Gdzie będę odpoczywać?
Co będę jeść?
Czy nie będę się nudzić?
A co dla pracujących?
Gdzie będę spać?
Pokój 1
Pokój 2
Pokój 3
Pokój 4
Więcej zdjęć
Dom z 1920 r. stojący na końcu drogi w Talkach był kiedyś siedzibą pola golfowego. Przed nami miał właścicielkę ze Szwecji i nawet szwedzki konserwator zabytków maczał palce w tym, by przy przebudowie w latach 90. nie naruszyć jego konstrukcji. To tutaj leży granica Mazur Garbatych – polodowcowe górki pączkujące za naszym płotem aż się prosiły, żeby podkręcić na nich piłeczkę. I nawet dziś trafi do nas czasem jakiś zbłąkany golfista, lecz między dołkami pasą się już szczęśliwe krowy sąsiada. Jakby Wam to powiedzieć... najlepiej, żebyście lubili krowy. Ich towarzystwo jest nieodłączną częścią pobytu w Talkach.
Poza żurawiami, krowami i śniadaniami, które nie mieszczą się na stole, przed niczym Was już nie będziemy ostrzegać. Może tylko przed tym, że Talki 46 to adres, spod którego wyjeżdża się bardzo trudno. Chciałoby się rzec: pod górkę.
Gdzie będę odpoczywać?
Na część, gdzie możecie wypoczywać wspólnie, składa się przytulny salon z kominkiem i jadalnią i kącik kanapowy na piętrze. W ciepłe dni zapraszamy na taras, z którego roztacza się piękny widok na okolicę, i do naszego ogrodu. Będą w nim czekać leżaki i hamaki. Jest też nieduży ceglany domek, gdzie możecie się schronić w ciepłe dni i czytać książki na kanapie, osłonięci moskitierą.
Bardzo lubimy poznawać naszych Gości. Jeżeli będziecie mieli ochotę, możemy zrobić razem ognisko albo wieczorną degustację nalewek.
Co będę jeść?
Nie chcemy marnować żywności. Porcje bywają u nas takie, że aż stołu brakuje, ale i tak zazwyczaj wszystko znika. Dla Gości jest lodówka w osobnej kuchni, więc jeśli macie ochotę odłożyć sobie coś na potem, nie krępujcie się.
W miarę naszych możliwości staramy się poczęstować Was dodatkowo czymś smacznym: a to upieczemy ciasto, a to zorganizujemy wieczorem spotkanie nad kociołkiem.
Czy nie będę się nudzić?
Mieścimy się 200 m w linii prostej od niedużego jeziora Pamerek. Znajduje się nad nim wiejskie kąpielisko, z którego możecie skorzystać. Nieopodal mieści się większe od niego jezioro Pamer i tam także odpoczniecie na wiejskiej plaży – nad jezioro Pamer będziecie mieli mniej niż 1 km przez pola.
Lasy otaczają nas ze wszystkich stron. Jeżeli poczujecie chęć, by wybrać się na spacer do lasu, jedynym problemem będzie to, w którą stronę pójść.
A jeśli zechcecie wsiąść na rower? Nic prostszego. Mazurska Pętla Rowerowa, czyli trasa o długości prawie 300 km biegnąca w pobliżu jezior, rezerwatów, obszarów Natura 2000 i tutejszych zabytków przebiega ok. 25 km stąd. Pętla biegnie przez Mikołajki, Mrągowo, Węgorzewo, Giżycko czy Pisz. Na trasie znajdziecie 18 miejsc do obsługi rowerów i 9 wież widokowych.
Na miłośników historii czy militariów czekają znane już miejsca, takie jak Wilczy Szaniec, Mamerki, Twierdza Boyen czy Muzeum Sprzętu Wojskowego.
Bardzo dużo atrakcji w sezonie zapewnia Ełk – Mazurskie Zawody Balonowe, Festiwal Wody i Ognia, koncerty na świeżym powietrzu, zawody sportowe, maratony i wiele innych. W Ełku można też zobaczyć ruiny zamku krzyżackiego stojącego na półwyspie Jeziora Ełckiego (legenda mówi, że kiedyś był połączony z miastem podziemnym tunelem biegnącym pod jeziorem), przejechać się kolejką wąskotorową z 1917 roku czy zwiedzić Skansen Pszczelarski – widzieliście kiedyś zabytkowy ul?
A może wizyta u bobrów? Polecamy Waszej uwadze Rezerwat Przyrody Ostoja Bobrów Bartosze. Bobry gnieżdżą się w torfowisku rezerwatu, a oprócz tego spotkacie tam ponad 270 gatunków roślin (rezerwat jest tylko częściowo udostępniony do zwiedzania – upewnijcie się, czy Wam to odpowiada).
Rezerwat Bagna Nietlickie to teren położony pomiędzy jeziorem Niegocin a Śniardwami. Jest ostoją żurawi (największe obserwowane na noclegowisku stado żurawi liczyło ok. 9 tysięcy ptaków, 5 tysięcy to tutejsza "norma") i cietrzewi, ale ptaków jest tu niesłychana liczba, a wśród nich: derkacze, słowiki szare, dzięcioły białogrzbiete czy bociany czarne. Występuje tu także wiele rzadkich gatunków zwierząt, można natknąć się na: łosie, bobry, borsuki i wydry. Warto zabrać ze sobą lornetkę.
Co dla dzieci?
A co dla pracujących?
5.0•Liczba opinii: 43
Katarzyna
5•5 Oct 2024
Cudowne miejsce gdzie można wypocząć, zrelaksować się w cichej i sielskiej okolicy. Dom jest fantastycznie położony, urządzony ze smakiem, komfortowe pokoje, przytulny salon, kuchnia w ktorej można gotować ale i pogawędzic z gośćmi i gospodarzem. Fenomenalne śniadania, ogromny ogród, hamaki, ognisko, grill, bliskość jezior, trasy spacerowe. Spędziliśmy tam wspaniały weekend. Sebastian traktuje każdego gościa wyjątkowo, stworzył miejsce i atmosferę,do których chce się wracać. My z pewnością wrócimy!
Anna
5•25 Sep 2024
Piękne miejsce, super gospodarze, pyszne śniadania :) Serdecznie wszystkim polecam :)
Anne-Claire
5•11 Sep 2024
We had an amazing time in Talki. Both the hosts and the place are incredibly welcoming. The house and garden are very calm and cozy and our room was big and bright. Sebastian was always available to answer our questions and give us tips on what to do and were to go (plenty of choice for hiking, kayaking, sightseeing). Last but not least : every breakfast looked and tasted like a festive meal with plenty of delicious, home-made dishes. We will definitely be back!
Barbara
5•9 Sep 2024
Nasz pobyt w Talkach zaliczamy do jednego z najbardziej udanych urlopów, jakie dotychczas mieliśmy. Jego minusem było tylko to, że był za krótki. Chociaż dzięki kojącym krajobrazom dookoła wypoczęliśmy bardziej, niż się tego spodziewaliśmy. Cisza, spokój, zielone, bezkresne, pagórkowate łąki dookoła, a w nocy niebo pełne gwiazd.. Nic tylko leżeć w hamaku i gapić się na to wszystko. A jak się już znudzi leżenie to można skoczyć nad najbliższe jezioro na piechotkę, albo podjechać w granicach 15 min nad wiele innych i zmieniać miejscówki. Co do samego obiektu to budynek piękny, a wnętrza tworzą niepowtarzalny klimat. O śniadaniach zdaje się, że nie trzeba pisać, bo tyle opinii już się o nich pojawiło, ale potwierdzamy i my, że są fenomenalne. Aż musiałam upiec po powrocie do domu swoją chałkę, po tym jak nam została zaserwowana pyszna domowa. O gospodarzach już też nie napiszemy nic oryginalnego, wspaniali, życzliwi ludzie i to udziela się też gościom, bo wszyscy, na których trafiliśmy w Talkach, po niedługiej chwili byli dla siebie jak dobrzy znajomi. Atmosfera, która tam panuje jest wprost wspaniała i zarówno ci, którzy chcą spędzić spokojny urlop we własnym towarzystwie przygotowując sobie samodzielne posiłki w super wyposażonej kuchni, jak i ci, którzy tego towarzystwa szukają również na zewnątrz będą się tam czuli komfortowo. A wiemy to z własnego doświadczenia, ponieważ nasz wyjazd to był miks wspólnych śniadań, pogawędek i wieczorków na tarasie przy nalewkach z innymi gośćmi, jak i śniadań, kolacji i hamakowania we dwoje w ogrodzie. I to nas bardzo pozytywnie zaskoczyło, każdy się tutaj odnajdzie. Nasza psina wróciła równie zadowolona co my, bo mogła sobie swobodnie śmigać po terenie, popływać w jeziorze i codziennie bawić się z innymi psimi gośćmi Talek. Polecamy Talki 46 w zasadzie wszystkim, bo dzięki serdeczności gospodarzy wszyscy poczują się w tym miejscu dobrze. Mamy nadzieje wrócić jak najszybciej! :)
Ola
5•7 Sep 2024
Piękne miejsce, prowadzone przez wspaniałych gospodarzy, pełne dobrej energii. Dom urządzony ze smakiem, przyjemny salon i kuchnia do wspólnego użytku. Dostępna kawa i herbata. Pokoje przestronne, jasne, z dużą łazienką. Teren dookoła domu przepiękny i zadbany, hamaki, leżaki, można odpocząć z książką w cieniu drzew albo poopalać się na trawie jak z Wimbledonu. Przepyszne śniadania z lokalnych produktów z domowymi wypiekami. Warto się skusić :) Okolica cicha i urocza, niedaleko jezioro. Idealne miejsce na odcięcie się od codzienności!
Paulina
5•22 Aug 2024
Ten wyjazd był jednym wielkim rozczarowaniem. Począwszy od pokoju, który był urządzony z takim smakiem , że zaczęłam myśleć o remoncie swojego, mdłego mieszkania. Do tego ów pokój, był wyposażony w zmyślny gramofon, którego obecność może wygenerować mi dodatkowe koszty (już googlałam gdzie można taki zamówić - jest na Bluetooth). Kolejnym rozczarowaniem było to, że nie zamówiłam śniadań on-line już przy rezerwacji pokoju, tylko łudziłam się, że będę co rano jeść przeciętne, turystyczne kanapki, tymczasem każdego dnia o 9:30 zapraszano nas do suto zastawionego stołu, od którego wstawaliśmy w okolicach 13:00. Wynikiem tego poczynione przeze mnie pochopnie zakupy spożywcze, przeleżały cały pobyt i zostały dla potomnych. To co serwuje Sebastian z Marcinem na początek dnia, to istne szaleństwo smaków, faktur i nowych doznań kulinarnych. Rozczarowujące było również to, że nie zabrałam ze sobą swoich pupili, gdyż Ostoja to raj dla czworonogów, we wszystkich wcieleniach czy to psich czy kocich. Rozczarowaniem była świadomość, iż ten region odkryłam dopiero 5 dni temu, oraz to, że po tych pięciu dniach musiałam wsiąść w samochód i go opuścić. Również goście byli rozczarowaniem, zamiast narzekających, zgryźliwych, izolujących się osób, trafiliśmy na otwartych, przyjaznych, tolerancyjnych i doskonale gotujących kompanów. Czuliśmy się jak na koloniach, na których nie było wychowawców. Teren dookoła niesprzyjający lenistwu, piękne jeziora, które po prostu trzeba zobaczyć, lasy, które trzeba przespacerować i dzikie zwierzoły, które można podpatrywać przez lornetkę. Człowiek się nałazi i wraca szczęśliwy, a miał plan leżeć i robić nic. Nie polecam wchodzenia do kuchni, można tam wsiąknąć i stać się częścią gotującej ekipy. Bez proszenia zostajesz zasypywany propozycjami: a może wino domowe, a może kino plenerowe, a może ognisko, pasztet wege w sekundę? I nie da się, ku mojemu rozczarowaniu. odmówić, i nagle spędzasz czas jedząc w ogrodzie, pyszną kolację w towarzystwie przemiłych gospodarzy i gości, tuż pod niebem pełnym gwiazd. Jednym słowem: odradzam wam wszystkim jechanie tam, żeby dla nas zawsze było miejsce.
Anna
5•19 Aug 2024
Polecamy wypoczynek w Talkach. To magiczne miejsce, w którym od razu włącza się tryb „relax”! Niby nic w koło, a jednak tyle atrakcji, że 4 dni to mało. Wspólne śniadania były RE-WE-LA-CY-JNE - gospodarze wkładają w nie całe serce. Dziękujemy! Żeglarki :)
Zuzanna
5•19 Aug 2024
Przepyszne śniadania, wyjątkowa atmosfera i piękne, ciche otoczenie. Sebastian i Marcin mają ogromne wyczucie co do potrzeb gości - odnajdą się tutaj zarówno osoby potrzebujące ciszy i samotności, jak i te, które chcą spędzać wieczory w towarzystwie innych gości i gospodarzy. Mazury oferują sporo atrakcji, ale równie kuszące jest tu leżenie w hamaku z książką w ogrodzie. Szczególnie polecamy pobyt w Talkach psiarzom - nasz border był równie zachwycony co my - wybiegał się za wszystkie czasy ;)
Julia
5•13 Aug 2024
Mój mąż, piesek i ja spędziliśmy w Ostoi wspaniały tydzień! Marcin i Sebastian mają niesamowity talent do sprawiania, że czujesz się u nich nie jak gość hotelowy, tylko jak wyczekiwany przyjaciel. Przyciągają też świetnych ludzi, więc wypoczynek (i w naszym przypadku też pracę) można było połączyć z miłym spędzaniem czasu w towarzystwie. Dodatkowo Sebastian jest mistrzem kulinarnym - te reklamowane głośno śniadania to rzeczywiście obłęd. Chyba nigdy na wyjeździe nie jadłam czegoś tak pysznego, jak te wszystkie chałki, pasty do chleba, babki ziemniaczane, quiche, regionalne sery, naleśniki, itp., itd., a wszystko naraz na stole. W ciągu dnia w salonie mieliśmy grupowe oglądanie Olimpiady, wieczorami był grill i kino plenerowe, do tego przepiękne krajobrazy wokół, ze wzgórzami, krowami i żurawiami... W sumie czułam się jakbym wróciła do czasów dzieciństwa i spędzała wakacje u babci (in a good way :-) A mój pies miał wakacje życia!
Ilona
5•8 Aug 2024
Talki_46 to miejsce zdecydowanie warte polecenia. Spędziłam tu z przyjaciółkami cudowny, dłuższy weekend. Dom przepięknie położony, zagubiony wśród mazurskich pagórków. Cicho, spokojnie, zielono dookoła… i klangor żurawi od rana😊 Hamaki i leżaki w ogrodzie dają szansę na totalny chillout. Możesz tu spędzić cały dzień na słodkim nic-nierobieniu, pogawędkach z innymi gośćmi, czytaniu książki lub relaksującej drzemce. Gospodarze przesympatyczni, dbający o to by goście czuli się u nich komfortowo. Przywitało nas kino letnie zorganizowane wieczorem „na prześcieradle pod chmurką” z zaserwowaną zupą rybną. Rewelacja. Jeżeli masz ochotę posłuchać o historii tego domu i okolicy, Marcin z Sebastianem chętnie Ci ją opowiedzą. Polecą też miejsca w pobliżu warte obejrzenia. I na koniec śniadania. Ach, te śniadania… serwowane przez gospodarzy przy wspólnym stole są po prostu przepyszne. Sebastian – Chapeau bas! Twoje paté z wątróbki z pistacjami… obłędne po prostu. Przez trzy dni jadłam je codziennie na śniadaniowy „deser przed deserem”. I za każdym razem czułam się kulinarnie dopieszczona. Jeżeli ktoś ma w planach schudnięcie, to Ostoja w Talkach zdecydowanie nie jest właściwym miejscem😉 No tutaj się zwyczajnie nie da i już. Nigdzie indziej nie jadłam jeszcze tak urozmaiconych i smacznych śniadań. Oprócz swojskich serów, wędlin, pasztetów, sałatek, codziennie podane jest na ciepło coś słodkiego: racuchy z jabłkami, gorąca chałka prosto z piekarnika, naleśniki… Bosko. Jedząc marzysz tylko o tym, żeby spróbować wszystkiego – a to dla żołądka nie lada wyzwanie😉 Marcinie, Sebastianie… pięknie dziękujemy za cudownie spędzony czas. Z przyjemnością do Was wrócimy w kolejnych latach😊 PS. Zapomniałam dodać, że to miejsce przyjazne zwierzętom. Byłyśmy jedynymi gośćmi bez psa;) Możecie spokojnie zabierać ze sobą swoich pupilów. Oni też będą tutaj szczęśliwi.
Talki_46. Ostoja dla dorosłych
Sprawdź na szybko
Dom z 1920 r. stojący na końcu drogi w Talkach był kiedyś siedzibą pola golfowego. Przed nami miał właścicielkę ze Szwecji i nawet szwedzki konserwator zabytków maczał palce w tym, by przy przebudowie w latach 90. nie naruszyć jego konstrukcji. To tutaj leży granica Mazur Garbatych – polodowcowe górki pączkujące za naszym płotem aż się prosiły, żeby podkręcić na nich piłeczkę. I nawet dziś trafi do nas czasem jakiś zbłąkany golfista, lecz między dołkami pasą się już szczęśliwe krowy sąsiada. Jakby Wam to powiedzieć... najlepiej, żebyście lubili krowy. Ich towarzystwo jest nieodłączną częścią pobytu w Talkach.
Poza żurawiami, krowami i śniadaniami, które nie mieszczą się na stole, przed niczym Was już nie będziemy ostrzegać. Może tylko przed tym, że Talki 46 to adres, spod którego wyjeżdża się bardzo trudno. Chciałoby się rzec: pod górkę.
Gospodarz:
Sebastian i Marcin
Znamy języki: polski, angielski
Jesteśmy na miejscu, dajemy Gościom przestrzeń i intymność, ale zawsze gotowi pomóc
Gdzie będę spać?
4 os. – Pokój 1
20 m²
•bez zwierzaków
Naroży pokój z dużym stylowym łóżkiem, w pokoju znajduje się również duża rozkładana kanapa. Pokój z prywatną łazienką.
2 os. – Pokój 2
14 m²
•bez zwierzaków
Pokój przeznaczony dla dwóch osób z dużym łóżkiem 200x200cm z prywatną łazienką.
2 os. – Pokój 3
15 m²
•bez zwierzaków
Pokój z dużymi oknami od strony ogrodu, duże łóżko małżeńskie. Pokój z prywatną łazienką
Co znajdę na miejscu?
Popularne udogodnienia
Przygotowujemy dla Was śniadania
Szybki Internet / WiFi
Nad jeziorem
W lesie / na skraju lasu
Plaża (0.4 km)
Śniadania dodatkowo płatne (50 zł)
Nasze uroki
Nie mamy telewizorów
Komary w ciepłe dni
Skrzypiąca podłoga
Dojazd leśną / szutrową drogą
Zapach wsi
Blisko drogi
Stary dom: skrzypi i ma fochy
Nie mamy klimatyzacji
Dużo pamiątek i drobiazgów w wyposażeniu
Zdarzają się kuny na dachu
W kominku napalisz samemu
Jak dojadę?
Samochodem
Nasz adres: Talki 46, Talki, Mazury, Polska
Transportem publicznym
Najbliższe przystanki
Pociąg: Gizycko, (25 km),
Zasady miejsca
Zwierzaki
Ze zwierzakami (małe psy, średnie psy, koty)
Liczba gości
Maksymalna liczba Gości w jednej rezerwacji: 12 osób
Cisza nocna
Cisza nocna od godziny 22:00 do godziny 07:00
Godziny przyjazdu i wyjazdu
Przyjazd od godziny 14:00 do godziny 00:00
Wyjazd od godziny 11:00 do godziny 12:00
W miarę możliwości przyspieszymy zameldowanie / opóźnimy wymeldowanie (prosimy o kontakt tuż przed przyjazdem)
Opinie - Talki_46. Ostoja dla dorosłych
5.0•Liczba opinii: 43
Katarzyna
5•5 Oct 2024
Cudowne miejsce gdzie można wypocząć, zrelaksować się w cichej i sielskiej okolicy. Dom jest fantastycznie położony, urządzony ze smakiem, komfortowe pokoje, przytulny salon, kuchnia w ktorej można gotować ale i pogawędzic z gośćmi i gospodarzem. Fenomenalne śniadania, ogromny ogród, hamaki, ognisko, grill, bliskość jezior, trasy spacerowe. Spędziliśmy tam wspaniały weekend. Sebastian traktuje k...
Anna
5•25 Sep 2024
Piękne miejsce, super gospodarze, pyszne śniadania :) Serdecznie wszystkim polecam :)
Anne-Claire
5•11 Sep 2024
We had an amazing time in Talki. Both the hosts and the place are incredibly welcoming. The house and garden are very calm and cozy and our room was big and bright. Sebastian was always available to answer our questions and give us tips on what to do and were to go (plenty of choice for hiking, kayaking, sightseeing). Last but not least : every breakfast looked and tasted like a festive meal with ...
Barbara
5•9 Sep 2024
Nasz pobyt w Talkach zaliczamy do jednego z najbardziej udanych urlopów, jakie dotychczas mieliśmy. Jego minusem było tylko to, że był za krótki. Chociaż dzięki kojącym krajobrazom dookoła wypoczęliśmy bardziej, niż się tego spodziewaliśmy. Cisza, spokój, zielone, bezkresne, pagórkowate łąki dookoła, a w nocy niebo pełne gwiazd.. Nic tylko leżeć w hamaku i gapić się na to wszystko. A jak się już ...
Ola
5•7 Sep 2024
Piękne miejsce, prowadzone przez wspaniałych gospodarzy, pełne dobrej energii. Dom urządzony ze smakiem, przyjemny salon i kuchnia do wspólnego użytku. Dostępna kawa i herbata. Pokoje przestronne, jasne, z dużą łazienką. Teren dookoła domu przepiękny i zadbany, hamaki, leżaki, można odpocząć z książką w cieniu drzew albo poopalać się na trawie jak z Wimbledonu. Przepyszne śniadania z lokalnych pro...
Paulina
5•22 Aug 2024
Ten wyjazd był jednym wielkim rozczarowaniem. Począwszy od pokoju, który był urządzony z takim smakiem , że zaczęłam myśleć o remoncie swojego, mdłego mieszkania. Do tego ów pokój, był wyposażony w zmyślny gramofon, którego obecność może wygenerować mi dodatkowe koszty (już googlałam gdzie można taki zamówić - jest na Bluetooth). Kolejnym rozczarowaniem było to, że nie zamówiłam śniadań on-line ju...
Anna
5•19 Aug 2024
Polecamy wypoczynek w Talkach. To magiczne miejsce, w którym od razu włącza się tryb „relax”! Niby nic w koło, a jednak tyle atrakcji, że 4 dni to mało. Wspólne śniadania były RE-WE-LA-CY-JNE - gospodarze wkładają w nie całe serce. Dziękujemy! Żeglarki :)
Zuzanna
5•19 Aug 2024
Przepyszne śniadania, wyjątkowa atmosfera i piękne, ciche otoczenie. Sebastian i Marcin mają ogromne wyczucie co do potrzeb gości - odnajdą się tutaj zarówno osoby potrzebujące ciszy i samotności, jak i te, które chcą spędzać wieczory w towarzystwie innych gości i gospodarzy. Mazury oferują sporo atrakcji, ale równie kuszące jest tu leżenie w hamaku z książką w ogrodzie. Szczególnie polecamy pobyt...