Cześć, to my współcześni popowianiści, czyli miłośnicy ziemi popowskiej. Piszemy współcześni, bo już w latach 20-tych klub popowianistów był liczny i aktywny. W 1929 roku Teodor Bursze zaprojektował plan nowego Popowa Letnisko, czyli miasta ogrodu, które miało służyć Warszawiakom jako odskocznia od stołecznego pędu. To dzięki innowacyjnemu pomysłowi architekta układ małej wsi na skraju puszczy Białej jest tak wyjątkowy. Punktem centralnym Popowa jest kolisty plac, z którego wybiega promieniście osiem dróg, przy których znajdują działki. W latach 30-tych nabywali je kupcy z najodleglejszych stron Polski poszukujący czystego powietrza, odpoczynku na łonie natury, spokoju, ciszy i dostępu do rzek. W tym czasie powstały również pierwsze, bardzo nieliczne wille, kasyno, tereny sportowe, kąpielisko na Narwii oraz elektrownia. No prawdziwe uzdrowisko-letnisko. Niestety rozwój miejscowości zahamował wybuch II wojny światowej, wiele budynków uległo zniszczeniu, a po jej zakończeniu nie wrócono już do projektu miasta-ogrodu.
My jednak dalej w zielone gramy i wychwalamy Popowo Letnisko znajomym i nieznajomym. Nasz domek odbijający naturę leży w widłach Bugu i Narwi, wśród boru sosnowo-brzozowego. Żyje się tu, jak sama nazwa wskazuje, letniskowo. Możecie przyjechać tu w pojedynkę lub w parze. Wziąć matę do jogi, rower lub zbiór książek. Koniecznie zabierzcie swoje zwierzaki i w drogę. Po leśną aromaterapię, po pływanie SUP-em, wieczory przy kominku i bose spacery po ściółce.
No jak to gdzie, w lesie. Z widokiem na las, z zapachem lasu, z szyszkami pod stopami i sąsiadami wiewiórkami. Tu w popowskim lesie, na skraju Puszczy Białej, wśród sosen stoi drewniany domek stworzony na kojące wypady we dwoje lub na jednoosobową eskapadę z dala od miejskiej codzienności i codziennych przeciętności.
Dom składa się z parteru i antresoli. Na dole znajduje się salonik z kanapą połączony z kuchnią, kominek oraz łazienka z prysznicem. Na antresoli mieści się sypialnia z podwójnym łóżkiem oraz oknem, przez które patrzy się na drzewa.
Zachęcamy do wypoczynku na świeżym powietrzu – u nas będziecie mogli czytać książki na tarasie, grillować albo spacerować po lesie. Zimą można lepić bałwany, wybrać się na biegówki albo na długi spacer z psem. Do Waszej dyspozycji będzie również znajdująca się na dworze sauna (płatna 200 zł za 2 dni), do której prowadzi drewniany pomost.
Drewno do palenia w kominku dostarczamy my – Wy musicie tylko pamiętać, żeby raz na jakiś czas dorzucić do ognia.
Teren wokół domu otoczony jest płotem, Wasze psy mogą więc hasać do woli. Zabierzcie zatem zwierzaki ze sobą (możemy zapewnić posłanie). W lesie będzie im radośnie.
Po każdym pobycie profesjonalnie dezynfekujemy domek (dla własnego i kolejnych Gości bezpieczeństwa i komfortu). Mamy profesjonalny sprzet firmy Qlive i używamy produktów naturalnych, których substancjami aktywnymi są opatentowane nanocząsteczki srebra aXonnite Rescue Q-silver.
Weźcie ze sobą prowiant, bo tu w lesie jak przyjdzie ochota na ciacho, bagietkę z masłem, owsiankę albo budyń to w kapciach do sklepu się nie skoczy. Do najbliższego jest 3,5 km, więc można spacerem, można samochodem albo rowerem. Każda opcja jednak wymaga wcześniejszego planowania. Gdy już zaopatrzycie się w zapasy rozgośćcie się w naszej kuchni. Jest mała mała, ale jest w niej wszystko co potrzeba - dwupalnikowa płyta grzewcza, mała lodówka, kawiarka, ekspres do kawy nespresso, młynek do kawy, toster, wyciskarka do cytrusów a w lecie grill na tarasie.
Wasze pragnienie natury możemy zaspokoić naturalnymi, zdrowymi produktami od lokalnych dostawców. Mamy też dojścia do gotowych domowych posiłków. Możecie złożyć zamówienie na miody, dżemy, soki owocowe, sery, jajka czy zakwas buraczany – wszystko produkowane tradycyjnymi metodami. Możecie zamówić też gotowe posiłki przygotowywane przez zaprzyjaźnioną gospodynię, które czekać będą na Was w lodówce w dniu przyjazdu.
Jeśli sami chcecie udać się na polowanie lokalnych smaków, to w sobotę i środę w Serocku odbywa się targ rolniczy, na którym kupicie warzywa, owoce, jajka, wędliny, mydło i powidło, jak no na targowiskach bywa.
W Serocku również są najbliższe restauracje. Poniżej znajdziecie sprawdzone adresy.
Na skraju Puszczy Białej, w letniskowym Popowie żyje się wybornie. Otoczeni sosnami, z olejkami eterycznymi w powietrzu i z osłoną przeciwwietrzną w postaci wysokich drzew kryjemy się przed światem. Tu 10 000 kroków robi się bez problemu, bo ścieżki wciągają niczym dobra książka i niosą na polany, w poszukiwaniu wrzosowych dywanów i borówek.
Jeśli lenistwo to Wasza ulubiona aktywność, dobrze trafiliście! Można czytać książki bez wyrzutów sumienia, kraść czas na drzemki, wsłuchiwać się w śpiew ptaków i praktykować jogę na tarasie (weźcie ze sobą maty). Jeśli zaś siedzenie na miejscu to dla Was katorga, ucieszy Was wiadomość, że tu, pod Warszawą, jest mnóstwo atrakcji. Puszcza Biała to niesamowite miejsce do biegania i na spacery, a okoliczne trasy rowerowe przebiegają przez piękne lasy, łąki i wzdłuż brzegu Narwii. Jeśli jesteście fanami kolarstwa szosowego, to w okolicy jest również wiele świetnych, pustych i równych dróg asfaltowych, po których sami regularnie jeździmy i chętnie podzielimy się z Wami trasami z naszych GPS-ów.
Niedaleko znajduje się też stadnina koni, a po okolicznych rzekach organizowane są spływy kajakowe. W lecie możecie pływać na SUPach, my wskażemy Wam najbardziej malownicze i dzikie odcinki Narwii i Bugu, bez przewodnika, na dziko, z plecakiem i kanapkami – taka wyprawa to super pomysł na gorące popołudnie!
Zegrze staramy się raczej omijać, bo wiadomo, że właśnie tam ciągnie całą stolicę, ale dzikie fragmenty rzek, Stary Bug, Jezioro Przerwaniec, czyli stare koryto Wieprza, to miejsca, które Was nie zawiodą.
Co ciekawe, do Serocka (5–6 km od nas) dopływa warszawski „tramwaj wodny”, więc jakby się uprzeć to ze stolicy możecie dojechać do nas na rowerach przez rzekę!
Naturalnie warto też zobaczyć:
– Rezerwat Przyrody Stawinoga, gdzie mieszkają ptaki, o których istnieniu nawet nie słyszeliście, np. kulony, derkacze, kokoszki zwyczajne, kureczki zielonki, kropiatki, wodniki, trzciniaki, rokitniczki, łozówki, podróżniczki, remizy, brodźce krwawodzioby i piskliwe, bekasy kszyki, rycyki.
– Rezerwat Wąwóz Szaniawskiego – tu możecie trafić na rowerze, bo wąwóz znajduje się na trasie żółtego szlaku rowerowego – szlak Serocki. Przy wąwozie znajduje się zapomniany park z pozostałościami po dworze Szaniawskich. Dom znanego pisarza stał nad brzegiem Narwi, a później Jeziora Zegrzyńskiego, i niestety spłonął w siedem lat po śmierci pisarza.
– Bug i Narew z perspektywy rowerowej – wybierzcie niebieski szlak wschodni Łacha–Łacha. Trasa ma 17,8 km i jest niezwykle malownicza. Biegnie przez lasy, wzdłuż rzek, a dołączyć do niej możecie z Popowa.
Współpracujemy z Mazovian Wildlife, który organizuje wycieczki na pobliskich obszarach – Doliny Bugu, Puszczy Białej i Doliny Dolnej Narwi – często w dzikie, niedostępne, dające schronienie tysiącom gatunków płazów, gadów, ptaków i ssaków. Szczegółową ofertę wyślemy po rezerwacji.
To taki mały domek dla dwojga albo nawet na wyjazd w pojedynkę. Dzieciaki wtedy zostają w domu pod dobrą opieką, a Wy macie ten luksusowy czas ciszy, czytania książek, spacerów po lesie, odsypiania, trenowania nicnierobienia, picia wina przy kominku i oglądania seriali bez przerywników. Brzmi jak sanatorium dla młodych dorosłych, prawda?
Nasz internet działa bez zarzutu, więc gdybyście potrzebowali popracować – nie ma problemu. Z laptopem usytuujecie się na kanapie, przy stole w jadalni lub na tarasie. Nie są to jednak miejsca przystosowane specjalnie do pracy i tak po prawdzie, to najfajniej jest się tu po prostu wylogować, słuchać lasu i chodzić nad rzekę.