Leśniczówka Cichowe Łozy
w Leśniczówce mamy 2 apartamenty dla 4 i 6 osób
mieszkamy w lesie między Roztoczem i Bieszczadami
gotujemy dla Was i robimy przetwory, pieczywo, wędliny
super czują się u nas rodziny z dziećmi
zapraszamy ze zwierzętami - sami mamy psa i kota
mamy balię, staw kąpielowy z pomostem, latem basen
Sprawdź na szybko
W Cichowych Łozach cisza, spokój. Niby nic się nie dzieje. A jednak las się dzieje, sowy huczą, żurawie krzyczą niczym pterodaktyle, sójki podjadają czereśnie. Grządka ciężka jest od dyń, ogród mieni się tęczą kwiatów. Kot mruczy na werandzie, żaby wypełniają staw rechotem, a grzyby wychodzą na trawnik. Z piekarnika wyjeżdżają drożdżowe wypieki z kruszonką, ciasta z bezą i torty - pyszne, takie (nie za) słodkie. Nie samym cukrem jednak człowiek żyje. Na kuchni kaflowej smażą się proziaki, a w wędzarni dymem kadzą się wędliny i kiełbasy. W tym wszystkim my, po łokcie zakochani w leśniczówkowym życiu. Agroturystykę prowadzimy już od 2015 roku i bardzo dobrze nam na leśnej polanie. To tutaj ścielimy dla Was łóżka w dwóch apartamentach, tu nagrzewamy dla Was beczkę w ogrodzie, zbieramy pomidory na zupę i gotujemy regionalne “szwaby”. Zapraszamy Was na werandę, na leżak, na wycieczkę rowerową po Roztoczu. Wpadajcie do Leśniczówki.
Gospodarz:
Alicja
Znamy języki: polski, angielski
Jesteśmy na miejscu, chcemy poznawać Gości bliżej (chętni do wspólnej rozmowy i wspólnych aktywności)
Razem z mężem od niemal 10 lat z pasją prowadzimy naszą agroturystykę, wkładając w nią całe serce i miłość do lokalnych tradycji i przyrody. Znajdujemy się między Roztoczem a Bieszczadami. Gotujemy regionalnie, uwielbiamy domowe przetwory i świeże warzywa prosto z naszego ogródka. To miejsce, gdzie prostota łączy się z autentycznym ciepłem. Na wsi spędziłam całe życie, nigdy nie uciekając z korporacji, ani z miejskiego zgiełku. Nie potrafię snuć bajek o nagłych zwrotach losu, więc odwiedzając nas, nie usłyszycie opowieści o porzuceniu wszystkiego, by zaszyć się w lesie. :) Za to mogę opowiedzieć o mojej pasji do pieczenia chleba, gotowania czy uprawiania ogrodu, którą przelałam na moje córki. Staramy się jak najwięcej robić sami: część mebli jest dziełem mojego męża i jego pasji do pracy z drewnem, większość jedzenia wytwarzamy własnoręcznie a Leśniczówkę stworzyliśmy od samych fundamentów. Tutaj pracujemy i odpoczywamy.
Gdzie będę spać?
4 os. – Apartament Błękitny (jedna sypialnia)
bez zwierzaków
6 os. – Apartament Miętowy (dwie sypialnie)
bez zwierzaków
Co znajdę na miejscu?