Moi rodzice marzyli o domku w Szwajcarii. Było tam jednak za daleko, dali się więc skusić Beskidowi Żywieckiemu. Jako dziewczynka spędzałam w domu położonym na polanie Wojtatówka sporo czasu. Pamiętam chłód poranka po wypaleniu się drewna w kominku i konieczność wynoszenia popiołu. Dlatego kiedy domek trafił w moje ręce, chciałam zapewnić mu nowe wcielenie, a wygodę postawić na pierwszym miejscu. Remont przeprowadziliśmy zdalnie. Z domku została tylko bryła, wnętrze uległo całkowitej przemianie, nawet okna są w innych miejscach i mają inny kształt. Misja: wygoda, choć trwała dłużej niż zakładaliśmy, zakończyła się sukcesem, a pierwszorzędny widok z okna stał się niezakłócony. To dla niego zmniejszyłam planowany stół (nie mógł go przecież zasłaniać), a pierwszy meblem, który kupiłam, była kanapa. Miesiącami stała w magazynie i czekała na moment, kiedy zajmie miejsc na wprost górskich wzniesień i zaprosi, by oddawać się na niej nudzie. Bo nuda jest tu piękna. Pachnąca lasem, wygrzana w słońcu na tarasie i zapatrzona w pastwisko w dole, na którym pasą się szkockie krowy.
Kompletnie wyremontowaliśmy domek letniskowy z lat 90. i wyposażyliśmy we współczesne wygody. Chcieliśmy, żeby można się tu było zrelaksować w ciszy i ciepłym, minimalistycznym wnętrzu z fantastycznymi widokami.
W ponad 100-metrowym domu do Waszej dyspozycji są:
– dwie sypialnie (w jednej podwójne łózko szerokie na 160 cm, w drugiej podwójne łóżko szerokie na 140 cm i pojedyncze łóżko o szerokości 80 cm),
– salon z wielką, wygodną sofą z jednej strony skierowaną na widok na góry, z drugiej na telewizor,
– kuchnię ze zmywarką, piekarnikiem, płytą indukcyjną i dużą lodówką,
– taras z widokiem na góry.
Nasz dom na polanie Wojtatówka w Żywieckim Parku Krajobrazowym położony jest na skraju lasu. Są tu bajeczne widoki, są też cisza i spokój, czasem zakłócane przez muczenie krów i pianie koguta (na szczęście po 8 rano). Odwiedzić Was może, zainteresowany przydomowym ogródkiem, jeleń.
We wnętrzu będzie Wam wygodnie i zrozumiemy, jeśli nie zechcecie się z nich ruszać. Czasem do szczęścia wystarczy patrzenie na zielone z kanapy i wpatrywanie się w góry z tarasu. Szybki internet pozwoli nadrobić zaległości w ulubionych serialach.
Jeśli tylko zechcecie, możecie stąd ruszyć na szlaki. Mamy dobre dojście na Halę Boraczą (zróbcie przystanek w schronisku, by skosztować jagodzianek) i stamtąd przez Polanę Cukiernicę na Halę Redykalną. Możecie też udać się na Halę Rysiankę, Halę Lipowską, Wielką Raczę, Zapolankę czy Rycerzową. Na Hali Boraczej 29 września odbywa się redyk jesienny, czyli spęd owiec z hal. Przez centrum Żabnicy przechodzi Główny Szlak Beskidzki na odcinku Węgierska Górka – Słowianka.
W okolicy są świetne trasy, łatwe i bardziej wymagające. Przykłady: trasa doliną rzeki Soły, wyprawa do Węgierskiej Górki, trasa na Halę Boraczą (53 km); trasa nad Jezioro Orawskie i dalej do Żywca. Możliwości jest wiele.
Przez wieś biegnie także transbeskidzki szlak konny.
Gdzie jeszcze możecie się wybrać?
– do pałacu Habsburgów w Rajczy, otoczonego zabytkowym parkiem i ogrodami,
– do muzeum Stara Chałupa w Milówce, czyli domu architektury drewnianej z 1739 r.,
– do Centrum Koronki Koniakowskiej oraz Centrum Pasterskiego, czyli muzeum produktów regionalnych w Koniakowie,
– do Browaru Żywieckiego, Muzeum Browaru, do Starego Zamku w Żywcu i Muzeum Żywieckiego,
– nad Jezioro Żywieckie i Jezioro Międzybrodzkie,
– do Doliny Zimnika u podnóża masywu Skrzycznego, by przejść ścieżką przyrodniczo-dydaktyczną wzdłuż jednego z najzimniejszych potoków w Polsce (przy okazji możecie zaliczyć punkt widokowy na Skrzycznym),
– nad Wodospad Mosorczyk w Zawoi lub wodospad w Sopotni Wielkiej,
– na Górę Żar, by doświadczyć lotu paralotnią z pilotem w tandemie,
– do Żywieckiego Parku Etnograficznego,
– na Halę Barankową podglądnąć wiosenny i letni wypas owiec.
Całkiem niedaleko znajdują się stoki narciarskie w Rajczy, Zwardoniu, Istebnej i na bliskiej Słowacji (Orava).
Dzieci kochają naturę, a jej mamy tu pod dostatkiem. Beski Żywiecki to strumyki, lasy, przyjemne trasy, zwierzaki, które można napotkać podczas spacerów. Czasami nie potrzeba niczego więcej.
Mamy szybki internet satelitarny i biurko do pracy. Jeśli zamiast miejsca na urlop, szukacie przestrzeni na workation, u nas ją znajdziecie.