Badziągówka

Ekstra miejsce! Cisza, spokój i mili gospodarze. Polecamm

Do Badziągówki wybraliśmy się na kilkudniowy pobyt w gronie rodzinnym i miejsce okazało się strzałem w dziesiątkę. Nasze grono to trzy osoby dorosłe, z których każda lubi co innego: jedno z nas chodzenie po lasach, drugie typowe atrakcje turystyczne, a trzecie najchętniej zaszyłoby się na hamaku z książką. Każde z nas wyjechało w 100% usatysfakcjonowane. Badziągówka jest świetnie położona. Domek stoi na skraju pięknego lasu, bardzo blisko dwóch jezior. Okolica domku jest bardzo cicha, sąsiedzi są daleko, nie słychać odgłosów wsi, jedynie śpiew ptaków. Bez ruszania samochodu można zrobić kilka atrakcyjnych kilkukilometrowych tras pieszych. Kościerzyna, Kartuzy, Szymbark, Wdzydze Kiszewskie, a także inne chętnie odwiedzane przez turystów miejsca, których my nie zdążyliśmy już jednak zaliczyć, są oddalone od domku o najwyżej pół godziny jazdy samochodem. Sam domek jest niezwykle uroczy, pomysłowo urządzony i wygodny. Jest odpowiedni dla osób, które nie są w pełni sprawne ruchowo, ale poruszają się na własnych nogach: ma stosunkowo łagodne schody na piętro oraz dość przestronną łazienkę, z dużą kabiną prysznicową typu walk-in. Wielkim atutem Badziągówki jest duży i piękny ogród, w którym znakomicie się odpoczywa. W ogrodzie jest wiele różnych miejsc do siedzenia lub leżenia umiejscowionych tak, że o każdej porze dnia znajdzie się przyjemny i wygodny zakątek do leniuchowania położony – w zależności od potrzeb – w słońcu albo w cieniu. Gorąco polecam to miejsce wszystkim osobom szukającym dobrego miejsca na urlop z psem. Nasz kundelek był zachwycony ogrodem i pobliskim lasem. Teren, na którym znajduje się domek, jest ogrodzony i dobrze zabezpieczony. Bardzo doceniamy to, że w domku czekała miska z nalaną wodą, a w salonie było przygotowane miejsce dla psa na podwyższeniu z widokiem na las. Badziągówka świetnie się nadaje jako miejsce do pracy zdalnej – internet jest silny, a w jednej z sypialń jest biurko. I wreszcie – last but not least – Gospodarze. Basia i Rafał są pomocni, bardzo zaangażowani i wkładają serce w to, co robią.

Gdybym miała użyć tylko jednego słowa napisałabym, że miejsce i czas spędzony w Badziągówce był zaczarowany, ale jedno słowo to zdecydowanie za mało. Domek na końcu drogi, zanurzony w lesie i jego odgłosach, w ciszy i ciemności jakiej rzadko doświadczamy sprawia, że zapominamy o całym świecie. A w tym domku wszystko czego dusza i ciało mogą chcieć. Nalewka o pięknym słonecznym kolorze i zdrowa, pyszna tarta przywitały nasze zmysły. Dla psiaka oprócz dużego ogrodu, w którym mógł rozwinąć skrzydła:) w domku czekała miseczka, posłanie na kanapie i legowisko. Ogród dla czworonogów i dwunogów doskonały, huśtawki, uroczy koń Kruszynka, kiełkujące i kwitnące zewsząd rośliny, miejsce na ognisko - wszystko to sprawiło, że czuliśmy się w Badziągówce doskonale. W domku można rozwijać talenty kulinarne, rozczytywać się w książkach, wylegiwać wśród poduszek i kocyków. A z gospodarzami po prostu trudno się rozstać, bo nagle okazuje się, że tyle fajnych tematów do pogadania:) Dziękujemy pięknie za miejsce, w którym czas płynie powoli i pozwala na dostrzeganie i cieszenie się drobiazgami.