Cudowne miejsce gdzie panuje cisza i spokój. Świetna lokalizacja pod kątem spacerowym. Pokoje przestronne, pomimo mrozu za oknem wewnątrz bardzo ciepło. Pokój z kominkiem i idealną kanapą do przesiadywania i obserwowania widoków za oknem. Pani Gospodyni bardzo sympatyczna, a serwowane jedzenie przepyszne. Bardzo polecamy! Wrócimy na pewno.

Serdecznie polecam to miejsce! Nie trzeba daleko wychodzić aby poczuć górski klimat, tak naprawdę wystarczy wyjść na taras i już rozciąga się przepiękny widok, cisza i spokój. Jest to doskonałe miejsce do odpoczynku. Byłam w zimie, więc było iście bajkowo. Pracować też teoretycznie można, szybki Internet jest w pokojach, natomiast aura bardziej sprzyja zwolnieniu na moment i wrzuceniu na luz. Mi osobiście nie udało się zbytnio zmobilizować się do pracy, mimo pierwotnych zamiarów. Pani Dagmara wkłada mnóstwo serca w to miejsce i dba o każdy detal, tak jakby robiła dla siebie. A śniadania? Jedno jest pewne, głodnemu dnia się nie zacznie, a do tego są przepyszne! Można w tym miejscu znaleźć chwilę prywatności, ale i wspólną przestrzeń do rozmowy z pozostałymi gośćmi, którzy z mojego doświadczenia byli bardzo pozytywni, sympatyczni i chętni do rozmowy. Myślę, że jeszcze tu kiedyś wrócę!

Spokój, cisza i pustka. Dokładnie po to wyjechaliśmy na kilka dni z miasta. Nasz pobyt miał być w 100% slow i to się w 100% udało. Bardzo dobre śniadania w obiekcie, przepyszna ryba w niedalekiej pstrągarni. Wygodna kanapa do odpoczynku i wszędzie - trochę starsze i trochę bardziej współczesne - piękne drewno :) Byliśmy jednymi z pierwszych gości, więc wszystko pachnie jeszcze nowością. Na plus przestronność pokoju oraz duża łazienka. I super materac! Jedynym minusem miejsca w naszej ocenie jest akustyka - słychać innych gości, nawet jeśli zachowują się oni zupełnie normalnie lub nawet cicho. Dlatego z naszej perspektywy jest to raczej obiekt dla większej grupy "na raz" niż kilku nieznajomych. W ciepłych miesiącach pewnie w ogóle nie będzie to problem, bo na zewnątrz jest wiele miejsc przygotowanych do spędzania czasu "w podgrupach". Ale zimą może być to dla niektórych uciążliwe.

Nowe miejsce na turystycznej mapie Beskidu Niskiego prowadzone przez urocza i pomocna właścicielkę. Godne polecenia osobom szukającym spokoju i ciszy. Dogodne położenie w niedalekiej odlegości od licznych szlaków i ciekawostek turystycznych. Bardzo wygodne i dobrze wyposażone pokoje. Czysto, cieplo i z charakterem starego, drewnianego domu. Świetne śniadania oparte na lokalnych produktach serwowane przez Włascicielkę. Bardzo dziękujemy za pobyt i trzymamy kciuki za powodzenie Pani projektu!

Doskonałe miejsce na pobyt z psem, duży ogrodzony teren i cudowne psiaki właścicielki zapewniły fantastyczną rozrywkę aż trzem naszym pieskom-gościom. A za płotem lasy, ścieżki i spokój. Pani Dagmara serwuje wykwintne i oryginalne śniadanka (zupełnie "niehotelowe") z własnymi i sąsiadów wyrobami: pieczywem domowym, serkami, konfiturami, pastami i z wegańskimi specjałami dla tych co lubią kosztować nowych smaków ze świata. Ci co potrzebują zjeść dużo i tradycyjnie mogą mieć niedosyt. Ale w pobliżu co najmniej dwie sprawdzone restauracje: Klimkowskie smaki i Pstrągi u Eda, które nam Pani Dagmara poleciła. Te plusy wystarczą mi by tam wrócić. Dziękuję za gościnę!

Miejsce magiczne, idealne na odpoczynek w ciszy, w otoczeniu natury i urokliwych widoków pobliskich szczytów. Pani Dagmara dba o każdy najmniejszy szczegół, aby pobyt upłynął w ciepłej, sielskiej atmosferze. Przygotowane śniadania to uczta smaków - świeże, tylko lokalne i naturalne produkty. Aż nie można się doczekać następnego poranka! Jestem pewna, że do zobaczenia 🙂 Bo ciężko znaleźć drugie takie miejsce!

Przysiółek Oderne to miejsce idealne na zimowy wypoczynek! Piękna, spokojna okolica zapewnia ciszę i możliwość prawdziwego oderwania się od codzienności. Ogrodzony teren to raj dla czworonogów – mój pies czuł się tutaj jak w domu, a właścicielka, która sama ma trzy urocze psiaki, zadbała o to, by również naszym pupilom niczego nie brakowało. Śniadania to prawdziwa uczta – wszystko przygotowane z lokalnych produktów, w pełni wegetariańskie. Pyszne sery, konfitury, różnego rodzaju pasty i świeże pieczywo – niebo w gębie! Po takim śniadaniu mieliśmy mnóstwo energii na odkrywanie okolicy. Bliskość lasu i górskich szlaków to ogromny atut. Nawet zimą trasy piesze oferują mnóstwo uroku, a śnieg dodaje im magicznej atmosfery. Po powrocie do pensjonatu mogliśmy odpocząć przy kominku w przestronnej wspólnej części domu. Polecam to miejsce wszystkim, którzy szukają spokoju, pięknych widoków i ciepłej atmosfery. Przysiółek Oderne to zimowa oaza spokoju – zarówno dla ludzi, jak i ich czworonożnych przyjaciół!

Ogromne podziękowania dla Dagmary za fantastyczny pobyt i przepyszne jedzenie. To miejsce to zdecydowanie moje odkrycie roku! Z przyjemnością wrócę tu przy okazji kolejnego urlopu. Przysiółek Oderne to prawdziwy raj. Miejsce jest idealnie urządzone, czyste i w pełni wyposażone – niczego tu nie brakuje. Dagmara przygotowuje przepyszne śniadania w oparciu o najświeższe, lokalne produkty – zdrowe i nieziemsko smaczne! Kawy jest pod dostatkiem, co dla wielu będzie dużym plusem. Lokalizacja? Rewelacyjna! Z okien i wspólnych przestrzeni rozciągają się niezapomniane widoki na beskidzkie krajobrazy. Jednym z największych atutów tego miejsca jest oczywiście sama Dagmara. Jej gościnność i opieka sprawiają, że od pierwszego dnia czujesz się jak w domu. Dla miłośników Beskidu Niskiego, którzy pragną rozkoszować się zimą przy cieple kominka i domowych smakołykach, to miejsce jest absolutnym "must go". Przysiółek Oderne to też świetna baza wypadowa na zimowe wędrówki szlakami Beskidu Niskiego. Na pewno jeszcze zawitamy, może i tej zimy!