Będzie jak w filmie “Dobry rok”. Złociste promienie słońca będą opierać się o niebieskie drzwi stuletniego domu każdego popołudnia, gdy razem z ulubionymi ludźmi zasiądziecie przy suto zastawionym stole. Przygotowując letnie uczty, sięgajcie śmiało po plony z naszego warzywnego ogrodu. Varmia.44 ugości Was świeżymi pomidorami, ogórkami, szpinakiem, jarmużem i fasolką. W filmie wujek Henry mówi do głównego bohatera: kiedy już trafisz w życiu na coś dobrego, musisz się o to troszczyć. Ten historyczny dom w siedlisku w Kiwitach rozłożył nas na łopatki. Nawet nie zakładaliśmy, że nasza wakacyjna enklawa będzie właśnie tu, jednak gdy zobaczyliśmy to miejsce, musieliśmy się o nie zatroszczyć. Odnowiliśmy dom z uznaniem dla warmińskiej historii, ale też tak, żeby poczuć się tu odrobinę jak w Toskanii albo Prowansji. Czujemy, że ten romans wyszedł nam równie udanie jak spotkanie Russela Crowe z Marion Cotillard.
Do Waszej dyspozycji oddajemy dom o niebieskich okiennicach wśród warmińskich pól. Stoi w odosobnieniu, w sąsiedztwie przepięknej stuletniej lipy, pośród kwitnących drzew i krzewów. Będzie na Wasz wyłączny użytek, a możecie tutaj przyjechać nawet w 13 osób. Zależnie od liczby odwiedzających przygotujemy potrzebną liczbę miejsc do spania.
W domu są:
– sypialnia nr 1: łóżko podwójne
– sypialnia nr 2: łóżko podwójne i łóżko młodzieżowe na podwyższeniu z drabinką
– sypialnia nr 3: łóżko podwójne i kanapa rozkładana (z łazienką)
– sypialnia nr 4: łóżko jednoosobowe (90x200)
– sypialnia nr 5 (na piętrze) łóżko podwójne i kanapa rozkładana.
– otwarta kuchnia na parterze łącząca się z jadalnią i salonem,
– otwarty strych z dużym stołem i kanapą (oprócz niego na piętrze znajdują się 1 sypialnia i łazienka).
Mamy 3 łazienki, jedną na strychu i dwie na parterze: jedną ogólnodostępną, a drugą w sypialni nr 3.
Znajdziecie tutaj prywatność, spokój, kojącą zieleń i klimatyczne wnętrza rustykalnego domu. Czekają Was leniwe dni w ogrodzie, które dopełnią wycieczki po okolicznych lasach i jeziorach.
Nasza graniczący z polami teren, praktycznie niemający sąsiadów (w okolicy jest tylko 1 rzadko odwiedzany dom), nie jest ogrodzony. To może być ważna informacja dla właścicieli zwierzaków.
Mamy bardzo dobrze wyposażoną kuchnię – nasi Goście powiedzieli kiedyś, że jest tu nawet więcej niż w ich domowej kuchni. Polecamy Wam uczty na tarasie albo przy stole przed domem: wtedy naprawdę można się poczuć jak podczas wakacji na południu Francji albo w małym toskańskim miasteczku!
W sezonie zachęcamy Was do korzystania z naszego ekologicznego ogródka warzywnego: częstujcie się śmiało burakami, marchewką, rzodkiewką, szpinakiem, jarmużem, ogórkami czy pomidorami.
W soboty możecie wybrać się na Eko Targ na rynku w Jezioranach, gdzie znajdziecie ekologiczne i ręcznie wytwarzane lokalne produkty. Wystawiają się tam artyści i drobni rolnicy z okolic Jezioran. Na miejsce możecie wrócić z warzywami, serem, miodem, świeżymi bułeczkami.
Nudę uprawiamy tutaj po warmińsku: wśród pagórków i łąk, w czasie płynącym niespiesznie i błogim stanie umysłu, jaki można osiągnąć, tylko gdy naprawdę nic nie trzeba. Nie trzeba zerkać do kalendarza, sprawdzać maili i pamiętać o ważnych miejskich sprawach. Można za to:
– ćwiczyć jogę na trawie o poranku,
– wygrzewać się na leżaku na tarasie z widokiem na drzewa,
– zrobić sobie grilla albo rozpalić ognisko,
– zagrać w rodzinnym składzie w siatkę albo nogę,
– przesiedzieć całe popołudnie z książką w hamaku,
– chodzić na spacery bez celu po łąkach.
Jeśli mamy być zupełnie szczerzy, zazwyczaj wygląda to tak, że choć polecamy naszym Gościom przyjemne miejsca w okolicy, oni i tak większość czasu spędzają w domu i jego otoczeniu. Chyba po prostu trudno się to miejsce opuszcza.
Nasz dom otacza bardzo duża nieogrodzona ziemia (1 ha) z drzewami, w których cieniu można się skryć, krzewami i przyjemnymi zakątkami, żeby się rozłożyć z leżakiem. Graniczymy z polami i łąkami, na które będziecie mieć widoki. W najbliższym sąsiedztwie znajduje się tylko 1 dom, który stoi pusty (jego właściciele przyjeżdżają tam naprawdę rzadko), można więc śmiało i pieszczotliwie powiedzieć, że to bezludne zadupie całe dla Was.
Ścieżki biegnące od naszego domu przez pola lubimy nazywać toskańskimi. Można nimi długo spacerować pośród pagórków i nikogo nie spotkać – jak to na Warmii, jest tu pusto. Można też wybrać się na wycieczkę rowerową.
Będziecie mieli blisko nad Rozlewisko Bartniki (3,5 km, w sam raz na małą wycieczkę). To użytek ekologiczny obok którego znajduje się wieża widokowa, jest też przyjemne miejsce na zrobienie ogniska.
W promieniu 20 km znajduje się kilka jezior z plażami, nad którymi możecie wypocząć. W zasięgu krótkiej wycieczki są jeziora Luterskie, Blanki i Wielochowskie.
Możecie zorganizować sobie małą wyprawę szlakiem sennych warmińskich miasteczek z ich historyczną zabudową, kanałami i zamkami. Wpiszcie na swoją listę najbliższy Lidzbark Warmiński, Jeziorany czy uroczy Reszel z czerwonymi dachami i pięknym widokiem rozciągającym się z wieży kościoła.
Być może będzie Wam po drodze do Nowego Kawkowa. Wstąpcie, żeby poczuć jego artystowskim klimat, wpaść po lokalną sztukę i na kawę do galerii, odwiedzić Lawendowe Muzeum Żywe przy Lawendowym Polu i rzucić okiem na klimatyczne agroturystyki, które w tamtej okolicy przeżywają swój rozwit.
Jeśli Wasze dzieci lubią: biegać na bosaka po trawie, wspinać się po drzewach, układać mandale z kamyczków, pleść wianki i generalnie są z naturą za pan brat, warmińskie wakacje u nas zapamiętają na długo. Trójka naszych dzieciaków bawi się tu wspaniale. Najfajniej będzie zapewnić maluchom towarzystwo, żeby mogły się na działce bawić razem. Dla maluszków mamy łóżeczko i krzesełko.
Możemy być dobrym miejscem na workation zespołowe, jeśli potrzeba Wam przestrzeni, by odbywać wspólne burze mózgów. Na poddaszu mamy długi stół na 8 osób, dużą kanapę i jeszcze sporo miejsca wokół. Na parterze także czeka stół. Indywidualne miejsca do pracy znajdziecie w pokojach, a że sypialni jest aż 5, możecie się wygodnie zespołem rozlokować. Internetowi zdarzy się niekiedy przerwać, ale generalnie działa jak należy i da się stąd spokojnie pracować.