Gdzie będę odpoczywać?
Co będę jeść?
Czy nie będę się nudzić?
A co dla dzieci?
Gdzie będę spać?
Daleko w lesie
Więcej zdjęć
Bory to tło naszego love story. A leci ono tak: kiedy byliśmy dziećmi, przyjeżdżaliśmy tutaj z rodzinami na wakacje. Oboje jesteśmy Kociewiakami, więc znaliśmy tutejsze śródleśne jeziora i dzikie kąpieliska. Rodzina Iwonki zawsze zajmowała najlepsze miejsce na plaży. Tak siebie zapamiętaliśmy: jako dzieciaki widywane w wakacje nad wodą. Kilkanaście lat później, w liceum, odkryliśmy, że już się gdzieś spotkaliśmy. Tym razem spotkaliśmy się na dobre. W prezencie ślubnym babcia Iwony zapisała nam działkę w okolicach, w których się poznaliśmy: ukryte w lesie siedlisko położone między dzikim jeziorem a Wdą. Posądźcie nas o kicz, ale jezioro nazywa się Kochanka. I to nad nie Was dziś zapraszamy. Możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa powiedzieć, że drugiego takiego miejsca nie znajdziecie. W promieniu 800 m nie ma żadnych zabudowań. Można godzinami spacerować po lesie i nie spotkać człowieka. Z okien salonu roztacza się widok nad jezioro, za domem szumi rzeka, a o miejscu, które skrywa leśna polana, wiedzą tylko żurawie i czaple mieszkające w trzcinach.
Gdzie będę odpoczywać?
Na domek składają się:
– otwarta przestrzeń na parterze z kuchnią i salonem,
– 2 pokoje na piętrze: sypialnia z widokiem (podwójne łóżko) i pokój dziecięcy (piętrowe łóżko),
– garderoba,
– łazienka z wanną na parterze.
Przed domem wybudowaliśmy drewniany taras, na którym możecie przyjemnie spędzić niejeden wieczór. W otoczeniu światełek wypoczniecie na wygodnych meblach ogrodowych, kiedy zaledwie kilka metrów dalej będzie skwierczał grill.
Mamy tutaj odludzie absolutne. Nasza polana jest otoczona lasem, z jednej strony graniczy z rzeką, a z drugiej z jeziorem. W promieniu 800 m brak zabudowań i śladów cywilizacji. Waszymi jedynymi sąsiadami będą czaple, żurawie i bociany.
Co będę jeść?
Jesienią z zebranych podczas spaceru grzybów stworzycie przepyszne potrawy. Kawę zaparzycie ze świeżo zmielonych ziaren – na miejscu są młynek i kawiarka. A jeśli od gotowania również planujecie wakacje – wokół jest kilka smacznych restauracji. Niektóre z nich są położone na trasie spływu kajakowego, tuż nad brzegiem rzeki. Są wśród nich takie, które dokładniej opisaliśmy w naszym przewodniku. Znajdziecie w nim także kilka przepisów na regionalne potrawy, których przygotowanie nie sprawi Wam trudności.
Czy nie będę się nudzić?
– poranną jogę na tarasie,
– jedzenie długich śniadań w otoczeniu lasu,
– kąpiele w wannie z leśnymi widokami,
– leżenie w hamaku i czytanie książek,
– słuchanie audiobooków podczas leśnych spacerów albo wsłuchiwanie się w odgłosy lasu,
– przypatrywanie się dzikim ptakom nad jeziorem – w chłodne dni najlepiej z poziomu huśtawki zawieszonej na honorowym miejscu przed dużym oknem w salonie (widzicie to zdjęcie łabędzia i bielika nad jeziorem? zostało zrobione właśnie przez okno naszego domu).
Jezioro, nad którym znajduje się nasz domek, ma dziki, śródleśny charakter. Otaczają je podmokłe tereny zarośnięte trzciną. Nie znajdziecie nad nim plaży, ale zejście do wody już tak – jeśli chcielibyście się w nim kąpać, jest to możliwe. Najbliższe jezioro z plażą znajduje się 5 minut samochodem stąd. Tam już może się zdarzyć, że spotkacie ludzi, ale tutejsze kąpieliska mają swój szczególny charakter, który bardzo lubimy. Nie ma parawanów i muzyki z głośników, jest kameralnie. Mogą pojawić się harcerze obozujący latem nieopodal.
Pytani o #1 tutejszych atrakcji bez wahania odpowiadamy, że spływy kajakowe Wdą. Tutejsze spływy są niesamowite: za każdym razem trasa może wyglądać nieco inaczej. Rzeka wije się i meandruje, a przyroda żyje własnym życiem – wpadające do wody drzewa tworzą naturalny “tor przeszkód”. Ale bez obaw: jest płytko i bezpiecznie, można płynąć nawet z dzieciakami. Organizatorzy spływów regularnie oczyszczają rzeczny szlak, żeby uczestnicy spływów znaleźli drogę w labiryncie.
W Wirtach znajduje się niezwykłe arboretum. To obszar badawczy Lasów Państwowych, na którym sprawdza się, jak zachowują się obce drzewa w naszym klimacie. Momentami ma się uczucie, że człowiek znalazł się w innej strefie klimatycznej. W dodatku arboretum jest bardzo malowniczo położone nad jeziorem. Na jego terenie znajdują się liczne punkty widokowe. Możecie wziąć kocyk i zrobić sobie w tych pięknych okolicznościach piknik.
Kolejne urokliwe miejsce, do którego wycieczkę Wam polecamy, to Rezerwat “Krzywe Koło w Pętli Wdy”. Jest mało uczęszczany i nie prowadzą do niego drogowskazy, ale powinniście bez problemu odnaleźć go na mapie Google – na niej rezerwat wygląda jak balonik. Samochód można zostawić na parkingu w miejscowości Błędno, dojście do rezerwatu (początkowo czerwonym szlakiem) zajmuje ok. 30 minut. Jego magia polega właśnie na tym, że jest tak ukryty. Na półwyspie utworzonym przez meandrującą Wdę zobaczycie piękne stare okazy drzew i spojrzycie na rzekę z innej perspektywy.
Historia kociewskiej wsi Kasparus sięga XVII w., ale zasłynęła ona przede wszystkim strajkiem szkolnym z 1907 r. Najstarsze budynki we wsi mają ok. 200 lat. To taki żywy skansen, w którym wciąż można zobaczyć tradycyjne drewniane kociewskie chaty i spotkać rodowitych mieszkańców żyjących tam od pokoleń.
We Wdeckim Młynie, tuż obok przenoski kajakowej, na miejscu dawnego młyna mieści się elektrownia wodna. Jeśli interesuje Was zagadnienie energii odnawialnej, możecie poprosić właściciela, żeby Was po niej oprowadził, jeżeli akurat będzie na miejscu.
Jak już wiecie, jesteśmy autorami przewodnika po Kaszubach i Borach Tucholskich. Opisaliśmy tam najpiękniejsze znane nam miejsca w okolicy, takie spoza przewodnika – ale zdajemy sobie sprawę z tego paradoksu ;) Na szczęście wciąż jeszcze dotarło tu niewielu. W przewodniku znajdziecie dziesiątki nieoczywistych pomysłów na to, jak spędzić w okolicy czas. Oczywiście będzie na Was czekał na miejscu.
Co dla dzieci?
Spacerując wzdłuż leśnych dróg, szybko zapełnicie koszyczki kurkami, koźlarzami i podgrzybkamj. W dziecięcym pokoju czekają poradniki małych skautów. Podpowiadają np., w jaki sposób wykorzystać kijki i szyszki znalezione podczas wypraw. Na lekturę przed snem proponujemy książki o Mrówce Zofii.
Leśne dukty wokół wolne są od tłumów, więc bezpiecznie wybierzecie się na przejażdżkę rowerową. We wsi jest przystań kajakowa, Artek Kajaki – zorganizują dla Was niezapomnianą wodną przygodę. Kapoczki wiszą w domku i tylko czekają. Deska SUP też czeka napompowana. W okolicznych śródleśnych jeziorkach woda jest tak czysta, że można wypatrzyć raki, a w niektórych strumykach nawet omułki. W otaczających je lasach można z kolei zauważyć namioty harcerzy przybywających z całej Polski na obozy. Jest sielsko, rodzinnie, spokojnie. Wieczorami w pobliżu siedliska spacerują jelenie i sarny, które przychodzą tutaj do wodopoju, a gdy zapadnie zmrok, wokół latają świetliki.
A co dla pracujących?
5.0•Liczba opinii: 7
Piotr
5•27 Oct 2024
To była już nasz drugi pobyt w 'Daleko w lesie' i jest to zdecydowanie nasza nr1 opcja do wyrwania się z miasta i spędzenia czasu w naturze. Domek oraz okolica są jedyne w swoim rodzaju, a do tego w tym roku grzybobranie było jak z marzeń. Gospodarze jak ostatnio byli otwarci i responsywni na nasze potrzeby. Nie wykluczone, że za rok znowu wrócimy. Pozdrawiamy :)
Paulina
5•19 Jun 2024
Jeśli naprawdę chce się uciec od cywilizacji, to to jest miejsce idealne. Zero zasięgu, brak telewizji, za radio robią ptaki, a internetu tyle, żeby sprawdzić, jaka będzie pogoda;) Coś wspaniałego - dom otoczony lasem, z cudownym widokiem na łąki, jezioro... I ta cisza! Dom bardzo klimatyczny, z duszą i widać, że Gospodarze go lubią. Wnętrza bardzo jasne i białe, co na początku wywołało w nas lekką panikę (byliśmy z dwoma psami);))). Fajne przestrzenie, olbrzymie okna, odlotowa sypialnia z taaaaakim widokiem! Jeśli chodzi o wyposażenie, było wszystko, co potrzebne i tyle - żadnych zbędnych pierdolitek, bez miliona kopystek i mało przydatnych sprzętów i gratów. Było schludnie i czysto - super! No i okolica - przepiękne Bory, piękne leśne jeziorka, malownicza Wda. Wspaniałe miejsce, polecam z całego serca.
Gospodarz:
Iwona i Damian
Wspaniale było nam was gościć. Bardzo dziękujemy i zapraszamy ponownie! 🌳🦔🌲
Wojciech
5•11 Jun 2024
Przepiękne miejsce w dzikiej głuszy. Wspaniały klimat domu i otoczenia. Jeśli poszukujecie całkowitego wyciszenia to miejsca dla Was. Domek funkcjonalny ze wszystkimi wygodami. Gospodarze mili i pomocni . Polecam bez żadnego "ale" :)
Gospodarz:
Iwona i Damian
Bardzo dziękujemy i zapraszamy ponownie. Wspaniali goście! 🌳🦔🌲
Kuba
5•2 Jun 2024
O Boże, wspaniałe miejsce. Spałem dziesiątki razy w domkach w lesie. Wszystkie były opisywane jako "z dala od cywilizacji", ale w praktyce to zawsze był dom na skraju wsi. Tutaj tak nie ma. To prawdziwe "daleko w lesie". Najbliższy sąsiad, który i tak wygląda na pusty, jest dobre 500m, wieś to pewnie ponad 1km. Zasięg kiepski, teren nie ogrodzony. Można się poczuć naprawdę na łonie natury, bo jedyna oznaka, że ktoś tutaj w pobliżu żyje to ciągnij jeżdżący gdzieś w oddali;) Dodatkowo jak ktoś nie jest przyzwyczajany do spania w lesie - tak jak moja druga połówka - to może mieć zapewniony dreszczyk emocji (a te świetne okna to potęgują) podczas nocnego chodzenia po domu ;) Na duży plus też świetne i czyste jeziora w okolicy. Polecam unikać tych z kąpieliskami gminnymi, a znaleźć jakieś fajne zejście w lesie.
Kajetan
5•4 Nov 2023
Bardzo przyjemne, klimatyczne miejsce. Przez 4 dni nie zobaczyliśmy żywej duszy. Czysto, co potwierdza nos mojej żony alergiczki :) Mimo chłodnej październikowej pogody było ciepło. Świetne miejsce na wyjazd z psem.
Piotr
5•22 Oct 2023
Wakacje w lesie bardzo udane. Domek jak z bajki otoczony pięknym lasem i w zasadzie nic więcej do szczęścia nie było potrzeba. Niby nic wielkiego, ale fakt że mieliśmy do dyspozycji suszarkę do grzybów i siekierę do rąbania drewna, sprawiły że były to wakacje spędzone głównie w lesie . Bardzo miło wspominamy dni spędzone na zbieraniu grzybów i jagód, zwieńczone kiełbaskami na ognisku. Swojskie wyroby i zioła od właścicieli oraz wizyta owieczek jeszcze bardziej sprawiły że poczuliśmy się jak w domu. Bardzo dziękujemy i jeśli będzie okazja to na pewno wrócimy. Pozdrawiamy
Katarzyna
5•15 Aug 2023
Jeśli spodobały Wam się zdjęcia i opis "Daleko w Lesie" to przygotujcie się na to, że w rzeczywistości jest jeszcze piękniej i fajniej ! Serdeczność gospodarzy, a także ich bezcenna znajomość okolic, w które wybierzecie, sprawią, że będzie to niezapomniany pobyt ! Miejsce położone naprawdę daleko w lesie, ale w najbliższej okolicy jest co robić nawet w chłodne, niesprzyjające kąpielom i kajakowaniu dni, które przypadły nam w udziale. Jest natomiast pewien problem... w samym "Daleko w Lesie" jest tak pięknie, że nie bardzo chce się z niego gdziekolwiek dalej ruszać. Widoki ( o wschodzie, zachodzie, w deszczu i w pogodzie oraz te gwiazdy w nocy !!! ) z wielkich okien w sypialni i salonie tak pocztówkowe, że co chwile masz ochotę zrobić zdjęcie ! Super przestrzeń dla dzieci zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz - dużo miejsca do biegania, huśtawki, hamaki, zjeżdżalnia, pokój dziecięcy z łóżkiem piętrowym, tipi, książeczkami dla dzieci ! Na miejscu niezbędne wyposażenie jeśli chcecie gotować samodzielnie, możliwość zrobienia ogniska / grilla (też znajdziecie przydatne akcesoria). Naprawdę nawet przez moment niczego nam nie brakowało, a do tego cała przestrzeń urządzona w świetnym stylu i przygotowana na przyjazd gości z dbałością o detale, których nie będziemy tutaj zdradzać :) Polecamy bardzo z nadzieją, że zostanie w przyszłym roku jeszcze jakiś wolny termin dla nas ;)
Daleko w Lesie
Sprawdź na szybko
Bory to tło naszego love story. A leci ono tak: kiedy byliśmy dziećmi, przyjeżdżaliśmy tutaj z rodzinami na wakacje. Oboje jesteśmy Kociewiakami, więc znaliśmy tutejsze śródleśne jeziora i dzikie kąpieliska. Rodzina Iwonki zawsze zajmowała najlepsze miejsce na plaży. Tak siebie zapamiętaliśmy: jako dzieciaki widywane w wakacje nad wodą. Kilkanaście lat później, w liceum, odkryliśmy, że już się gdzieś spotkaliśmy. Tym razem spotkaliśmy się na dobre. W prezencie ślubnym babcia Iwony zapisała nam działkę w okolicach, w których się poznaliśmy: ukryte w lesie siedlisko położone między dzikim jeziorem a Wdą. Posądźcie nas o kicz, ale jezioro nazywa się Kochanka. I to nad nie Was dziś zapraszamy. Możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa powiedzieć, że drugiego takiego miejsca nie znajdziecie. W promieniu 800 m nie ma żadnych zabudowań. Można godzinami spacerować po lesie i nie spotkać człowieka. Z okien salonu roztacza się widok nad jezioro, za domem szumi rzeka, a o miejscu, które skrywa leśna polana, wiedzą tylko żurawie i czaple mieszkające w trzcinach.
Gospodarz:
Iwona i Damian
Znamy języki: polski, angielski
Czasem jesteśmy na miejscu, czasem nas nie ma
Gdzie będę spać?
5 os. – Daleko w lesie
100 m²
•bez zwierzaków
Co znajdę na miejscu?
Popularne udogodnienia
Słaby Internet / WiFi
Nad jeziorem
W lesie / na skraju lasu
Przy rzece
Nasze uroki
Nie mamy telewizorów
Komary w ciepłe dni
Strome schody
Dojazd leśną / szutrową drogą
Stary dom: skrzypi i ma fochy
Nie mamy klimatyzacji
Poddasze - latem może być gorąco
Słaby zasięg GSM
Jak dojadę?
Samochodem
Nasz adres: W lesie, Wda, Bory Tucholskie, Kociewie, Polska
Domek znajduje się naprawdę dosyć daleko w lesie, ale Google Maps prowadzi pod same drzwi. :)
Transportem publicznym
Najbliższe przystanki
Autobus: Wieś Wda, (3 km),
Pociąg: Starogard Gdański, (28 km),
Zasady miejsca
Zwierzaki
Z niektórymi zwierzakami (małe psy, średnie psy, koty)
Liczba gości
Maksymalna liczba Gości w jednej rezerwacji: 6 osób
Godziny przyjazdu i wyjazdu
Przyjazd od godziny 15:00 do godziny 20:00
Wyjazd od godziny 08:00 do godziny 10:00
W miarę możliwości przyspieszymy zameldowanie / opóźnimy wymeldowanie (prosimy o kontakt tuż przed przyjazdem)
Opinie - Daleko w Lesie
5.0•Liczba opinii: 7
Piotr
5•27 Oct 2024
To była już nasz drugi pobyt w 'Daleko w lesie' i jest to zdecydowanie nasza nr1 opcja do wyrwania się z miasta i spędzenia czasu w naturze. Domek oraz okolica są jedyne w swoim rodzaju, a do tego w tym roku grzybobranie było jak z marzeń. Gospodarze jak ostatnio byli otwarci i responsywni na nasze potrzeby. Nie wykluczone, że za rok znowu wrócimy. Pozdrawiamy :)
Paulina
5•19 Jun 2024
Jeśli naprawdę chce się uciec od cywilizacji, to to jest miejsce idealne. Zero zasięgu, brak telewizji, za radio robią ptaki, a internetu tyle, żeby sprawdzić, jaka będzie pogoda;) Coś wspaniałego - dom otoczony lasem, z cudownym widokiem na łąki, jezioro... I ta cisza! Dom bardzo klimatyczny, z duszą i widać, że Gospodarze go lubią. Wnętrza bardzo jasne i białe, co na początku wywołało w nas lek...
Wojciech
5•11 Jun 2024
Przepiękne miejsce w dzikiej głuszy. Wspaniały klimat domu i otoczenia. Jeśli poszukujecie całkowitego wyciszenia to miejsca dla Was. Domek funkcjonalny ze wszystkimi wygodami. Gospodarze mili i pomocni . Polecam bez żadnego "ale" :)
Kuba
5•2 Jun 2024
O Boże, wspaniałe miejsce. Spałem dziesiątki razy w domkach w lesie. Wszystkie były opisywane jako "z dala od cywilizacji", ale w praktyce to zawsze był dom na skraju wsi. Tutaj tak nie ma. To prawdziwe "daleko w lesie". Najbliższy sąsiad, który i tak wygląda na pusty, jest dobre 500m, wieś to pewnie ponad 1km. Zasięg kiepski, teren nie ogrodzony. Można się poczuć naprawdę na łonie natury, bo jedy...
Kajetan
5•4 Nov 2023
Bardzo przyjemne, klimatyczne miejsce. Przez 4 dni nie zobaczyliśmy żywej duszy. Czysto, co potwierdza nos mojej żony alergiczki :) Mimo chłodnej październikowej pogody było ciepło. Świetne miejsce na wyjazd z psem.
Piotr
5•22 Oct 2023
Wakacje w lesie bardzo udane. Domek jak z bajki otoczony pięknym lasem i w zasadzie nic więcej do szczęścia nie było potrzeba. Niby nic wielkiego, ale fakt że mieliśmy do dyspozycji suszarkę do grzybów i siekierę do rąbania drewna, sprawiły że były to wakacje spędzone głównie w lesie . Bardzo miło wspominamy dni spędzone na zbieraniu grzybów i jagód, zwieńczone kiełbaskami na ognisku. Swojskie wyr...
Katarzyna
5•15 Aug 2023
Jeśli spodobały Wam się zdjęcia i opis "Daleko w Lesie" to przygotujcie się na to, że w rzeczywistości jest jeszcze piękniej i fajniej ! Serdeczność gospodarzy, a także ich bezcenna znajomość okolic, w które wybierzecie, sprawią, że będzie to niezapomniany pobyt ! Miejsce położone naprawdę daleko w lesie, ale w najbliższej okolicy jest co robić nawet w chłodne, niesprzyjające kąpielom i kajako...