Mam takie marzenie, żebyście odkryli Sandomierz nietuzinkowy. Zobaczyli coś więcej niż tylko sandomierską starówkę i wystawę Ojca Mateusza. Bo czy słyszeliście na przykład o Górach Pieprzowych? Spacer po nich przypomina wędrówkę po wielkiej pieprzniczce. A obiły się Wam o uszy tutejsze winnice? Jedną z nich prowadzą moi przyjaciele, więc moim Gościom proponują oprowadzanie oraz kieliszek wina w prezencie. A może słyszeliście o naszych punktach widokowych na dolinę Wisły? O sobotnich targach warzyw? Albo o przepięknych opactwach cystersów?

Jeśli choć na jedno z tych pytań odpowiedzieliście “nie”, to zapraszam Was ciepło do Sandomierza. Przygotowałam tu dla Was dwuosobowy apartament z widokiem na miasto i sypialnią z rzutnikiem do filmów. I chociaż nie jest to mieszkanie w zabytkowej kamienicy, tylko mieszkanie zupełnie współczesne, to staram się zachować w nim ducha Slowhopa. Pokazywać moje miasto od strony jak najbardziej lokalnej, opowiadać o mało znanych atrakcjach. No i dać własne powidła śliwkowe.

Przyjeżdżajcie poznać dobrą stronę Wisły.

W dwuosobowym apartamencie z widokiem na Sandomierz. Mamy tu salon (nierozkładana sofa) połączony z aneksem kuchennym, sypialnię z bardzo dużym łóżkiem podwójnym, łazienkę dostępną bezpośrednio z sypialni i korytarza.

Apartament został zaprojektowany przede wszystkim dla maksymalnie 2 os. dorosłych (ewentualnie z małym dzieckiem, które śpi w łóżeczku turystycznym lub z dorosłymi). Trzy osoby dorosłe lub dwie dorosłe i dziecko, które nie będzie spać w łóżku z dorosłymi, nie będą mieć u nas wygodnie i po prostu takich konfiguracji nie przyjmujemy :)

Nie oferujemy posiłków. Zostawiamy dla Was podstawowe przyprawy tj. sól czy pieprz, brązowy cukier oraz kawę parzoną, rozpuszczalną i herbaty- zieloną, owocową i czarną. Do Waszej dyspozycji jest w pełni wyposażona kuchnia. Jeśli jednak nie będziecie mieć ochoty na gotowanie w polecanych przez nas miejscach na pewno znajdziecie coś dla siebie.

Ponadto mamy własną mini-piwniczkę, w której trzymamy przetwory: powidła śliwkowe, ogórki kiszone czy konserwowe. Możemy się z Wami podzielić :) Współpracujemy z tłocznią soków - możemy dostarczyć prawdziwe, naturalne soki bez sztucznych dodatków (nie wszystkie smaki są zawsze dostępne). W Sandomierzu jest targ warzywno-owocowy, który bardzo polecamy odwiedzić. Jeśli przed przyjazdem dacie znać, możemy również pomóc w tych zakupach i dostarczyć Wam całość pod drzwi.

W rejonie Sandomierza znajduje się wiele winnic. Zaprzyjaźniona Winnica Nadwiślańska (ok. 6 km od nas) oferuje wybór wina własnej produkcji, degustacje, oprowadzanie i niesamowity widok na dolinę Wisły! W sezonie można do niej dopłynąć repliką tradycyjnej łodzi (to łódź historyczna z Sandomierza "Sandomierka" która jest unikatową łodzią flisacką typu "dubas"). Nasi Goście odwiedzający winnicę mają kieliszek powitalnego wina w prezencie :)

Polecamy spacer w najstarsze góry w Polsce (obok Sudetów) - Góry Pieprzowe (widoczne z naszego balkonu, obszar Natura 2000). Mają ponad 500 mln lat i unikatowe na skalę światową rosarium. Rozpadają się na miliony drobnych kawałków przypominających ziarenka pieprzu. Kiedyś były wyższe niż Tatry!

Przede wszystkim zachęcamy do odkrycia rzeczy nietuzinkowych - wyjścia poza starówkę, ruszenia w trasę śladami punktów widokowych, zwiedzenia opactwa cystersów oraz majątku, który od 800 lat należy do rodziny Skotnickich. Dwór Skotnickich można nie tylko zwiedzać, bo czasem właściciele organizują w nim również spacery z przewodnikiem, wystawy oraz śniadania/podwieczorki.

A co robić w samym apartamencie? Cóż, seans filmowy z łóżka i z kieliszkiem lokalnego wina w dłoni - brzmi dobrze :)

Istnieje możliwość dostawienia łóżeczka turystycznego dla dziecka. Nasz apartament dostosowany jest jednak przede wszystkim dla pobytu w dorosłych duetach - w związku z tym również dostępność dla dzieci gier, rysowanek, zabawek jest ograniczona. Mówiąc wprost - ich nie ma :)

Nie mamy biurka, ale duży stół jadalny. Pracuje się przy nim równie wygodnie (sprawdzone!). Klikając w klawiaturę kątem oka zerkamy na Bramę Opatowską i strzelistą wieżę Wyższego Seminarium Duchownego. Dobiegający dźwięk dzwonów o godzinie 12.00 to znak, że czas zrobić przerwę na kawę.