Pod suwalskim laskiem stoi dom, w którym wytchnienie znajdą mali, duzi i czworonożni. Stoi nie byle gdzie, bo w Atenach. I choć tutejszy klimat nie przypomina tego śródziemnomorskiego, to uroku mu odmówić nie można. Otacza nas 166 jezior, bo tyle ich jest razem w powiatach augustowskim i suwalskim. Do najbliższego jest 300 metrów, a nad brzegiem w gotowości czeka prywatny pomost, a przy nim łódka i kajaki. Mamy tu lasy, rowerowe trasy, Wigierski Park Narodowy, gdzie można wypatrywać wilczych śladów, spływy kajakowe Czarną Hańczą i całą listę przyrodniczych atrakcji do wypatrywania podczas spacerów: żeremia bobrów, lęgowiska żurawi, bocianie gniazda, jesienne rykowiska jeleni. Słońce łaskawie łaskocze po nosie podczas leżenia w hamaku, dzieci są wybiegane, a śniadania na werandzie zjedzone do ostatniego okruszka. Takie rysują się u nas obrazki. I utrwalają w głowie, by wracać do nich, gdy plucha, słota i daleko do lata. Choć wtedy też warto nas odwiedzić, bo w salonie czeka kominek, a jesienno-zimowa sauna sprawia jeszcze więcej przyjemności.

Pod suwalskim lasem, 300 metrów od jeziora Blizno, mamy drewniany dom podzielony na pół. Jedna z jego części jest dla Was – z własnym podwórkiem i ogrodzeniem!

Znajdziecie w niej: dwie zamykane sypialnie na piętrze, a na parterze: przytulny salon z kominkiem, połączony z kuchnią (w której jest też pralka), jadalnią i wyjściem na werandę ze stołem. W jednej sypialni jest łóżko podwójne (które można rozdzielić na dwa pojedyncze), a w drugiej duże łóżko podwójne i dwa pojedyncze.

Mamy dla Was saunę, hamaki w ogrodzie, miejsce na ognisko i dostęp do prywatnego pomostu.

Kuchnia w domu jest dobrze wyposażona, a w sezonie letnim 300 m od domu (nad jeziorem) jest otwarty bar z pyszną domową kuchnią.

Okolica jest piękna. Otaczają nas lasy Puszczy Augustowskiej, znajdujemy się w otulinie Wigierskiego Parku Narodowego. Ze 166 otaczające nas jezior zapewne niektóre bywają zatłoczone, ale większość taka nie jest, za to są bardzo czyste. Możecie się tu delektować się ciszą, nie schodzić z hamaka, odprawiać saunowe rytuały i być, możecie też postawić na aktywność.

Polecamy następujące sposoby spędzania czasu:
– pływanie w jeziorze,
– wyprawy po jeziorze (na miejscu mamy dla Was dwa kajaki i łódź wiosłową Wigry),
– spływy kajakowe Czarną Hańczą, Marychą, Rospudą,
– wycieczki piesze i rowerowe, niedaleko przebiega Green Velo,
– spacer wilczymi tropami (ścieżką„Tropem Wilka", która jest jednym z ośmiu punktów „Wilczego Szlaku"), ścieżkami edukacyjnymi Wigierskiego Parku Narodowego, po Rezerwacie Przyrody Perkuć,
– podróż Wigierską Kolejką Wąskotorową,
– grzybobrania w pobliskich lasach,
– zwiedzanie okolicy (Klasztor nad Wigrami, Suwałki, Augustów, Sejny, sanktuarium Matki Boskiej Studzieniczańskiej, most kolejowy w Stańczykach, drewniany kościół w Mikaszówce, podwójna śluza wodna w Paniewie, niesamowite głazowisko Bachanowo),
–bliskość granicy litewskiej zachęca do sprawdzenia co u sąsiadów ciekawego – nie można ominąć zamku w Trokach i nie skorzystać z olbrzymiego kompleksu basenowego w Druskiennikach, a są jeszcze Wilno i Kłajpeda, jednego z największych w Europie. Nieco bliżej, bo w Suwałkach, znajduje się aquapark z basenami, zjeżdżalniami i saunami.
– nurkowanie w położonym niedaleko jeziorze Busznica,
– obserwowanie przyrody (żeremia bobrów, lęgowiska żurawi, bocianie gniazda, rykowisko jeleni jesienią),
– zobaczenie Kanału Augustowskiego,
– rejs statkiem z portu w Augustowie lub na narty wodne,
– zimą 25 km przygotowanych i utrzymywanych tras dla narciarstwa biegowego w okolicy Suwałk,
– dwa stoki z wyciągami narciarskimi: wyciąg orczykowy w Szelmencie i wyciąg krzesełkowy w Gołdapi.

Dla dzieci mamy cały zestaw małych radości: wygodną sypialnię, która może być tylko dla nich, huśtawkę na werandzie i kosz z wszelakimi grami. Choć z doświadczenia wiemy, że to wszystko na nic, gdy tak blisko jest jezioro! Możecie zabrać dzieciaki na kajaki, wyprawy rowerkami wodnymi i łódką.

Internet jest szybki, więc jeśli będziecie musieli stąd pracować, nie będzie z tym problemu.