Szumigaj
całoroczna jurta dla 2-4 osób z tarasem na góry
w środku kuchnia, a 300 m od nas agro, w której można zjeść
leżymy 870 m n.p.m w Beskidzie Żywieckim
mamy leżaki, hamaki, huśtawkę i duży taras
900 m do Schroniska na Hali Boraczej - a tam jagodzianki
pieski, kotki, chomiki, papugi zostają w domu
Sprawdź na szybko
Wysoko w górach mieszkam już od ośmiu lat. Stojąc rano na tarasie i pijąc kawę w otoczeniu przyrody, w oddali często słyszałem, jak mój sąsiad, Maniek, woła: “Malejka! Szumi gaj!” No i rzeczywiście gaj szumi, grzyby rosną, jelenie ryczą, a jagody dojrzewają na krzakach. Zimą zaś śnieg potrafi leżeć warstwami, w końcu to 870 m n.p.m.. Niczym się jednak nie przejmujcie, umówimy się, że zostawicie samochód na parkingu, a ja przyjadę po Was autem 4x4. Czasem, gdy śnieg po pachy, do jurty trzeba dojść pieszo, ok. 300 m. Takie to już uroki mieszkania w Beskidzie Żywieckim.
Uroków mamy więcej. Jest taras z widokami od świtu do zmroku, jest przytulna jurta dla pary, a maksymalnie dla 4 osób. Jest zaprzyjaźniona agroturystyka, która smacznie karmi, ale trzeba domaszerować te 300 m. Za to 900 m dzieli Was od Schroniska na Hali Boraczej. Jak na tak krótki spacer, nagroda jest zacna. Drożdżówy puchate jak chmurki, pierogi i kwaśnica oraz dalsze szlaki na Halę Lipowską lub dalej po Szlaku Kultury Wołoskiej na Śląsku. Szlaków oznaczonych wokół mamy sporo, ale ja chętnie oprowadzę Was po tych nieznanych zakątkach gór. Poszukamy razem siedliska w środku lasu, źródełka zdrowia i długowieczności, groty Janosika. Wieczorem możemy rozpalić ognisko, przygotować kociołek i wspólnie posłuchać, jak gaj szumi.
Uroków mamy więcej. Jest taras z widokami od świtu do zmroku, jest przytulna jurta dla pary, a maksymalnie dla 4 osób. Jest zaprzyjaźniona agroturystyka, która smacznie karmi, ale trzeba domaszerować te 300 m. Za to 900 m dzieli Was od Schroniska na Hali Boraczej. Jak na tak krótki spacer, nagroda jest zacna. Drożdżówy puchate jak chmurki, pierogi i kwaśnica oraz dalsze szlaki na Halę Lipowską lub dalej po Szlaku Kultury Wołoskiej na Śląsku. Szlaków oznaczonych wokół mamy sporo, ale ja chętnie oprowadzę Was po tych nieznanych zakątkach gór. Poszukamy razem siedliska w środku lasu, źródełka zdrowia i długowieczności, groty Janosika. Wieczorem możemy rozpalić ognisko, przygotować kociołek i wspólnie posłuchać, jak gaj szumi.
Gospodarz:
Jędrzej
Znamy języki: polski
Jesteśmy na miejscu, dajemy Gościom przestrzeń i intymność, ale zawsze gotowi pomóc
Jestem uciekinierem z dużego miasta i z korporacji. Od ośmiu lat mieszkam wysoko w górach (870 m n.p.m.). Postawiłem jurtę, której wnętrze zaprojektowałem i wykonałem sam, dbając o każdy szczegół. Stworzyłem to miejsce z myślą o ludziach, którzy pragną ciszy i spokoju z dala od miasta. Dla ludzi, którzy potrafią docenić piękno przedmiotów, które dostały drugie życie i do tego znalazły się w pięknym miejscu pośród przyrody. Miejsce znajduje się daleko od drogi asfaltowej, więc przygoda zaczyna się już 3 km od jurty. Jestem dumny z tego co udało mi się stworzyć.
Gdzie będę spać?
4 os. – Szumigaj
35 m²
•bez zwierzaków
Jurta położona wysoko w górach na urokliwej polanie. Wyposażona jest w duży materac na antresoli z widokiem przez świetlik w dachu, łóżko dwuosobowe w części dziennej, aneks kuchenny, łazienka. Jest też wyjście na duży taras, w ogrodzie są hamak, leżaki.
Co znajdę na miejscu?