki, więc możecie spróbować swoich sił w wdrapywaniu się na skały z zabezpieczeniem i profesjonalnym przeszkoleniem.
- Na krótszy spacer od Szwajcarki idźcie do riun Zamku Sokolec i na Husyckie Skały.
- Dla fanów rowerowych przejażdżek i całkiem wymagających tras mamy sporo tras. Szlaki przebiegające przez Karpniki od wielu lat przyciągają entuzjastów zarówno kolarstwa górskiego jak i szosowego. Najbliższa trasa to szlak zielony wiodący do Janowic Wielkich, a w drugą stronę do Kowar. Polecamy również szlak żółty (Obwodnica Rudawska) prowadzący do Bukowca oraz szlak czarny, który wiedzie do Wojanowa.
- Z kolei okoliczne góry i bliskie sąsiedztwo czeskich tras narciarskich, czynią z Jeleniówki świetną bazę wypadową dla narciarzy. W naszej okolicy znajdziecie zarówno trasy biegowe (Jakuszyce - 50 minut jazdy samochodem), jak i zjazdowe (Karpacz - 20 minut samochodem i Czechy - do granicy jest zaledwie 38 km).
- Warto zwiedzić Pałac Łomnica i śledzić ich kalendarz wydarzeń. Odbywają się tam m.in. Łomnicki Muzyczny Ogród Piwny, Kiermasz Wielkanocny na Folwarku, Święto Pierników, Kiermasz Adwentowy na Folwarku.
A to nadal nie wszystko. Są jeszcze spływy Bobrem, Kraina Wygasłych Wulkanów, mnóstwo zamków i pałaców i jeszcze więcej gór do zdobycia.
Po powrocie do domku czas na kominek albo leżakowanie w ogrodzie. Relaks, herbatę z miodem i pełen luz.
Dom nie jest dostosowany dla dzieci. Jeśli jednak wiecie, że Wasze maluchy nie potrzebują placu zabaw do życia, to przyjeżdżajcie z pociechami. Dzieci są u nas mile widziane.