Witajcie w naszej Leśniczówce na bezludnej polanie, nad rzeką. To nie Amazonia, tylko Mazury, a jednak fauna i flora latem przypomina lasy deszczowe. Szczupaki wielkości krokodyli, węgorze niczym średniej wielkości anakondy i żurawie paradujące po trawniku, wydające z siebie egzotyczne dźwięki. Zapraszamy Was do naszego miejsca na ziemi. Mamy tu dla Was 4 pokoje i 3 apartamenty. W Siedlisku mieszkamy przez cały rok my - Gospodarze, więc nieraz poczęstujemy Was domowym ciastem, zaprosimy do kurnika na wspólne zbieranie jajek, damy skubnąć świeżo uwędzonej ryby i zabierzemy na wycieczkę łódką po jeziorach. A w obrębie 2 km mamy ich tu aż 5, w tym jezioro Mokre, które ma powierzchnię 800 ha.
Gdy nasz staw zamarznie na kość zakładamy łyżwy i wywijamy piruety, a przy brzegu rozpalamy ognisko i raczymy się kiełbaskami. Potem grzejemy się w saunie z widokiem na las albo wskakujemy do jacuzzi i zapominamy jaki jest dzień tygodnia i która godzina. W ogóle Siedlisko sprzyja bezczasowi. Dni ciągną się jak ser w tostach, aktywności sprowadzają do minimum, przyjemności się mnożą. Dzieci i dorośli szaleją na tyrolce w sadzie, jemy jabłka prosto z drzewa, tańczymy w wiacie do upadłego. Jesienią ryczymy do księżyca razem z jeleniami, a gdy tylko nadarzy się okazja uciekamy nad jezioro. Mamy kilkadziesiąt kroków na pomost nad jeziorem Mokre. Zachody słońca, które mógłby malować Monet, spokój, cisza, bezludzie. Można się więc zaszyć w odosobnieniu, można też zintegrować z innymi - w wiacie, przy 12 - osobowym stole, przy grillu. Zapraszamy Was do naszej krainy prawdziwej beztroski. Do leśnej osady przy rzece Kołowince.
W starej leśniczówce, w której na piętrze mieszczą się pokoje, na parterze natomiast mieszkają Gospodarze. Albo w budynku złożonym z 3 piętrowych apartamentów z aneksami kuchennymi.
W leśniczówce są 4 pokoje z łazienkami dla Gości ( 3 czteroosobowe i 1 trzyosobowy) z miejscem wspólnym, w którym znajduje się biblioteczka, wypoczynek, ekspres do kawy. Aby przejść do części kuchennej, należy zejść po zakręconych ponad dwustuletnich schodach. Na werandzie na parterze znajduje się część kuchenna. Ogromny stół z modrzewia z ławami, własnoręcznie tworzone firaneczki w oknach, świeże zioła. Tutaj możecie wypić kawkę, zjeść śniadanie.
Apartamenty są 3 - sześcioosobowy, ośmioosobowy i dziesięcioosobowy. Mają aneksy kuchenne i łazienki z prysznicami. W każdym z apartamentów jest wyjście na prywatny taras, gdzie również jest miejsce do siedzenia, pogawędki.
Ważne jest to, że mamy parkiet i miejsce do biesiady przy starej stodole. Przy drewnianym, potężnym stole spokojnie może usiąść 12 osób. Jest tam grill, wędzarnia, skrzynia z zabawkami dla dzieciaków, głośniki, z których leci muzyka (warto wziąć swoje płyty). Są hamaki, huśtawki do bujania - miejsce na relaks i zabawę.
Do Waszej dyspozycji jest sauna ogrzewana drewnem i jacuzzi pod dachem.
Pani Gospodarz co jakiś czas z chęcią podzieli się jabłecznikiem zrobionym z jabłek zebranych w naszym sadzie i jajek od naszych kurek. Poczęstuje też swoim pomidorem, truskawkami czy jeżynami. Poza tym jedzenie leży w Waszej gestii. W apartamentach są aneksy kuchenne, a Goście pokoi mogą korzystać z ogólnodostępnej oranżerii, w której do Waszej dyspozycji jest lodówka, kuchenka mikrofalowa, kuchenka elektryczna, czajnik bezprzewodowy oraz zastawa stołowa, garnki.
W okolicy znajdują się takie restauracje jak: Słowiczówka - około 6km od nas, w Gałkowie (ok 6km) jest Restauracja Potocki, Oberża pod Psem - 11km, Kurka Wodna - 13km. Za wszystkie te restauracje ręczymy, gdyż jemy tam regularnie ;)
Gospodarz z przyjemnością zaproponuje Wam wspólne wypłynięcie łódką na jezioro i opowie o faunie i florze Mazur. Jest zapalonym wędkarzem, więc to co uda mu się złapać na wędkę chętnie uwędzi w przydomowej wędzarni i Was poczęstuje. Nauczy Was podstaw jeżdżenia koparką, traktorem i quadem, udostępni Wam łódki, kajak.
W ogrodzie mamy zadaszony parkiet, który sprzyja tańcom, hulankom, swawoli. Pod wiatą mamy także grill, wędzarnię, gdzie możecie usmażyć kiełbaski i coś uwędzić. Szczególnie polecamy wędzić świeżo złowione ryby, a w pobliskim jeziorze pływają naprawę spore okazy! Potem można zaszaleć i zjechać tyrolką przez cały sad lub pohuśtać się na zawieszonej na starej lipie 15 metrowej huśtawce. Możecie grać w siatkówkę (mamy siatkę i odpowiednio dużo miejsca), piłkę nożną (mamy bramki), badmintona, poskakać na wkopanej w ziemię trampolinie czy śpiewać do nocy z jeleniami na głosy przy ognisku.
Mamy jeziora pod nosem, które są dalekie od turystycznych, pomosty do bimbania i do wody skakania.
Jeśli lubicie kręcić kilometry na rowerze, bardzo polecam malowniczą ścieżkę rowerową Krutyń-Piecki, znajdującą się 30 m od siedliska. Nasze najbliższe okolice cieszą oko. 6 km dzieli nas od Gałkowa i stadniny koni Ferensteinów, a 10 km od Wojnowa, w którym zobaczycie m.in. starą Prawosławną Cerkiew.
Mamy też strefę SPA - pięcioosobową saunę opalaną drewnem i podświetlane siedmioosobowe jacuzzi z możliwością podłączenia muzyki.
Dzieciaki mogą zabierać spod kuperków kur jajka, bawić się w domkach wybudowanych przez Gospodarza specjalnie dla dzieciaków, stawiać babki w piaskownicy, zjeżdżać na tyrolce, huśtać się na huśtawkach, zjeżdżać ze zjeżdżalni. Mogą również zbierać warzywka ze szklarni Pani Gospodarz, truskawki, jeżyny bądź jabłka z sadu. Teren jest na tyle duży, że dzieciaki mogą się nawet bawić w podchody ;)