Gdzie Trójmieszczanie wyjeżdżają by rozsupłać myślopląs i odpocząć od turystów? Nie wiemy gdzie inni, ale my swój cichy port znaleźliśmy na styku Kociewia i Kaszub. Na końcu niewielkiej wsi Liniewo, pomiędzy dwoma jeziorkami i z lasem za płotem. Ten las był dla nas kluczowym kryterium, bo uwielbiamy spacerować, eksplorować, zdarza nam się też joggingować. A okoliczne liczne trasy wręcz nas rozpieszczają. Ale zanim ruszycie na plażowanie (Kociewie ma aż 200 jezior), na rowery czy zwiedzanie, czas na poranną kawę z widokiem na warzywnik. Potem można w dwie minuty dojść do jeziora Garczonek, zwiedzić Muzeum Hymnu albo spłynąć Wierzycą. W drodze powrotnej zrobicie zakupy we wsi: pyszne pieczywo z małej piekarni, miód od pszczelarza, wędliny i przetwory u Pani Iwony, jajka u najbliższego sąsiada. Tak się tu żyje. Niespiesznie, bez większych planów, bezstresowo.
Na nasłonecznionym stoku działki zbudowaliśmy domek. Jeden niewielki domek na dużym terenie. Najbardziej komfortowy będzie dla 4-osobowej grupy, ale dodatkowy Gość może spać na kanapie w salonie. Jeśli chodzi o rodziny z maluszkami - lepiej będzie Wam w bardziej przystosowanym do bąbli miejscu. Nasza Badziągówka to dom dla rodzin z samodzielnymi dziećmi. Dla zerówkowiczów i starszych dzieci mamy trampolinę, huśtawkę zawieszoną na grabie i prawie prawdziwego konia Kruszynkę z najprawdziwszym siodłem. Nie zapomnijcie na wakacje zabrać piesków - te są u nas bardzo miło widziane.
W dużym ogrodzie (3000m2) stoi domek. Na słonecznej działce, z ogródkiem warzywnym, miejscami do wypoczynku, otoczony lasami. Przeznaczony jest dla 2-5 osób. Więc wygodnie będzie tu parom ze zwierzakiem, ale i rodzinom z większymi dziećmi (5+). Dom posiada:
- przedpokój,
- przytulny salon z rozkładaną kanapą połączony z jadalnią,
- aneks kuchenny otwarty na salon,
- łazienkę z prysznicem,
- dwie sypialnie na piętrze: jedną z podwójnym łóżkiem i biurkiem, drugą z dwoma łóżkami pojedynczymi,
- duży taras.
W ogrodzie jest:
- miejsce na ognisko,
- miejsce na grilla,
- huśtawki,
- hamaki,
- trampolina,
- domek ogrodnika (techniczny),
- ogródek warzywny (gospodyni).
Cały teren jest ogrodzony, więc spokojnie możecie przyjechać z pupilami.
Do Waszej dyspozycji jest w pełni wyposażona kuchnia. Z chęcią poczęstuję Was również nadwyżką plonów z ogródka.
We wsi możecie kupić wszystko co lokalne i smaczne. Właściciele jeziora, nad które chodzimy (to jeziorko 2 minuty od nas, Garczonek), mają własne kurki, więc są wiejskie jajka. A we wsi Pani Iwona robi własne wędliny, przetwory, można u niej kupić też ziemniaki. Na trasie do domku możecie wstąpić też do Pana pszczelarza po miód.
We wsi - jakieś 3 km od nas - jest fajna piekarnia, w której od godziny 13:00 można kupić też pizzę czy zupę. Panie z Ukrainy lepią też pierogi na świeżo. Z farszami najróżniejszymi. Do wszystkich adresów podamy Wam namiary.
Tu każdy znajdzie swój ulubiony sposób na odsapkę. Leżymy na granicy Kociewia i Kaszub, więc z jednej strony mamy dostęp do 200 jezior, z drugiej do 500. A najbliższe dwa (jedno nie do publicznego użytku) są dwie minuty spaceru od Badziągówki. Zimą i jesienią, gdy opadną liście z drzew, jezioro Garczonek widać z naszej działki. To jezioro prywatne, ale właściciel pozwala nam i naszym Gościom swobodnie korzystać z uroków plażowania i kąpieli. Możecie nawet wziąć tu swoje zwierzęta. Psie kąpiele również dozwolone.
Jeśli zechcecie podjechać lub podejść na większe kąpielisko z pomostem i plażą, to kierujcie się ok. 3 km do Garczyna nad Jezioro Duże. Jezioro leży w Rezerwacie Przyrody nad Jeziorem Dużym, więc polecamy też spacery po otaczających jezioro lasach. Trzy kilometry na północ od Iłownicy, w Liniewie, jest kolejne jezioro - Liniewskie, które graniczy z długim Jeziorem Sobąckim. Nasze dzieciaki ubóstwiają za to jezioro Wygonin, które dzięki swojemu białemu piaszczystemu dnie i czystej wodzie ma lazurowy kolor.
Oprócz jeziorowania polecamy przede wszystkim spacery. Za płotem zaczyna się las, a w nim fantastyczne trasy spacerowe, rowerowe i biegowe.
Okolicę można też poznawać w ramach geocaching. Wypróbowaliśmy i możemy Wam polecić, w sąsiedztwie jest pochowanych sporo skrytek.
Oprócz tego możecie:
- Wybrać się na spływ Wierzycą,
- Odkryć Arboretum Wirty. Leśny Ogród Dendrologiczny,
- Odwiedzić Muzeum Kaszubski Park Etnograficzny we Wdzydzach Kiszewskich,
- Oraz Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie,
- Ruszyć na rejs statkiem Stolem we Wdzydzach Kiszewskich na Kaszubach,
- Wdrapać się na wieżę widokową we Wdzydzach Kiszewskich, która mierzy prawie 36 metrów,
- Wstąpić do Muzeum Kolejnictwa w Kościerzynie, gdzie zobaczycie halę na parowozy, sale wystawowe, lokomotywy, parowozy, wagony i urządzenia torowe,
- Odwiedzić Muzeum Akordeonu,
- Przespacerować się po Wdzydzkim Parku Krajobrazowym z najsłynniejszym w tym regionie jeziorem Wdzydze – nazywanym Kaszubskim Morzem.
Najlepiej będą czuły się tu rodziny z nieco starszymi dziećmi (5+). A to ze względów komfortu: nie mamy wanienek, łóżeczek itp., a sypialnie są tylko na piętrze. Za to jedyna łazienka jest na parterze. Taras ma stopień i nie jest obarierkowany, więc dzieci, które są samodzielne, będą tu bezpieczne. Ale na maluchy trzeba by mieć cały czas oko.
Dla dużych i mniejszych mamy trampolinę, huśtawki i liny zawieszone na wielkim grabie (taki małpi gaj, na którym świetnie się bawi zarówno Rafał, jak i nasze dzieci), hamak. Jest też drewniany koń Kruszynka, którym można ruszyć w trasę do świata wyobraźni. Kruszynka ma najprawdziwsze siodło, a nawet własną stajnię pod tarasem domu.