Görlitz i Zgorzelec słyną z tego, że zacierają granicę między Polską a Niemcami. Wystarczy przekroczyć most, aby zobaczyć nazwy ulic i szyldy sklepowe w języku innego kraju. Możecie zauważyć delikatne różnice w kulturze i architekturze lub, odwrotnie, poczuć, że tak niewiele nas różni.

Czy słyszeliście, że aż do drugiej wojny światowej te dwa miasta były jednym, a nazwy Görlitz i Zgorzelec w zasadzie oznaczają to samo? Dosłownie wywodzą się z wyrazu “osada, założona na miejscu wypalonym”, i pochodzą z języka małego słowiańskiego plemienia - serbołużyczan. Przez wieki ten naród dzielnie walczył o utworzenie własnego państwa, Łużyc. Teraz już wiecie, skąd wzięła się nazwa Nysy Łużyckiej - rzeki, dzielącej Görlitz i Zgorzelec. Albo dlaczego ponad 20 ulic w okolicznych miasteczkach i wsiach noszą nazwę Łużycka (niem. Lausitzer). Nadal spotkacie potomków serbołużyczan na styku Niemiec, Polski i Czech.

Jeśli zaciekawiła was okolica i chcecie spędzić więcej czasu, aby odkrywać jej historie, zapraszamy do niezwykłego noclegu u lokalnych mieszkańców.

Kunnersdorf to mała zielona wioseczka na obrzeżach Görlitz, tylko 8 kilometrów od polskiej granicy i 15 km od Zgorzelca. Na jednym podwórku stoi nasz tradycyjny szachulcowy dom, otoczony akacjami, sosnami i jabłoniowym sadem.

Teren wydzielony dla Gości znajduje się w cieniu drzew, w pewnej odległości od głównego budynku. Zbudowaliśmy tu czteroosobową jurtę z kuchnią, łazienką i dwoma małżeńskimi łóżkami na dwóch poziomach. Możecie się poczuć trochę jak w romantycznym namiocie na kempingu, ale ze wszystkimi wygodami pod ręką.

Jurta jest dobrze ocieplona i ma kominek, więc można zatrzymać się w niej nawet w zimie. Termoizolacyjne ścianki, które posiada, chronią jej mieszkańców także przez upałami, więc jest świetnym rozwiązaniem także na lato.

Tuż obok jurty znajduje się parking.

W jurcie znajdziecie kącik, urządzony pod przygotowanie jedzenia. Zrobicie tu kawę i usmażycie jajecznicę. W ogródku znajdziecie grill i meble ogrodowe do spędzania przytulnych wieczorów na świeżym powietrzu. Jeśli zażyczycie sobie jakichś lokalnych produktów spożywczych np. jajek, dajcie nam znać.

Najbliższe piekarnie i sklepiki spożywcze znajdują się za około 5 km główną ulicą w kierunku Görlitz.
Do zjedzenia i wypicia czegoś dobrego na zewnątrz polecamy polską okolicę jeziora Berzdorfer - Winiarnię Hanna w Radomierzycach (ok. 20 km od nas).

Znajdujemy się w gminie Schöpstal, w której znajdziecie wiele do odkrycia:
- Na piechotę lub rowerami możecie podróżować przez malownicze Kunnersdorf (wioskę, w której znajduje się jurta). Najbliższa atrakcja, bo tylko 600 m od nas, to zamek Kunnersdorf. Kolejne zamki znajdziecie w sąsiednich wioskach Ebersbach i Rengersdorf.

- Na dłuższą pieszą wycieczkę możecie wybrać się przez okoliczne łąki i pola do wioski Liebstein. Sama wioseczka nie ma nic szczególnego, ale spacer do niej jest przyjemny, a droga mało uczęszczana.

- Do wędrówek pieszych i rowerowyc polecamy góry Königshainer (około 8 kilometrów). Nie są bardzo wysokie, najwyższy szczyt to 415 m n.p.m., za to znajdziecie tu zatopione kamieniołomy (idealne miejsce dla nurków). We mgle to miejsce pociąga mroczną scenerią, w pogodny dzień zachęca do kąpieli w krystalicznie przezroczystej wodzie.

- Do letniej kąpieli zapraszamy nad piaszczyste plaże jeziora Berzdorfer.

- Wreszcie obowiązkową pozycją na liście do zwiedzania są miasta Görlitz i Zgorzelec, do odkrywania samochodem lub rowerem.

Zapraszamy rodziny z dziećmi w każdym wieku. W ogrodzie jest huśtawka i domek na drzewie, zawsze można zaprzyjaźnić się z rodziną naszych kurek, a cały teren jest bezpiecznie ogrodzony od ulicy.

W odległości ok. 15 km od jurty znajduje się park rozrywki dla dzieci z bajkowymi domkami, trampolinami, torem do jazdy "gokartami" na pedały, zakątkiem z kozami w środku i innymi atrakcjami. Park rozciąga się po obu stronach Nysy, jego polska część nazywa się "Zakatek Turiusa", a niemiecka - "Kulturinsel - Die Geheime Welt von Turisede". Pomiędzy parkami można przechodzić przez most, ale za każdy płaci się oddzielnie.