Dziadek Karol był cieślą. Kiedy wracał przez las z kopalni ropy naftowej w Mokrem, wpatrywał się w smukłe jodły. Wyobrażał sobie, jaką funkcję będą pełnić w domu jego i babci Jadwigi. Budynek z bali, dzięki współpracy rodzinnej i sąsiedzkiej, powstał w 1949. Obok stanęła stajenka, której dachówki babcia z dziadkiem zrobili sami za pomocą specjalnej formy, mieszając piasek z cementem. Dziś to nasza stolarnia, w której wykonaliśmy wiele przedmiotów do domu. Wciąż pachnącego drewnem i skrzypieniem opowiadającego najróżniejsze historie. Jego góra należy do nas, parter z osobnym wejściem będzie wygodnym mieszkaniem z dwiema sypialniami i salonem połączonym z kuchnią, w sam raz dla siódemki ze zwierzakami. Karolówkę charakteryzuje pewna właściwość, którą nazywamy spowolnieniem czasu. To miejsce wyciszające, choć przybysze z miasta potrzebują z reguły kilku dni, aż do nich dotrze, że już mogą odpoczywać. Mamy tu wersalkę w ogrodzie wśród starych drzew, stolik, przy którym możecie posiedzieć samemu lub razem z nami, i bliskość ciepłej, górskiej rzeki. Czy można chcieć czegoś więcej?
Witamy Was na Pogórzu Bukowskim, blisko Gór Sanocko-Turczańkich oraz pogranicza Bieszczadów i Beskidu Niskiego. W naszym drewnianym domu pamiętającym rok 1949, mamy dla Was 75-metrowy apartament umiejscowiony na parterze. W jego wnętrzach znajdziecie: dwie sypialnie, salon połączony z kuchnią i jadalnią oraz łazienkę z prysznicem. W jednej z sypialni znajduje się duże łóżko 320x200, w drugiej dwa łóżka pojedyncze 90x200 które można połączyć w jedno duże 180x200 . W tej sypialni jest też kominek. Spać można także na sofie w salonie. Po rozłożeniu, Po rozłożeniu, materac typu futon ma wymiar 160x200 cm.
Mamy dla Was telewizor smart TV z dostępem do szybkiego internetu światłowodowego i pakietami płatnych kanałów filmowych, książki, albumy i przewodniki po regionie.
W otaczającym dom nieco dzikim ogrodzie rosną jabłonie, czereśnie i krzewy owocowe. Znajdzie się też hamak oraz miejsca do grillowania i gry w bule. Tuż obok domu płynie górska rzeka Osława, nad którą mamy prywatną, zieloną plażę i miejsce na ognisko z ławkami.
Działka jest szczelnie ogrodzona, a Wasze zwierzaki mile widziane.
Chcesz gdzieś wybrać się bez psa np. na szlak górski lub do restauracji? Możesz zostawić swojego Pupila w domu lub pod naszą opieką, mamy wprawę. Z przyjemnością się nim zaopiekujemy i dotrzymamy towarzystwa.
Na miejscu będziecie mogli zaopatrzyć się lokalne specjały, pochodzące od okolicznych Gospodarzy. Możemy dla Was zorganizować miód, biały ser, mleko raz masło.
Witamy Was w Czaszynie, który leży nad Osławą. Rzeka, która płynie tuż obok domu, rozdziela Pogórze Bukowskie od Bieszczadów Zachodnich. Kawałeczek na północ od nas rozciągają się Góry Sanocko-Turczańskie, na południu (i nieco dalej) przebiega granica pomiędzy Beskidem Niskim a Bieszczadami.
W nieco dzikim ogrodzie, który otacza nasz dom, można poczuć się jak na wakacjach u dziadków na wsi. Stworzyliśmy w nim zadaszone patio z wersalką, stołem i miejscem na grilla. Wśród drzew wisi hamak i huśtawko-fotel. W sezonie owocują czereśnie, wiśnie i jabłonie, które przynoszą cień w upalne dni. Częstujcie się ich darami!
Kilka kroków od domu mamy zieloną, prywatną plażę nad Osławą. Jest tam miejsce na ognisko z ławkami. Można się tam kąpać, można wędkować, a zimą morsować.
Otaczają nas kolorowe, pachnące łąki i lasy, w których pełno jest ścieżek. Na pobliskie polany pod lasem wieczorem wychodzą sarny, jelenie i żubry. W okolicy mieszka wiele gatunków ptaków, więc jeśli jesteście miłośnikami fotografii lub birdwatchingu, będziecie zadowoleni. Dwa rowery czekają na miejscu, jeśli przyda się więcej, pobliskia wypożyczalnia dowozi je do nas.
Nasza okolica (bliższa i nieco dalsza) obfituje w atrakcje. Przygotowaliśmy Wam ich listę:
– Zapora w Solinie (30 km od nas) i jezioro Solińskie. Wzdłuż zapory przebiega trasa kolejki linowej, z której podziwiać można jezioro, okoliczne wzgórza oraz zielone łagodne pasma Gór Słonnych i Bieszczadów, z kolei po jeziorze można żeglować lub kajakować, a także uprawiać na nim kitesurfing.
– Jezioro Myczkowskie (30 km od nas) otoczone siecią szlaków spacerowych. Tu jest bardziej dziko i kameralnie niż nad jeziorem Solińskim. Możecie urządzić piknik na trawie nad brzegiem albo udać się do punktu widokowego w kamieniołomie w Bóbrce.
– Ścieżka historyczno-kulturowa Wokół Baladhory, dzięki której odkryjecie najciekawsze miejsca i obszary wsi Morochów, Mokre orz nieistniejącej już wsi Zawadka Morochowska.
– W okolicy znajduje się kilka uzdrowisk, gdzie skosztujecie wód mineralnych, są to: Iwonicz, Rymanów, Krynica i Polańczyk.
– Piękne, drewniane cerkwie możecie zobaczyć m.in. w Uluczu, Szczawnem, Komańczy czy Morochowie.
– Rezerwat przyrody Przełom Osławy Pod Duszatynem, skąd wiedzie szlak do Rezerwatu Zwiezło z Jeziorkami Duszatyńskimi na zboczu Chryszczatej. Drugi z okolicznych rezerwatów to Przełom Osławy Pod Mokrem.
– Sanok (15 km od nas) z Muzeum Budownictwa Ludowego, gdzie można zobaczyć przykłady architektury drewnianej Bieszczadów i Beskidu Niskiego, oraz Muzeum Historyczne z galerią prac Zdzisława Beksińskiego.
– Przemyśl (80 km od nas), jedno z najstarszych polskich miast, z pięknym rynkiem, podziemną trasą turystyczną, arboretum, Muzeum Dzwonów i Fajek oraz stokiem narciarskim.
– Lesko (11 km od nas), gdzie zobaczyć można Zamek Kmitów z XVI w. położony nad brzegiem Sanu i synagogę z jednym z najcenniejszych cmentarzy żydowskich w Polsce (najstarszy grób pochodzi z I poł. XVI w.).
– Park Miniatur Świątyń w Myczkowcach.
– Rezerwat Góra Sobień z platformą widokową (tzw. Brama Bieszczad).
– Ruiny Klasztoru Karmelitów bosych w Zagórzu.
– Szlaki turystyczne Gór Sanocko-Turczańskich (np. Czerwony Szlak Przemysko-Sanocki, Szlak Śladami Dobrego Wojaka Szwejka czy Żółty Szlak z Orlego Kamienia do Sanoka).
– Na połoniny: Wetlińską i Caryńską mamy ok. 70 km.
Najbliższe stacje narciarskie i wyciągi znajdują się w Wańkowej, Weremieniu, Bystrem, Kalnicy, Ustrzykach Dolnych i Puławach. Zimą można wybrać się na skitoury. A latem polecamy Wam spływy Sanem.
Dzieci będą miały do dyspozycji cały ogród, zieloną plażę nad rzeką, namiot oraz wszystko to, co najlepsze w naturze – drzewa, patyki i kamyki. Frajdę najmłodszym sprawi obserwacja ptactwa wodnego i domowego. Dzieciaki mogą postrzelać z łuku pod opieką rodziców albo zagrać w bule. Największą z atrakcji jest jednak kąpiel w czystej i ciepłej latem rzece, na której można również puszczać kaczki i budować tamy.
Tych, którzy przybędą do nas na workation, uspokajamy. Internet jest szybki i niezawodny (mamy światłowód) i śmiało można tu popracować.