Witajcie w naszej bajce, nieco innej niż te, które znacie. Są w niej budowle wyglądające jak z tysiąca i jednej nocy, w rozdziałach kryją się tajemnicze szeptuchy, mrowiska słodkie, że palce lizać, bohaterowie mieszkają w kolorowych chatkach, wielkie rogate żubry pasą się na łąkach, polne drogi prowadzą za miedzę. Mówi się gwarą, która łączy w sobie kilka języków, przed płotami są ławeczki, babuszki noszą kwiatowe chustki na głowach. Baśń ta opowiada o Podlasiu, o naszej zaczarowanej wsi Kojły niedaleko Hajnówki. W siedlisku, za drewnianymi okiennicami, kryje się smak dzieciństwa. Wspomnienia wakacji u dziadków, lodowatej wody ze studni i pysznych jabłek z sadu za stodołą. Jeśli nie jeździliście za dzieciaka na wieś, teraz możecie jeszcze wszystko nadrobić.
Zabierzcie ze sobą walizkę pełną wolnego czasu i rozgośćcie się w typowo podlaskim siedlisku z domem na wyłączność. Jest jak kiedyś, ale świeżo i z nutą współczesności. Na wiejskim podwórku czas płynie ślimaczym tempem. Można przez płot porozmawiać z sąsiadem, rozpalić ognisko, zjeść jabłko prosto z drzewa i spacerowym tempem sprawdzić, co we wsi piszczy. Można wyskoczyć do Puszczy Białowieskiej, do Hajnówki na tradycyjnego Marcinka i kartacze, na drugi koniec wsi zachwycić się chatami krytymi strzechą.
Mamy nadzieję, że poczujecie ten sielski klimat. Zapraszamy do naszego zaczarowanego świata.
Na podlaskiej wsi na wzgórku znajduje się zaczarowany drewniany domek z pięknym piecem kaflowym, drewnianymi podłogami, ścianami, drzwiami i oknami pełnymi historii. W domu są 3 sypialnie i każda ma swój niepowtarzalny klimat. Z przestronnego salonu z kuchnią jest wyjście na taras.
Urządzając wnętrza, staraliśmy się oddać charakter i atmosferę podlaskiego klimatu. Udało się to dzięki starym meblom i bibelotom w podlaskim stylu, którym nadaliśmy nowe życie.
Stary kaflowy piec stał się sercem domu, a odrestaurowane drewniane podłogi, ściany i drzwi kryją w sobie ciekawe historie sprzed kilkudziesięciu lat. Za domem czeka na Was typowe wiejskie podwórko. Będzie sielsko, wiejsko, prosto i powoli.
Z kuchni jest wyjście na taras, gdzie można podziwiać ogród albo poczytać książkę. Otoczony polami i lasami kurnik przerobiliśmy na saunę, a obok można relaksować się w balii/ W ogrodzie rosną porzeczki, które można zrywać i jeść. Pobujać się na hamaku albo poleżeć na leżakach, a wieczorem zrobić ognisko.
Zachęcamy do samodzielnego gotowania w klimatycznej kuchni.
Jeśli zaś zechcecie spróbować lokalnej kuchni, w najbliższej nam Hajnówce możecie zjeść dobrze po podlasku, białorusku, do syta.
- W Restauracji Leśny Dworek zamówcie barszcz z kołdunami, kartacze, herbatę po białorusku i tę po białowiesku, pielmieni, tatara, słoninę po hajnowsku, która zachwyca, i piwo z lokalnego browaru.
- W Niezapominajce zjecie pyszne pierogi , dużego schabowego i przepyszne sałatki.
- W Mozaice zjecie pyszności, w tym wyśmienite pielmieni.
- W Babushka Bistro menu zmienia się sezonowo, wypisane na tablicy kredą. Jest skromniutko, ale smacznie. Latem zjecie dobry chłodnik, zamówcie też pielniemi z baraniną, kartacze, kołduny w rosole, soljankę, babkę ziemniaczaną. Tu nie liczcie kalorii.
Do Białowieży obowiązkowo trzeba pojechać na spacer, a tam czeka dużo regionalnych knajpek i z pysznymi daniami z dziczyzny.
A gdybyście chcieli zaopatrzyć się w warzywa, miody i przetwory, to w soboty jest ryneczek w Hajnówce. A, i najlepsze ogórki kiszone z butelki, to tylko z Hajnówki! Mniam.
U nas nie ma czasu na nudę. Piękne tereny zachęcają do spacerów oraz przejażdżek rowerowych po wsiach, łąkach, polach i lasach. W planie obowiązkową pozycją jest wyprawa po Puszczy Białowieskiej, gdzie można odkryć piękne stare dęby, leśne zwierzęta i ten niepowtarzalny zapach natury. Warto też śledzić mapę wydarzeń w Puszczy, bo pomimo dziczy mieszkają tam kulturalni ludzie, którzy co chwila organizują a to Poezję w Puszczy, Festiwal: Forest – zainspiruj się!, a to koncert waltorniowy. W okolicy, na łąkach pod lasami możecie wypatrzeć stada żubrów. Ten niezwykły widok to dla mieszkańców raczej codzienność. Żubry pasą się pod płotami, buszują po polach, a czasem wchodzą do wsi. Jak będziecie mieć szczęście, to o świcie lub o zmroku wypatrzycie je w okolicach Kaczego Bagna. Jeśli chcecie spotkać żubra oko w oko, to jedźcie do Rezerwatu Pokazowego Żubrów w Białowieży lub do ostoi żubrów "Kosy Most".
Możecie również zaszyć się w domku, czytając książkę czy w starych drewnianych ścianach z białymi drewnianymi oknami i białymi drzwiami, które pamiętają wiele historii.
Urlop i wypoczynek na Podlasiu warto zaplanować tak, by znaleźć czas na odpoczynek i zwiedzanie tego drewnianego regionu słynącego z żubrów, puszczy, pysznego jedzenia i cerkwi. Do Hajnówki z dobrym jedzeniem i zabytkami mamy tylko 10 min. samochodem.
W wakacje w Hajnówce odbywa się regionalny Jarmark Żubra. Właśnie tam spróbujecie lokalnych przysmaków, nauczycie się jak je zrobić, kupicie regionalne rękodzieło i poznacie naszą kulturę kresową.
A na Jarmark Staroci i Rękodzieła Ludowego jedźcie do Kiermus koło Tykocina. W każdą pierwszą niedzielę miesiąca od 15 lat swoje stoiska wystawiają miłośnicy antyków z całej Polski.
Co warto zobaczyć w okolicy:
- Święta Góra Grabarka – najświętsze miejsce polskiego prawosławia.
- Zabytki architektury w Nowoberezowie - drewniany spichlerz przy domu duchowieństwa prawosławnego z XIX w. oraz prywatny skansen Zagroda Stefana.
- Kolejkę wąskotorową do Topiła – dawnej osady pracowników leśnych.
- Park Miniatur Zabytków Podlasia.
- Skit w Odrynkach – jedyna Prawosławna Pustelnia w Polsce, od 2019 roku w skicie przebywa dwóch mnichów.
- Skansen w Koźlikach.
- Rezerwat Przyrody Krzemianka - do Krzemianki wejdziecie zatrzymując się za Rybnikami.
- Krainę Otwartych Okiennic wiodącą przez Ciełuszki, Soce, Trześciankę, Kaniuki, Ryboły, Wojszki, Plutycze, gdzie możecie podziwiać ludowe ornamentacje wiejskich chałup, występujące w postaci okiennic, nad- i podokienników, ozdobnych oszalowań elewacji i szczytów drewnianych budynków mieszkalnych.
Szlaki turystyczne: Podlaski Szlak Bociani, Szlak Świątyń Prawosławnych, Szlak Kraina Otwartych Okiennic, Szlak Kulturowy Drzewo i Sacrum.
Latem, aby się schłodzić, warto pojechać nad Zalew Siemianówka lub zorganizować spływ kajakowy rzeką Narew i Narewką.
Dzieciaki proszone są na pokład! Na drewnianej podłodze starego domu jest zawsze ciepło, więc klocki można układać od świtu do zmroku. Spacer po wsi owocuje opowieściami o bocianich gniazdach, starych domach z dachami z suchej trawy i takimi kolorowymi kościołami z cebulastymi kopułami i krzyżem z poprzeczką. Wokół tylko natura, świeże powietrze i odgłosy wsi. Na podlaskim podwórku można pograć w klasy, gumę, pobawić się w chowanego i berka. Wąchać i zbierać kwiatki na łące, rzucać kamyczkami – swawolnie łobuzować.