W XVII wieku wynaleziono termometr, ołówki z grafitu, sztuczną szczękę czy maszynę parową. W XVII wieku rozpoczęła się także historia naszego domu. Znaki czasu widać w bardzo starych elementach kamiennych oraz w sposobie łączenia poszczególnych elementów drewnianej konstrukcji ryglowej. W najstarszej części domu znajduje się portal z piaskowca z datą 1800 - wskazujący na "unowocześnienie" konstrukcji do wówczas bardziej modnej i nowoczesnej formy kamiennej. Kilka lat temu postanowiliśmy przygarnąć ten bagaż historii z całym dobrodziejstwem i trudem inwentarza. Remontujemy z szacunkiem do naturalnych materiałów i do historii. Okolica też jakby zatrzymana w czasie, uśpione wulkany, brak zasięgu komórkowego, internet nie zagląda. Wilki za to wyją nocą do księżyca.
Jedną część domu zostawiliśmy dla siebie, drugą oddajemy Wam. Dwie sypialnie z łazienkami i wannami, salon z kamiennym kominkiem, jadalnię, przytulną przestrzeń wspólną. Kuchnia zaś to nasze królestwo. Roślinna monarchia. Podajemy Wam to co mamy aktualnie najświeższe i najlepsze. Mocno czekoladową jaglankę z bananami i jagodami goji, pasztet z soczewicy ze śliwką, pesto z pora na domowym occie jabłkowym i lokalnej oliwie. Po takiej uczcie możecie wdrapać się na wygasły wulkan, zawiązać sadełko w hamaku, kajakować po krętym Bobrze. Polecamy jednak nie robić szeroko zakrojonych planów i dać się ponieść Nagórzu. Po polach, górach, łąkach, lasach. Dajcie się uziemić i o siebie zadbać.
Dom ma dwa odrębne wejścia - jedno, w odrestaurowanej wozowni służy nam, gospodarzom, zamieszkującym poddasze, zaś drugie - dla naszych Gości, prowadzi do najstarszej, najbardziej klimatycznej części budynku na parterze i piętrze. Przestrzenie dla Gości oraz gospodarzy są odrębne i od siebie niezależne.
Po przekroczeniu progu naszego domu powita Was stare, kamienne wnętrze stanowiące serce budynku. Tu, na parterze do Waszej dyspozycji są jadalnia, sauna fińska oraz łazienka. Tu będziecie mogli nie tylko smacznie zjeść i napić się domowego kompotu ale też wyciągnąć się wygodnie i odpocząć na kanapie przy kamiennym kominku, pograć w gry planszowe albo po prostu posiedzieć i posłuchać starych płyt winylowych z klasycznego adaptera.
Na parterze jest też kuchnia, ale to już wyłącznie nasze królestwo. Na piętrze znajdują się dwa kameralne pokoje gościnne z oddzielnymi łazienkami oraz przytulny wspólny hol z kozą, kanapą i fotelami. Każdy pokój posiada duże łoże (200x200) oraz jedno pojedyncze łóżko (90x200). Dwie łazienki zlokalizowane są po drugiej stronie korytarza, a w każdej z nich stoi wanna.
Dom położony jest na końcu wsi, z dala od innych zabudowań, na dużej, niemal hektarowej działce. Otacza go półdziki, zielony ogród z wiekowym sadem i mnóstwem urokliwych zakątków. Znajdziecie tu ciszę i spokój, oderwiecie się od codziennych trosk. W Nagórzu tylko gdzieniegdzie złapiecie sygnał sieci komórkowej a prędkość internetu pozwoli Wam poczuć co to znaczy slow life.
W Domu Nagórze specjalizujemy się w kuchni roślinnej, więc nie serwujemy żadnych produktów odzwierzęcych. Marzyliśmy o tym, żeby przyjmować Gości i dobrze ich nakarmić - dlatego wszystkie dania są przygotowane przez nas. Gotujemy na słodko i na słono, ciepło i zimno, ostro i łagodnie - ale zawsze po domowemu.
Śniadania (a na życzenie także obiadokolacje) serwujemy w jadalni. Robimy własne przetwory, kiszonki, konfitury, soki, octy i kombuchę. Wypiekamy świeże bagietki orkiszowe i bezglutenowy chlebek gryczany - powoli uczymy się piec w kamiennym piecu chlebowym. W zależności od pory roku, urodzaju i warunków pogodowych częstujemy Gości warzywami i owocami z naszego ogrodu. Pozostałe składniki pozyskujemy od lokalnych gospodarstw, dbając o to by były smaczne i świeże.
Zapominamy o tym, że zaganiany i wiecznie zajęty człowiek czasem też potrzebuje się ponudzić, pobyć sam ze sobą ze swoimi myślami, wsłuchać się w to, co mu w duszy gra. U nas możecie doświadczyć ciszy, spokoju, uziemić się i dać odpocząć skołatanym nerwom. Tu nie musicie nic robić. Wystarczy, że będziecie. My zadbamy o resztę. Jeśli jednak Was nosi i nie możecie usiedzieć w miejscu, to wokół nas jest ogrom zabytków, zamków, pałaców, szlaków rowerowych, lasów, gór, łąk i pól - gwarantujemy, że na pewno znajdziecie coś dla siebie.
Z położonego na Pogórzu Kaczawskim Nagórza rzut beretem do niezliczonych atrakcji turystycznych Krainy Wygasłych Wulkanów. Parę kroków od naszego domu rozpościera się cudowny widok na pasmo Karkonoszy, a najbliższa okolica pozwala zatopić się w leśnej zieleni, ciszy i świeżym powietrzu. Położony nieopodal Park Krajobrazowy Doliny Bobru to gratka dla wielbicieli przyrody. Rzeka Bóbr wije się tu powoli wśród łąk i lasów, więc jeśli macie ochotę pokołysać się z jej nurtem, będziecie mogli udać się na spływ kajakiem lub pontonem. Jeśli do tej pory nie weszliście na szczyt wygasłego wulkanu, to polecamy wybrać się na Ostrzycę.
Na wielbicieli zabytków czekają średniowieczne zamki, m.in.: Czocha, Chojnik, Książ, Wleń, Grodziec, a także pałace: Nagórze, Lenno, Brunów, Rząsiny, Wleń i wiele innych - wszystkie znajdziecie w zasięgu kilkunastu kilometrów od nas. W otoczonym średniowiecznym murem obronnym pobliskim Lwówku Śląskim możecie zwiedzać m.in. zabytkowy ratusz, salę tortur, Lwówecki Browar ale też wdrapać się na urokliwy masyw skalny (Szwajcaria Lwówecka). Dla entuzjastów minerałów i wyrobów jubilerskich czeka lipcowe Lwóweckie Lato Agatowe - zrzeszające niemal setkę wystawców z całego świata.
Atrakcji u nas bez liku. Kinomaniaków zapraszamy do stolicy Polskiego Kina - Lubomierza oraz kameralnego Kina Jutrzenka we Wleniu, zaś miłośników sportów do stoków narciarskich w Świeradowie Zdroju, tras rowerowo-biegowych w Jakuszycach i ścieżek trekkingowych w Górach Izerskich. Karpacz położony jest zaledwie 48 km od nas, a jeszcze bliżej do czeskiej granicy.
Jeśli chcecie popracować zdalnie na urlopie, to musicie wziąć pod uwagę naszą rzeczywistość. W Nagórzu zasięg sieci komórkowej jest znacznie ograniczony ze względu na rzeźbę terenu i położenie wioski w zalesionej dolince. Mamy Internet typu DSL o prędkości 4 Mb/s, co pozwoli Wam na w miarę spokojną pracę, wysyłanie i odbieranie maili, czy korzystanie z komunikatorów. Możemy Was jednak zapewnić, że po przyjeździe do Domu Nagórze będziecie chcieli po prostu odłożyć laptopy, telefony i przejść w tryb offline.