W takich warunkach odpoczynek dzieje się sam - działka z lasem, częściowo ogrodzona, o powierzchni prawie hektara. Można więc hamakować, można kawkować na werandzie, można drapać koty za uszkami. Kotów - adopciaków mamy kilka, więc któryś z nich na pewno będzie na horyzoncie, chętny na głaski. W domu czekają na Was książki - prawie same kryminały. W ogrodzie mamy też saunę i balię, do wygrzania się w chłodniejsze dni i do kąpieli letnich.
Las zaczyna się pod oknami, więc na spacer niedaleko, a poranne otwarcie oczu z widokiem na las - marzenie. W sezonie - grzyby, też nie trzeba daleko odchodzić, wystarczy w zasadzie w kapciach wyjść do prywatnego lasu. Zdarza się, że po 10 minutach grzybobranie kończy się pełnym koszem.
Kiedy jestem na miejscu mogę zaproponować wspólną jogę - ćwiczę jogę kundalini, mogę też pokazać magiczne sposoby na odmładzanie - taping. W naszej sali do jogi możecie oczywiście praktykować samodzielnie, możecie zorganizować tam warsztaty, tańce, medytacje, dzieciaki mogą tam fikołkować.
Mamy przewodniki po Roztoczu - zachęcamy do zwiedzania i samochodem i na rowerze. A w skrócie: super zalewy z piękną piaszczystą plażą są w Józefowie (w Józefowie też kamieniołomy) oraz w Jacni - tu więcej gastronomii, park linowy, labirynt, rowerki wodne i mega fajny plac zabaw dla dzieci. Przy obydwu zalewach można łowić ryby. W Jacni jest też tężnia - można posiedzieć, odpocząć pomedytować. Część atrakcji dostępnych jest tylko w sezonie. Zwierzyńca reklamować nie trzeba - tam Stawy Echo, zalew Rudka, kajaki, koniki polskie, muzea, browar. Roztocze jest cudowne.