Urzeczeni przepływającą tuż obok Narwią, w subtelnym cieniu rzucanym przez wysokie sosny zbudowaliśmy dwa drewniane domki z misją relaksacyjną. I rzeczemy Wam tak: rzućcie wszystkie przymusy i w godzinę z Warszawy przybądźcie do miejsca, w którym słodkie nicnierobienie znajduje się na szycie hierarchii potrzeb. Ostentacyjnie manifestujemy tu relaks, lecz jego formy są fakultatywne. Mogą przybrać postać kąpieli w balii, wylegiwania się w łóżku, które wyjeżdża na balkon (w domku loft), i rozkoszowania się widokiem rzeki, przerzucania kartek książki w hamaku, zmieniania boku na leżaku lub stron bakłażana na grillu. Jeśli natomiast poczujecie zew przygody - możecie spłynąć Narwią (mamy kajak i namiar na wypożyczalnię), wybrać się na rowerową przejażdżkę (na miejscu w gotowości stoją cztery jednoślady), zwodować łódkę (jest slip do wodowania) lub zobaczyć, co słychać w pobliskim skansenie i na sezonowym basenie (kierujcie się do Długosiodła).
Zapraszamy. Podpisano: Rzecznicy Relaksu.
Szukaliśmy miejsca do odpoczynku dla siebie, trafiliśmy na takie, którym nie sposób się nie podzielić. Kilka kroków od brzegu Narwi, na dużej działce, mamy dla Was dwa domki w różnych klimatach. Obydwa mają 80 m² i taką samą przestrzeń parteru, na którą składają się: salon z rozkładaną kanapą, kuchnia połączona z jadalnią z dużym stołem oraz łazienka z prysznicem.
Domki różni organizacja przestrzeni na piętrze. W boho jest jedna zamykana sypialnia oraz otwarta przestrzeń z rozkładaną kanapą. W lofcie – dwie dwuosobowe i zamykany sypialnie. Jedna z nich ma łóżko wyjeżdżające na balkon z widokiem na rzekę (balkon jest zadaszony i w ciepłe dni można na nim spać),
Aby wypoczywanie było błogie i skuteczne, przygotowaliśmy dla Was:
– duże tarasy przed każdym z domków, a na nich: balie, stoły z krzesłami i grille gazowe,
– wspólną przestrzeń na ognisko,
– slip, który umożliwia wodowanie łódki lub skutera wodnego, jeśli z nimi przyjedziecie.
Teren jest ogrodzony, pomost i slip znajdują się kilka kroków od furtki. Mamy sąsiadów, ale dzięki dużej liczbie drzew – nie są bardzo widoczni.
Można tu przyjechać słodko nic nie robić, napawać się bliskością rzeki i resetować w towarzystwie natury. Jednak jak wypisaliśmy wszystkie elementy podręcznego zestawu wypoczynkowego, który tu dla Was mamy, wyszła nam pokaźna lista. Na szczęście panuje u nas pełna dowolność, punkty można odhaczać w wybranej kolejności lub zdecydować się tylko na kilka z nich. Jak tylko chcecie.
Na miejscu czekają na Was:
– tarasy z drewnianymi leżankami oraz baliami z podgrzewaną wodą,
– kilka kroków od granicy działki – pomost, z którego można łowić ryby oraz slip do wodowania łódek lub skuterów wodnych (te musicie mieć własne),
– stoły z krzesłami pod zadaszeniem na tarasie,
– huśtawki na tarasach i hamaki rozwieszone wśród drzew,
– 4 rowery, by lepiej poznać okolicę (w domkach czekają mapy z opisem okolicznych tras),
– wspólna, drewniana przestrzeń na ognisko, gdzie przyjemnie jest posiedzieć przy dźwięku trzaskającego ognia.
Jeśli chodzi o okolicę, to także mamy dla Was kilka polecajek:
– nadrzeczne spacery i obserwacje ptaków – naprzeciwko naszej działki na Narwi jest wyspa, gdzie gniazduje wiele gatunków ptaków, wypatrzeć możecie: czajkę, wronę siwą, czaplę, trzciniaka, derkacza, bociana białego, mewę śmieszkę, myszołowa, skowronka, szpaka i pliszkę żółtą,
– w Długosiodle znajduje się odkryty basen czynny całe lato, a obok – boisko do siatkówki plażowej i kort tenisowy, we wsi można też obejrzeć murale i kolorowy dom, odwiedzić skansen-park oraz dąb Jan posadzony w okolicach 1481 roku,
– mamy dla Was jeden kajak, którym można ruszyć na spływ Narwią, ale dużo wygodniej będzie Wam udać się na spływ zorganizowany (kajak trzeba przecież jakoś przetransportować do nas z powrotem) – wypożyczalnia znajduje się w Rogóźnie (trasy mają bardzo różne długości, od 2-godzinnej z naszego Ostregokoła Dworskiego do Rogóźna, liczącej 10 km – po trasy trwające 5-7 godzin),
– w tym samy Rogóźnie zobaczyć możecie stare koryto Narwi,
– kościół św. Anny w Nowym Lubielu to jeden z pięciu na Mazowszu zachowanych kościołów transeptowych, znajdujący się na szlaku Drewnianych Skarbów Mazowsza – zobaczycie w nim drewnianą chrzcielnicę z XVII/XVIII w., rokokowy prospekt organowy z 2 poł. XVIII w. i osiemnastowieczne obrazy, a nieopodal kościoła znajduje się tężnia solankowa,
– z Nowego Lubiela do Nowych Łach (sezonowo i w tylko w weekendy) możecie przepłynąć promem – wyprawa jest niemałą przygodą i dostarcza wrażeń,
– w Rząśniku jest singletrack Bagno Pulwy – jednokierunkowa pętla o długości 8,7 km – projektowała go ta sama ekipa, która ma na swoim koncie największą sieć tras w Europie, czyli Singletrack Glacensis – są tam zakręty, drewniane kładki, kilka progów i przejazdów po drewnianych balach, a niedaleko, w tej samej miejscowości jest też pumptruck,
– nieco dalej znajduje się urokliwy Pułtusk z najdłuższym brukowanym rynkiem w Europie, bazyliką i zamkiem w stylu renesansowym, usytuowanym na niewielkim wzniesieniu nad Narwią.