Dom na Połoninie - opinie

Znaleźliśmy tu wszystko, czego szukaliśmy: ciszę, naturę, piękne widoki, pyszne jedzenie, życzliwość i świetne polecajki. Dzieciaki zaprzyjaźniły się z kotami i kozami, biegały w kaloszach po kałużach, spędziły kilka chwil w siodłach i długie godziny po prostu na dworze. Dzięki Marcinowi trafiliśmy również na warsztaty z robienia oscypków i poszliśmy na spacer tropić dzikie zwierzęta. Ogólnie - najlepsze wakacje w życiu :)

Gospodarz jest bardzo otwartym i ciepłym człowiekiem. Do tego przesmacznie i rozmaicie gotuje! A jak wiadomo przez żołądek - do serca. Zdecydowanie dzięki niemu pokochaliśmy konie, Beskid Niski i panujący wszędzie spokój. Cudowne miejsce by się wyłączyć i po prostu być. ;)

Serdecznie polecam to miejsce oraz Gospodarza. Świetny klimat, domowe jedzenie z lokalnych produktów (głównie nabiał kozi), wspaniała gościnność. Możliwość obcowania ze zwierzętami, dziką przyrodą oraz ciekawą historią rejonu. Gospodarz zna wiele ciekawostek i miejsc, które próżno szukać w przewodnikach. Z naszą 2-letnią córką czuliśmy się doskonale i bardzo swobodnie. Młoda mogła nauczyć się życia ze zwierzętami, zadbać o nie i po prostu pobawić. Myślę, że w przyszłości ponownie odwiedzimy to miejsce.

Rewelacyjne, klimatyczne miejsce, gdzie można odpocząć i oderwać się od codziennej gonitwy. Dom pełen przyjaznych zwierząt. Atmosfera prawdziwego domu, z ciepłem i dobrym jedzeniem. Polecam serdecznie 🙂 Poniżej link do filmu z naszego pobytu w tym urokliwym miejscu. https://youtu.be/HOpxZF5fkYg?si=xbMPa94YI8rWixja

Świetne miejsce. Cisza, zwierzęta, łąki, lasy, szlaki - wszystko pod nosem. Dzieci miały mnóstwo miejsca na szaleństwa i wielką frajdę z pobytu. Gospodarz bardzo pomocny i zaangażowany 🙂 ogarnia pyszne jedzenie 🙂 polecamy

Absolutnie genialne miejsce! Z wielkich okien sypialni można podziwiać gwiazdy, las i konie, a rano po pobudce można śledzić poczynania kurek i dwóch przemiłych tulastych koziołków. Sto razy lepsze niż telewizja! Z domu wychodzi się prosto na rozległe łąki i las a w nich pełno dzikiej zwierzyny. Dopełnieniem jest gospodarz, który poopowiada o okolicy, doradzi jak spędzić czas wolny, zaprosi do kurnika by zebrać jajka i do wspólnego karmienia koni i ugotuje tak pysznie, że ciężko się potem wtoczyć na górę po schodach. :D Myślę, że jeszcze tu wrócimy na dłuższy pobyt!

Bardzo dziękujemy za wspaniały czas🩷Kilka slow od 8 letniej Oliwki „ Miły domek do spędzenia czasu, pyszne jedzonko, pięknie❤️i fajnie, ze Pan Marcin grał z nami w gry i bardzo dużo się nauczyłam na nartach i opowiadał o koniach”. od Kajtka, który spędził tam swoje wymarzone 6 urodziny „ Fajnie się jeździło na nartach z Panem Marcinem i przepyszne robił nam jedzonko. Była dobra zupka i na moich urodzinach tam było najlepiej. Fajnie, bo byliśmy tez u koziołków ;) ”. Dzieci właściwie powiedziały juz wszystko i ze szczerego serca. Nie chciały wyjeżdżać. Tam wszystko się zgadza- widoki, atmosfera😊Planujemy wrócić i pojeździć konno. Raz jeszcze dziękujemy!

Spędziłem wraz z rodziną Święta w Domu na Połoninie i szczerze mówiąc były to Święta o jakich marzyłem. Przybyliśmy na miejsce ogarniętego wspaniałą zimową scenerią i krajobrazem. Dom i jego mieszkańcy przywitali nas pięknym wystrojem, atmosferą, rozpalonym kominkiem i gościnnością. Przechodząc do konkretów - dom jest piękny z zewnątrz i wewnątrz - trzy pokoje, każdy z wygodnym łóżkiem, ozdobami i wszystkim co potrzebne oraz kojącym widokiem za oknem. Na miejscu są również różnorodne książki, obrazy i gry planszowe :) Dostępny jest również aneks kuchenny, lodówka i oczywiście łazienka z toaletą - wszystko zadbane, czyste i wyposażone we wszystko co konieczne. Marcin, i jego współtowarzysze (dwa psy, dwa kotki, cztery konie i dwa kozły) stali się dla nas w ten krótki czas przyjaciółmi i razem udało nam się stworzyć prawdziwie rodzinną atmosferę. Okolica zapewniła nam mnóstwo odpoczynku na łonie przyrody - górskie szlaki, zabytki i urokliwe wioski dały nam możliwość autentycznego spokoju i zachwytu ich pięknem. Marcin jest wspaniałym gospodarzem - przygotował dla nas pyszne, różnorodne posiłki (w tym wieczerze wigilijną) kuchni polskiej i łemkowskiej z użyciem lokalnych produktów, świetnie zadbał również o wegetariańskie opcje dla jednej z nas i nawet nauczył nas piec chleb, którego wypiekiem rozpieszczał nas każdego ranka ! Poza tym, Marcin jest super towarzyszem wspólnych biesiad w długie wieczory - jest bardzo inteligentnym, otwartym i oczytanym człowiekiem z którym miło jest podyskutować i posłuchać jego barwnych opowieści. Bardzo ciekawie przekazał nam również wiedzę o historii i specyfice regionu, dał cenne wskazówki, dzięki, którym mogliśmy zobaczyć najciekawsze miejsca okolicy. Podsumowując, było to jedno z piękniejszych doświadczeń w moim życiu i wrócę tam koniecznie. Jeśli szukasz spokoju, natury, ciszy i zapomnienia o codzienności to jest to do tego najlepsze miejsce :) Nie mogę również pominąć faktu, że nad połoniną w pogodne noce jest niewiarygodnie piękne niebo pełne gwiazd - widok niestety ginący w rozświetlonych miastach. A z minusów to po pierwsze....nie no, żartuję, nie dostrzegłem żadnych minusów - jeśli wiesz dokąd jedziesz i rozumiesz czym i po co są takie miejsca na uboczu świata - nie zawiedziesz się niczym.

Spędziliśmy w sześcioosobowym gronie cudowny weekend u Marcina w Domu na Połoninie. I już wiemy że z pewnością to nie nasz ostatni pobyt tutaj. Na miejscu zastała nas cudowna bajkowa zima, dzięki której wędrówki po okolicach były niekończącym się zachwytem na pięknem Beskidu Niskiego. Dom jest czarowny przytulny i bardzo funkcjonalny. Posiłki przygotowywane przez Marcina wspaniale i zjadane do ostatniego okruszka. Gospodarz jest również świetnym gawędziarzem i chętnie pomogę zaplanować pobyt i zapełnić go ciekawymi atrakcjami dla dorosłych i dzieci. No i zwierzaki które są istotnymi mieszkańcami domu na połoninie i również jego niewątpliwą ozdobą. Serdecznie polecamy. Marcinie - widzimy się wiosną na rowerach!

Autentyczność i bioróżnorodność to dwa słowa, które idealnie opisują Dom na Połoninie. To jedno z tych miejsc do których wiesz, że wrócisz. Miły i zawsze pomocny gospodarz Marcin zarówno genialnie gotuje, jak również prowadzi całe gospodarstwo. Niebywały ekspert i przyjaciel koni. Spędziliśmy tu kilka dni, nasze dzieci były zachwycone, że mogły pomagać w obowiązkach - karmiły kury, wyprowadzały kozy na spacer, pomagały karmić konie. Wieczorem czytaliśmy książki tuż przy wielkim trójkątnym oknie z widokiem na las i rozgwieżdżone niebo. W okolicy jest sporo ciekawych atrakcji - my wybraliśmy się na kilka pieszych wycieczek, słuchając rekomendacji naszego gospodarza. Szczerze polecamy to miejsce i gospodarza:)

Polecamy to miejsce z calego serca. Jest klimat, jest ciepło, coś zupełnie innego od tradycyjnych pensonatów. Można odpocząc w totalnej ciszy, na łonie natury. Śniadania i obiadokolacje, na które się zdecydowaliśmy, były przeprzyszne. Składały się z lokalnych i zdrowych produktów m.in. koziego mleka. Dzieciom również bardzo smakowało, w szczególności zupy i desery. Marcin jest świetnym gospodarzem, kucharzem i przewodnikiem. Pomógł nam zaplanować cały pobyt. Pomimo braku pogody odwiedziliśmy różne ciekawe miejsca z okolicy. Marcin ma na ten temat ogromną wiedzę.

Pobyt był naprawdę udany! Dom jest wspaniale położony: można ruszyć od razu na wędrówkę, czy wycieczkę rowerową (dzięki Marcin za podpowiedzi "co, gdzie i jak":)), a wieczorem podziwiać widoki na tarasie. Pokoje są przytulnie urządzone i ogólnie bardzo wygodne jest to, że całe poddasze jest do dyspozycji gości. Do tego pyszne, sezonowe posiłki, opcja kolacji przy ognisku - prawdziwe wakacje:) Dziękujemy i jak najbardziej polecamy

Dom na połoninie to cudowne miejsce! Czas płynie tu zgodnie z rytmem pór roku, wokół jest cisza, las i widoki, które zapadają w pamięć i w serce, zwłaszcza jesienią. Gospodarz Marcin jest bardzo miły i otwarty, pomoże w zaplanowaniu pobytu i opowie dużo ciekawych historii 🙂. A gotuje po prostu bosko! Świeże, swojskie produkty, ser i chleb, który pamiętam od babci z dzieciństwa... Aż nie chciało się wyjeżdżać. Dzieciaki wróciły ubłocone okrutnie, ale szczęśliwe 😁. To był nasz pierwszy pobyt, ale z pewnością nie ostatni. Trzymamy za słowo, że będzie piaskownica! 😉 Polecamy całym sercem!

Wspaniale miejsce, wspaniały Gospodarz , piękne okolice .... Jeżeli ktoś chce nabrać dystansu do codzienności i naprawdę odpocząć , warto odwiedzić Marcina... Marcin trzymaj poziom i ogromne dzięki za gościnę !

Magiczne miejsce, w którym na prawdę można odpocząć. Marcin jest niezwykle ciekawą osobą i znakomitym gospodarzem, świetnie gotuje i doskonale zna okolice. Zdecydowanie polecamy!

Super miejsce, w którym można całkowicie odciąć się i zapomnieć o obowiązkach życia codziennego. Pan Marcin bezproblemowo zaplanuje wam cały pobyt na podstawie waszych preferencji. Przygotuje tez pyszne śniadanie przy którym opowie o kulturze tego miejsca. Polecamy i napewno wrócimy! :)