Chatka stoi w Kopalinie, tuż przy ścianie lasu. W całej Chatce pachnie drzewostanem, bo i ściany z drewna, i meble i długi stół na wspólne śniadania, i cała weranda, jak w Luizjanie, drewniana i wpatrzona w sosnowy las.
Mamy tu kozackie miejsce dla dużej rodziny lub dwóch zaprzyjaźnionych rodzin, które lubią, jak jest cicho, ekologicznie i żeby dzieci były bezpieczne. Lubią te dzieci zabrać na rowery, z tych rowerów wyskoczyć na rybkę, nie mają potrzeby żadnej nadmorskiej promenady, żadnych straganów, tylko głęboką potrzebę lasu, rowerowych ścieżek, spokoju, morza i siebie. To właśnie u nas, w Kopalinie. Zapraszamy.
Chatka stoi na niewielkim osiedlu domków wakacyjnych. Jednak położenie na końcu uliczki, tuż przy ścianie sosnowego lasu, sprawia, że jest miejscem kameralnym. Na niewielkiej działce (500 m2) jest wszystko, co potrzeba. Zadbany ogródek, placyk zabaw, drewutnia z zapasem drewna, zadaszona wiata na rowery i 2 miejsca parkingowe.
Chatka jest drewniana, w całości zbudowana z drewna świerkowego. Boazeria wewnątrz pomalowana jest lazurą na bazie surowców odnawialnych: oleju lnianego, naturalnej żywicy i wosku pszczelego.
Dom przeznaczony jest dla maksymalnie 6 osób dorosłych lub 4 dorosłych plus 4 dzieci.
Na piętrze znajdują się 4 dwuosobowe sypialnie (w jednej z nich jest podwójne łóżko, w pozostałych dwa pojedyncze (z opcją złożenia w jedno podwójne)).
Na parterze:
- salon z kominkiem (kozą), tv, dużym stołem, kuchnią i rozkładaną kanapą, gdyby ktoś chciał zasnąć przy filmie
- dwie łazienki z podgrzewaną podłogą (w tym jedna z pralką)
- kuchnia jest wyposażona tak, żeby można było zrobić wszystko.
Czas wspólny najchętniej spędza się na werandzie, z bosymi stopami pijąc kawę. Albo w środku, gdy jest pokusa odpalenia kominkowego ciepła.
Dom oddajemy na wyłączność i to również robimy z kuchnią. Jest przygotowana technicznie i emocjonalnie na przyjęcie alergików i bezglutenowców, którzy muszą pichcić samemu. Znajduje się tam wszystko, co zazwyczaj do tego potrzebne.
Po podstawowe zakupy zapraszamy do wiejskiego sklepu w Kopalinie (0,5 km).
Po szerszy asortyment do Choczewa (8 km).
Na domowe obiadki - agroturystyki w Kopalinie.
Na codzienną rybkę - smażalnie w Lubiatowie (1,5 km)
Na wyjątkową okazję - "Ewa zaprasza" w Sasinie (19 km)
Na pizzę, rybkę, lody oraz po pamiątki - Białogóra (15 km samochodem lub 10 km rowerem przez las)
Program Waszej wyprawy może wyglądać następująco:
- O poranku na bosaka, po cichu, żeby nie obudziły się dzieci schodzimy po schodach i pijemy kawę, w zależności od pogody, na werandzie albo przy kominku w salonie. Obie opcje są czymś fantastycznym, jak dzieci jeszcze śpią.
- Później śniadanie - latem koniecznie na werandzie, bo jak dzieci zjedzą, to uciekają na plac zabaw.
- Potem wyprawa na plażę - stąd jest jakieś 3,5 km, można pojechać rowerami.
- Plaża, słońce, piasek, woda...
Później są powroty, późne kolacje, dzieci do łóżka, rodzice mogą poszeptać o swoich sprawach.
Może być też inaczej: o poranku kawa, potem śniadanie, a później wyprawa w okolice. Jest tu sporo do zobaczenia:
- Latarnia Stilo - otwarta w sezonie od 1.maja do końca września, z jej wierzchołka widać Łebę, jeziora Sarbsko i Łebsko oraz niesamowitą panoramę - 22 km
- Łeba i Słowiński Park Narodowy - 38 km
- dla dzieci Łeba Park - 30 km
- spływ kajakowy rzeką Piaśnica (do morza) - 17 km
Polecamy wyprawy na rowerach. Trasy są łatwe dla dzieci i przyjemne dla rodziców.
Dzieciaki:
-szaleją na widok huśtawki w ogrodzie,
-piszczą jak widzą morze,
- od nadmiaru świeżego powietrza zjadają wszystko jak leci,
- a potem dobrze śpią.
Rodzice:
- szaleją na widok huśtawki w ogrodzie, bo mogą w spokoju pić kawę na tarasie
- piszczą jak widzą morze, bo mogą się wreszcie wyluzować
- cieszą się, że na miejscu są krzesełka do karmienia
- układają dzieci w dostępnych na miejscu łóżeczkach
- śpią spokojnie, bo wszędzie są bramki zabezpieczające.
W razie niepogody :(
Jako, że Chatki dzieciolubne, zasobne w książeczki, planszówki, puzzle, klocki....