Kiedy byłam tu nowa i budowałam dom, nigdy nie wiedziałam, czy mam zasięg telefoniczny. Każdą rozmowę zaczynałam więc od “Tu Żur, jak mnie słychać? Odbiór.” Tych, którzy posądzali mnie więc o francuskie wpływy, będę musiała więc rozczarować – jeśli jednak chodzi o tradycje borowiacko-kociewskie, będzie wręcz przeciwnie. TuŻur mieści się w rodzinnych stronach mojego Taty, skąd wyemigrował na Dolny Śląsk. Po latach zmęczenia pracą w korporacji, z inspiracjami, które zebrałam w podróżach, postanowiłam wrócić na kociewską wieś i stworzyć tu miejsce, do którego sama chciałabym podróżować. W zadomowieniu pomógł mi powrót do panieńskiego nazwiska: na Dolnym Śląsku nosiła je tylko moja rodzina, a tutaj nagle byłam swoja. Moje agrouroczysko, jak nazwali tuŻur jedni z pierwszych Gości, leży w Borach Tucholskich, etnograficznie zaś na południowym krańcu Kociewia. Może się też pochwalić położeniem na obszarze Natura 2000 i na terenie Rezerwatu Biosfery UNESCO. Co to oznacza w praktyce? Że z osłoniętego winoroślą tarasu zejdziecie nad płynący w dole działki strumień, czyste powietrze przewieje z Waszych głów wszystkie zmartwienia, a jedynymi odgłosami, które przerwą ciszę, będą ptasie trele i odgłosy rykowiska we wrześniu. Jeśli zamiast z naturą będziecie woleli obcować z kulturą, zaproszę Was na kino pod chmurką albo do mojej pokaźnej biblioteczki liczącej kilkaset pozycji z różnych gatunków. A na obiad podam świeżego pstraga złowionego w pobliskim stawie.
Zapraszam Was na relaks w otoczonym zielenią domu w zacisznym zakątku Borów Tucholskich. Willa tuŻur znajduje się poza zwartą zabudową wsi Żur. Uroczysko ma powierzchnię 1,34 ha, a na działce oprócz domu znajdują się jeszcze 2 małe domki dla Gości, położone z tyłu, przy strumieniu.
Do Waszej dyspozycji jest pokój 3-osobowy lub apartament 5-osobowy. Każdy z nich oprócz z sypialni (lub dwóch) i łazienki składa się też z małego saloniku. W przestrzeni domu zachęcam Was też do korzystania z saloniku kawowego, jadalni z kominkiem i zielonego tarasu.
Pokoje dla Was znajdują się na piętrze willi, a na parterze mieszkam ja. W przestrzeni ogrodu mieszkają za to 4 moje koty, a w domu jest też pies. Do willi zapraszam Was bez zwierząt. Jeśli macie ochotę odwiedzić mnie z czworonogami, zachęcam Was do wynajmu tuŻur domków nad potokiem.
Na działce znajdziecie wiele punktów rekreacji: plażę z leżakami, hamaki, grill, wiaty ogrodowe, miejsce na ognisko.
Wszystkim Gościom willi podaję śniadania w cenie noclegu. Na stole znajdziecie produkty, które kupuję regionalnie, od zaprzyjaźnionych gospodarzy. Są swojskie jajka i masło, możecie trafić na twaróg, sery zagrodowe, wędlinę z małych, lokalnych masarni. Jeśli jesteście wege, nie ma problemu, zaproponuję Wam posiłek dostosowany do Waszych preferencji.
Jeżeli macie ochotę, możecie wykupić opcję z obiadokolacją. Stosuję taką zasadę – zanim przyjedziecie, dopytam Was o to, co lubicie, i czego nie możecie jeść. To, co Wam zaserwuję, będzie jednak niespodzianką. Moi Goście bardzo lubią takie rozwiązanie.
Na działce znajduje się mój ekologiczny ogród warzywny, z którego warzywa i zioła podam Wam w sezonie. Zapraszam Was też do zrywania z niego zbiorów samodzielnie i dodawania ich do potraw, jeśli gotujecie samodzielnie.
Wykupione posiłki mogę zaserwować Wam w jadalni , na parterze willi.
W tuŻur domkach nad potokiem znajdują się też proste aneksy kuchenne (mają płytę z 2 palnikami i mikrofalówkę), na których możecie sami przyrządzać posiłki.
Mającym ochotę na zakup lokalnych smakołyków chętnie podam namiary na zaprzyjaźnionych wytwórców i gospodarzy.
tuŻur jest miejscem, w którym można się nudzić zupełnie bezkarnie (choć wcale nie trzeba). Leży w Borach Tucholskich, na terenie zespołu przyrodniczo-krajobrazowego Doliny Sobińskiej Strugi (dopływu Wdy), należącego do Wdeckiego Parku Krajobrazowego. Mieści się też na obszarze Natura 2000 i na terenie Rezerwatu Biosfery UNESCO. Spragnieni kontaktu z naturą znajdą tu rześkie powietrze, wciąż dzikie lasy i łąki, krystaliczne rzeki i jeziora. Ciszę przerywają tylko ptasie trele i odgłosy rykowiska na miejscu.
Co można na miejscu i w okolicy:
– korzystać z uroków siedliska: hamaki i leżaki w zielonych zakątkach, wiaty ogrodowe, grill, miejsce na ognisko, boisko do siatkówki i badmintona,
– lektury i filmy: kocham kino i literaturę, na miejscu znajdziecie więc pokaźną biblioteczkę i płytotekę obejmujące po kilkaset tytułów z różnych gatunków; odtwarzacze DVD udostępniam do pokoi i domków razem z wybranymi filmami,
– w sezonie raz w tygodniu urządzam kino pod gwiazdami,
– poznawanie regionu, jeszcze zanim wyruszycie w teren: do Waszej dyspozycji będą przewodniki turystyczne i mapy, opracowania dotyczące regionu, jego historii, kultury, kuchni i języka, jak również atlasy grzybów czy ptaków,
– kąpiele: każdy z domków ma własne zejście do potoku, który płynie poniżej, a najbliższe, dzikie kąpielisko z łagodnym zejściem do wody znajduje się 1500 m od tuŻur; w okolicy jest więcej czystych, przyjemnych kąpielisk – chętnie podam Wam wskazówki,
– spływy kajakowe: Wda i Zalew Żurski to znakomite miejsca, żeby spróbować spływu po raz pierwszy, a nawet bardziej zaawansowanym wioślarzom spływ ich dzikimi, niekiedy nawet w sezonie pustymi szlakami, sprawi wielką przyjemność,
zimą chętnie zorganizuję dla Was kulig z pomocą zaprzyjaźnionej stadniny koni z pobliskiego Gródka,
– wycieczki piesze i rowerowe,
– wędkowanie,
– morsowanie,
– drobne prace w ogrodzie: jeśli będziecie mieli chęć, w tuŻur możecie spróbować swoich sił jako ogrodnicy – wiem, że nie wszyscy mieli taką możliwość, a prace ogrodowe potrafią być bardzo relaksujące; z przyjemnością zdradzę Wam moje sekrety dotyczące uprawy smacznych warzyw i ziół.
Zapraszam Was też do korzystania ze SPA położonego wśród zieleni, z sauną i gorącą balią. W sezonie hedonistyczne przyjemności są wliczone w cenę pobytu, a poza nim są dodatkowo płatne od poniedziałku do piątku. Koszt to 150 zł za pierwsze rozgrzanie sauny i balii i 75 zł za każdą kolejną godzinę.
Dzieciaki szczególnie lubią plażę usypaną w pobliżu domków, którą zdarza im się traktować jak wielką piaskownicę. Gdy znudzi im się budowanie zamków z piasku, będzie na nie czekał plac zabaw pomiędzy drzewami. Na miejscu są też paletki do badmintona i boisko do siatkówki plażowej.
Szybki internet umożliwia pracę na miejscu. Z laptopem możecie usiąść przy stole w jadalni albo na tarasie, skąd także bardzo dobrze odbiera.