To prawda, że znajdujemy się z dala od zgiełku, wśród lasów, pól, łąk i wzgórz Pogórza Izerskiego. Zgadza się też, że to kraina pełna malowniczych zakątków, zabytków, widoków powodujących wstrzymanie oddechów, przydomowych kapliczek, urokliwych wsi pamiętających czasy średniowieczne, pałaców, zamków i gór niemal na wyciągnięcie nóg. Takie nagromadzenie atrakcji sprawia, że nudzić się może być trudno, dlatego zadbaliśmy o to, aby nasz dom i jego otoczenie, sprzyjały słodkiemu nicnierobieniu. Możecie nim wypełniać dni lub praktykować je po powrotach z naszych urokliwych okolic.
– W przestrzeni wspólnej domu jest kanapa, stół oraz książki i planszówki. W stodole możecie nie tylko wspólnie popracować, czy zjeść posiłek, ale przede wszystkim odetchnąć. Poczytać książkę w hamaku, namalować obraz albo zaliczyć popołudniową drzemkę. Możecie się też tu zaszyć, gdy pada deszcz lub gdy z nieba leje się żar, znaleźć swój zakamarek i robić to, na co macie ochotę.
– Wrota stodoły można otworzyć na oścież i delektować się widokiem na część miasteczka, gdzie są tylko łąki i pagórki ciągnące się aż do Lwówka Śląskiego. Na śniadanie przychodzą tu sarny i zaglądają ciekawskie krowy.
– Za stodołą znajduje się zagajnik, gdzie pośród drzew rozwiesiliśmy hamaki. To najlepsza miejscówka do podziwiania zachodów słońca.
– Mamy też dla Was wielką łąkę, z tylko częściowo przygotowanymi ścieżkami i stary sad z jabłkami, śliwkami i gruszkami.
Za ogrodzeniem zaczynają się łąki, pastwiska, lasy i pagórki, z których rozpościera się panorama Karkonoszy, Gór Izerskich i Kaczawskich.
Możecie otworzyć furtkę i ruszyć tam, gdzie Was nogi poniosą. Od pełnego uroku Lubomierza dzielić Was będzie 5-minutowy spacer. W miasteczku warto zobaczyć: rynek z podcieniami, ratusz, zabytkowy most, barokowe rzeźby i górujący nad miasteczkiem kościół. Jest też muzeum Kargula i Pawlaka, kilka sklepów i pizzeria. W sierpniu odbywa się tu Ogólnopolski Festiwal Filmów Komediowych, a w październiku Lubomierska Jesień promująca lokalnych wytwórców i artystów. Koniecznie zobaczcie z bliska i zajrzyjcie do wnętrza klasztoru Benedyktynek, który widać z naszego domu. To prawdziwe serce Lubomierza od średniowiecza. Klasztor otacza park Benedyktyński – idealny na piknik lub spacer. Czy wspominaliśmy Wam o tym, że Lubomierz był kiedyś nazywany Doliną Miłości?
Dobrym pomysłem jest też zabranie ze sobą rowerów. Będziecie mogli pojechać trasą wzdłuż Kwisy do Jeziora Leśniańskiego i dalej do zamku Czocha. Po singletracki wyruszyć do Świeradowa-Zdroju i na czeską stronę do Nowego Miasta pod Smrekiem (oznakowane trasy znajdują się na pograniczu, wokół masywu góry Smrek, z przewagą ścieżek po czeskiej stronie). Możecie też wybrać się do Jakuszyc i rowerami przemierzać zimowe trasy biegówkowe.
Drogą prowadzącą przez Park Krajobrazowy Doliny Bobru (ok. 30 minut jazdy autem) dotrzecie do Siedlęcina. Jest tu największa i najlepiej zachowana średniowieczna wieża mieszkalna w Polsce. Można w niej zobaczyć jedyne na świecie zachowane na miejscu średniowieczne malowidła przedstawiające legendę o sir Lancelocie z Jeziora. A w sobotę pod wieżą odbywa się targ lokalnych produktów.
Tuż obok Wietorówki wiedzie niebieski szlak turystyczny. Za wioską, zmierza w kierunku Lwówka Śląskiego (na północ) i prowadzi zboczami Kamiennika i Kołodzieja, skąd roztacza się przepiękny widok na dolinę, Lubomierz, Milęcice, Popielówek, Oleszną Podgórską i panoramę Gór Izerskich i Karkonoszy. Ta część szlaku jest dzika i bardzo rzadko uczęszczana. Prędzej spotkacie na swojej drodze sarnę niż drugiego wędrowca. Jeśli odważycie się na wspinaczkę po miedzach i niestraszne Wam wąskie ścieżki, możecie dotrzeć do pałacu i ruin folwarku w Nagórzu.
Podczas Otwartych Ogrodów Pogórza Izerskiego można zajrzeć w miejsca na co dzień niedostępne, o szczegółach wydarzenia dowiecie się z fb.
Okoliczne winnice pysznym winem stoją. Polecamy Wam odwiedziny w Jerzmanicach, Sokołowcu (winnica Agat) i Uniejowicach (winnica Kindler).
Odwiedźcie Pałac Lenno by poczuć się jak w Toskanii, spróbować tarty cytrynowej i napić się kawy. A tuż obok znajduje się najstarszy murowany zamek na Śląsku – Zamek Wleń.
Mamy też dla Was ciekawostkę. Nigdzie w Polsce nie ma tylu Nepomuków, co na Dolnym Śląsku. Kilka z nich zobaczycie w samym Lubomierzu. Więcej informacji znajdziecie na stronie: nepomuki.pl.