Kiedyś żyliśmy z napadów na pociągi. No, może nie dosłownie. Jako świeżo upieczeni bieszczadzcy kowboje organizowaliśmy imprezy integracyjne, których scenariusz opierał się na konnym napadzie na przejeżdżający pociąg. Te czasy mamy już jednak za sobą. Dziś żyjemy spokojniej. Prowadzimy w Bieszczadach kameralny pensjonat dla osób, którym nie jest wszystko jedno, gdzie śpią. Villejka słynie z domowej atomsfery i przytulnego klimatu, a my wraz z dobrym duchem tego miejsca, Weroniką, staramy się zarazić Was miłością do tej dzikiej doliny, leżącej między Kalnicą a Przysłupem. Królują tu nasze 2 największe pasje: konie i sztuka. Z zawodu jestem plastyczką i konserwatorką zabytków, dlatego wierzę, że esteci docenią naturalne materiały w wykończeniu wnętrz i rustykalny charakter domów. Tych, którzy mają do czynienia z końmi, chętnie zaprosimy na lekcje jeździectwa dla zaawansowanych. A wszystkim innym polecimy okoliczne szlaki, podamy domowe śniadania z lokalnych produktów i zachęcimy do rowerowych wycieczek leśnymi stokówkami. Czekamy na Was z otwartymi ramionami.
Zapraszamy do kameralnego bieszczadzkiego pensjonatu, który nazwaliśmy Villejką – małą, wschodnią willą. Choć jest domowo, jest także bardzo wygodnie – jak w luksusowej agroturystyce. Panuje tu artystyczny klimat: na ścianach wiszą moje obrazy, a dom jest starannie wykończony naturalnymi materiałami: kamieniem i drewnem.
W willi znajduje się 5 pokoi, a na Slowhopie możecie na razie wynająć jeden z 3. Dom jest jednak przestrzenny, wygodny i można liczyć w nim na prywatność.
Nasza ziemia w dzikiej dolinie, poprzetykanej strumieniami i oczkami wodnymi, liczy sobie 5 hektarów. Oprócz pensjonatu Villejka znajdują się tutaj też 2 domki i 1 większy dom na wynajem, stajnia oraz nasz dom. Teren jest zalesiony, pełen urokliwych zakątków, odwiedzają nas spokojni Goście. To miejsce niespiesznego wypoczynku. Nasze konie nie mają bezpośredniego dostępu do obejścia Villejki, którą okala drewniany płot.
Śniadania w Villejce serwujemy w cenie noclegu. Każdego dnia przygotowujemy dla Was półmisek z zimnymi przystawkami typu sery i wędliny, znajdziecie na mim codziennie inny smaczny dodatek formie pasty lub sałatki. Latem na półmisku goszczą też: pomidory, rzodkiewki, ogórki itp. jeśli nie jecie mięsa zgłoście nam to wcześniej rozbudujemy dla Was sekcje bezmięsną. Codziennie rano przyjeżdża do nas z lokalnej piekarni świeże pieczywo. Wybaczcie ale nie przygotowujemy specjalnych diet.
Nasi Goście zazwyczaj zaraz po śniadaniu wkładają buty i ruszają na szlaki. Szkoda dnia! Do najpiękniejszych szlaków Bieszczadzkiego Parku Narodowego mamy zaledwie 3 km. Natomiast spod domu oznakowana ścieżka zaprowadzi Was na żółte szlaki Dużego Jasła i dalej w zależności od potrzeb na Okrąglik, a stąd pasmem granicznym na wschód aż do Rawek lub w stronę przeciwną przez Małe Jasło i Rożki do Cisnej szlakiem czerwonym.
Na mniej wytrawnych piechurów czekają leśne dróżki spacerowe, które nazywamy “stokówkami”. Wybierając się w trasy wiosną lub jesienią, pamiętajcie o dobrych butach, nakryciu głowy i termosie gorącej herbaty.
Strzebowiska to malowniczo osada położona bezpośrednio przy Wielkiej Pętli Bieszczadzkiej, pomiędzy Wetliną a Cisną. Leży u podnóży Małego i Dużego Jasła. We wsi zwróćcie uwagę na przydrożną kapliczkę z 1820 r, ślady po dawnym cmentarzu i tory kolejki wąskotorowej, która jeździła kiedyś tędy przez Wetlinę do Moczarnego.
Jeśli potrzebujecie wskazówek, co zwiedzić i gdzie się udać, możecie nas złapać przy śniadaniu – chętnie podpowiemy Wam, jakie miejsca są warte zobaczenia.
Jeżeli interesuje Was architektura drewniana, to poszukajcie pojedynczych niesamowitych perełek architektury drewnianej, najpiękniejsze to – Smolnik, Równia, Hoszów, Bystre i Michniowiec . Natomiast najbliższa nam cerkiew to cerkiew w Łopience jest nietypowa bo wymurowano ją z miejscowego kamiennego łupka i znajduje się w nieistniejącej już wsi z XVI w., 6 km stąd.
Świetnym doświadczeniem jest przejazd leśną kolejką wąskotorową. Zaczynamy w Majdanie koło Cisnej – kierunek Przysłup bądź Balnica. Na uwagę zasługują również drezyny rowerowe, zagroda żubrów w Mucznym, kolej linowa nad zaporą Solińska a dla maluchów leśne zoo w Lisznej . Najbliższa okolica to też mnogość ścieżek rowerowych. Co prawda wymagają już nieco kondycji, bo trzeba na nich pedałować czasem dość ostro, ale przygoda jest niesamowita, warta wpisania w harmonogram wycieczek.
JAZDA KONNA
Nieopodal Villejki znajduje się nasza kameralna stajnia. Mieszka w niej 6 koni ras szlachetnych. Chętnie zorganizujemy dla Was warsztaty lub przejażdżkę w terenie, ale tylko jeśli macie już doświadczenie – to nie będzie nauka to raczej doszkalanie. Lubimy mówić, że pomagamy ludziom dogadywać się z końmi, uczymy budować dobre relacje, poprawiamy dosiad i subtelny sposób komunikacji . Czerpiemy z różnych szkół i stylów jazdy, choć najbliżej nam do naturala. A jeśli chcecie, możecie przyjechać do nas z własnym koniem: mamy 3 boxy gościnne.
Nie jesteśmy zbyt atrakcyjni dla rodzin z malutkimi dziećmi, natomiast podobamy się dzieciom powyżej 12 roku życia. Ich plac zabaw to stajnia i ujeżdżalnia – i niech tak zostanie. Dodamy jednak, że na lekcje jazdy konnej możemy zaprosić tylko dzieci, które jeżdżą już konno. Na wszystkie inne czeka w okolicy mnóstwo atrakcji do odkrycia z rodzicami.
W pokojach znajdują się biurka, stoliki lub kanapy – z pewnością wygospodarujecie sobie spokojny kącik. Popracować można także w jadalni czy na zadaszonym ganku. Nasz internet działa bez zarzutów.