Z niektórymi zwierzakami
Akceptujemy małe psy, średnie psy
dla gości od lat 1
Jedzenie we własnym zakresie
Nasz adres: Purda 130, Purda, Warmia, Polska
Proszę kierować się znakami Kamyki, pojawią się w lesie po zjeździe z kostki jak będą Państwo mijać duży biały dom z numerem 111 to na rozwidleniu będzie pierwszy znak w lewo. Ostatni znak jest już na naszym obiekcie (Kamyki z drewnianym daszkiem), jak będzie go widać to na rozwidleniu proszę skręcić w lewo (po prawej będą mieli Państwo kosze na śmieci) i w pierwszą w prawo - jest tam parking z kostki.
Było nam przewspaniale. Cudowne miejsce, spokój, cisza, przestrzeń, wszelkie dogodności. Dokładnie to czego potrzebowałyśmy. Spędziłyśmy tu wspaniały relaksujący czas, zapomniałyśmy o pracy, nawet okazało się, że w pobliżu znajoma gotuje domowe obiady więc wszystkie zmysły zostały zaspokojone!. Z pewnością powtórzymy! Pozdrawiamy Panią opiekująca się domkiem 🤍
Dziękujemy za opinię. Cieszymy się, że są Panie zadowolone. ☺️
Wspaniałe miejsce! Apartament usytuowany na wzgórzu pośrodku lasu. Miejsce to gwarantuje kameralną oraz odprężającą atmosferę. Mieszkanie zaaranżowane nowocześnie i funkcjonalnie z akcentami w stylu warmińskim. Duże okna umożliwiają podziwianie otaczającej nas natury. Powodują, że możemy odczuwać kojący wpływ krajobrazu w każdym kącie apartamentu. Strefa spa przygotowana w części na tarasie dodatkowo zwiększa te doznania. W kuchni zastaliśmy wszystko, co potrzebne. Dzięki miejscu do grillowania na wyłączność można było jeść posiłki także na zewnątrz. Apartament zapewnia prywatność i komfort pobytu. Nad gośćmi czuwa także zawsze gotowa do pomocy przesympatyczna Pani Agnieszka. Polecamy wszystkim, którzy szukają spokojnego czasu w miejscu z klimatem i pomysłem.
Dziękujemy za piękną opinię. 🥰
Trochę uważności w terenie i bez problemu tutaj docieramy po ok 25 minutach z Olsztyna. I warto ! Przestronny apartament ze smakiem urządzony w najdrobniejszych detalach - począwszy od panoramicznych okien na las/drzewa a skończywszy na wyłącznikach elektrycznych. Każdy element pasuje do każdego, nic się ze sobą nie kłoci. Ultrawygodne fotele dla czytelników, ze świetnym oświetleniem. Kuchnia wyposażona w pełni, a nawet bardziej. Bardzo wydajny kominek na chłodniejsze wieczory i co ważne- przygotowane doskonale wysezonowane drewno. Przy tym czystość najwyższej próby. Cisza i spokój - mieliśmy może trochę szczęścia, bo poza nami nie było innych gości, choć konfiguracja dwóch apartamentów powinna i tak zapewniać towarzyską neutralność. Pomiędzy apartamentami - spa. Balia zewnętrzna co prawda nie była uruchamialna (pozimowy problem techniczny), natomiast zewnętrzne jacuzzi bardzo wydajne. Mieliśmy wrażenie, ze jest za chłodne, a sterować temperaturą się nie dało. Sauna za to dogrzana jak trzeba, działająca na fińskim piecu. Gdy ktoś - jak my - lubi slow-slow, to może mu trochę przeszkadzać jednoznaczne limitowanie czasu pracy - właśnie sauny czy jacuzzi - zwłaszcza przy braku innych rezerwacji. No ale domyślamy się, że zasady muszą być i wiemy, że ich powodem może być nonszalancja gości i "grzanie" bez endu. Trudno było się niestety oprzeć wrażeniu, że kamer monitoringu jest za dużo. Możemy zrozumieć potrzebę nadzoru nad obiektem, ale gdy są one na niemal każdym rogu - kompulsywnie szukamy kolejnych - głównie po to, by pozdrowić gospodarzy i - bardzo pomocną, przesympatyczną - panią Agnieszkę. Podsumowując: polecamy szczerze - zarówno hedonistom jak i ascetom :) - Marek&Krzyś