W Pelniku - opinie

5

Przytulny domek na spokojny wypoczynek, polecam :)

Gospodarz: Marek Tokarski
2023-10-28

Panie Piotrze,cieszę się że mój "nowy domek przy starym krześle" podobał się Państwu. Zapraszam do ponownego przyjazdu i zamieszkania tym razem w dużym domu.Jestem przekonany,że też spodoba się Państwu.


5

Bardzo fajne miejsce, domek klimatyczny i dobrze wyposażony. Do tego gospodarz - Pan Marek - przesympatyczny, nie narzucający się, ale też oferujący pomoc, kiedy jest taka potrzeba. Na pewno miejsce godne polecenia!

Gospodarz: Marek Tokarski
2023-08-22

Szanowny Panie Tomaszu. Bardzo dziękuję za miłe słowa.To Państwo dajecie mi inspirację do pracy.Goście z klasą i wysoką kultura osobistą sprawiają że wieczorem po całym dniu uśmiecham się w sercu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Marek


5

Mieszkaliśmy przez tydzień w domku dwuosobowym. Domek jest bardzo dobrze wyposażony, ulokowany blisko lasku :) To były pierwsze wakacje z naszym małym synkiem i na długo pozostaną w naszej pamięci :) Bardzo przyjemna plaża w Pelniku, blisko sklepy i bardzo dobra kawiarnia z lodami własnego wyrobu. Serdecznie polecamy i pozdrawiamy Pana Marka!


5

Wspaniały duży dom wyposażony we wszystko, czego potrzeba rodzinie na krótszych i dłuższych wakacjach. Blisko las, jezioro i setki bocianich rodzin. Niedaleko mały sklep, którego właściciele reagują z dnia na dzień na potrzeby klientów. Pan Marek pomocny i opiekuńczy. Za jego rekomendacją odwiedziliśmy pobliską cydrownię i niezwykłą restaurację w środku sadu, Lawendowe Pole i okoliczne czyste i piękne jeziora. Zwieńczeniem pobytu była wieczorna/nocna gorąca kąpiel w drewnianej balii. Jedyny mankament to trzeszcząca podłoga na piętrze. Ale i tak, był to bardzo udany wypoczynek!!! Dziękujemy.


5

Cudowne miejsce, cudowny Pan gospodarz. Nie dość że spędziliśmy piękny czas to jeszcze Pan Marek namówił nas na fantastyczną kąpiel w balii. Niezapomniany czas. Nie chciało się wyjeżdżać i chce się wracać i wracać. Tęsknimy, na pewno wrócimy! Pięknie dziękujemy za wszystko :)

Gospodarz: Marek Tokarski
2022-11-23

Kochani,dla takich gości jak Państwo warto pracować.Będę Was gościł ponownie z ogromną przyjemnością.Tym razem przygotuję specjalną niespodziankę.Do zobaczenia,Marek


5

To był cudowny weekend u Pana Marka! Dom przepiękny, w pełni wyposażony, jakość wysoka, otoczenie piękne. Pan Marek bardzo pomocny, przemiły, we wszystkim doradził. Wrócimy na pewno! Serdecznie polecam :)

Gospodarz: Marek Tokarski
2022-08-19

Goście z klasą,to i dom z ogrodem reaguje z miłością do domowników... Będziecie Państwo zawsze mile widziani w moich progach.Nie omieszkam przygotować specjalnej niespodzianki dla najlepszych Gości gdy postanowi Pani przyjechać jeszcze raz. Do zobaczenia,może jesienią lub wiosną kiedy przyroda jest najpiękniejsza. Marek Willa Lofty Pelnik 89


5

Bardzo przyjemne miejsce! Gospodarz bardzo kontaktowy, szybko odpowiada na wiadomości, miły i pomocny. Otwarty na pomysły gości a nawet sam proponuje dodatkowe atrakcje. Domek czerwony - czysta, ładna i interesująca przestrzeń z ciekawymi rozwiązaniami. Na miejscu wszystko, czego potrzeba, zeby w domku mieszkać nawet przez długi czas. :) Korzystaliśmy tez z gorącej balii - polecamy zwłaszcza wieczorem! Na pewno jeszcze wrócimy do pana Marka i jego domków. :)

Gospodarz: Marek Tokarski
2022-03-21

Pani Paulino,bardzo dziękuję za ciepłe słowa.Dom ma swoją duszę i reaguje pozytywnie za każdym razem na swoich Gości.A Państwo byli na najwyższym poziomie pod każdym względem.W takiej sytuacji zawsze przychodzi mi do głowy myśl,że Polska jest piękna i bogata swoimi młodymi obywatelami.Do zobaczenia niebawem. Marek


2

Sugerując się pozytywnymi opiniami i zdjęciami na slowhopie zdecydowaliśmy się na weekendowy wypad z niemowlakiem do Pelnika, DoMarka. Zapowiadało się pięknie i beztrosko. Pogoda dopisywała, a my w pozytywnych nastrojach dotarliśmy na miejsce. I tu zaczęły się schody, bo jakież było nasze zdziwienie kiedy po otwarciu drzwi ukazał nam się obraz zgoła odmienny od tego prezentowanego na profilu slowhop (zostaliśmy ulokowani w domu zielonym)! W domu zielonym próżno szukać sielskiego klimatu i odpoczynku. Jest za to dykta, gołe pustaki i zimna, malowana na szaro płyta wiórowa na podłodze. Z każdej strony spoglądają na nas święci z obrazków czy różańca. Ale my nie jesteśmy w świątecznym nastroju - wręcz przeciwnie, jesteśmy bardzo zawiedzeni i zgłaszamy to gospodarzowi. W odpowiedzi słyszymy, że rzeczywiście na profilu slowhop „być może” jest więcej zdjęć domu czerwonego, oraz że nas tam nie przeniesie bo ma tam już gości (wtedy jeszcze tych gości nie było). Zaproponowano nam również rabat na kolejny pobyt - tym razem w domu czerwonym. Dom jest wykończony po linii najmniejszego oporu, wymaga również sporej obsługi (kominek z plaszczem wodnym i alarmem). Kuchnia przez to, że cała z dykty i pustaków strasznie hałasuje. Wszystko w domu jest zrobione z drewna i czarnych wkretow. Dodaję jedną gwiazdkę za okolicę - ona nie zawiodła! Piekne tereny do biegania, malownicze jezioro i rozlegle lasy z rzeką Pasłęką. Gospodarz miły, ale nie zmienia to faktu, że dom jest jaki jest - wersja budżetowa.

Gospodarz: Marek Tokarski
2021-04-01

Panie Bartku wybaczam. Marek


5

Mieszkaliśmy przez miesiąc w domu czerwonym . Bardzo przyjemna przestrzeń, szybko poczuliśmy się tam jak 'u siebie'. Okolica sprzyja spacerom, las jest tuż pod domem, nad jezioro idzie się kilka minut. Ptaki pięknie śpiewają od samego rana. Gospodarz, pan Marek, bardzo miły i pomocny (bardzo sprawnie wymienił niedziałającą płytę kuchenną, wracając w tym celu specjalnie z Warszawy). Przydałaby się tylko zmywarka :)


5

Panie Marku, dziękujemy za świetny weekend. Polecamy baaardzo! Pan Marek jest świetnym gospodarzem, troskliwym, charyzmatycznym i bardzo pomocnym. Świetne warunki mieszkaniowe, bardzo fajna okolica, rzeka, jezioro, lasy i najważniejsze cisza. Polecam w szczególności kąpiel w bali, można się zrelaksować pod gołym niebem. Polecam to miejsce! Do zobaczenia! Bartek


4

Miejsce bardzo urokliwe- dookoła las i cisza i gwiazdy nocą widać. Dom bardzo wygodny, ładnie urządzony, dobrze wyposażony, ciepły. Polecamy wszystkim. Gospodarza bardzo miły.


5

Wspaniałe, ciche miejsce na wypoczynek. Urzekająca cisza, cudne lasy sosnowe wokół...ich zapach. Duży, czysty i zadbany dom, wspaniała przestrzeń, gdzie każdy znajdzie kąt dla siebie, a z drugiej strony wszyscy są razem. Przemiły i bardzo pomocny właściciel., który częstował wyśmienitym cydrem od lokalnego producenta! Mistrzostwo świata! Aż chce się tam zamieszkać!


5

Nasza opinia jest taka, że jest to...mistrzostwo świata :) Dom jest piękny, duży i bardzo funkcjonalny. Wchodzisz, mieszkasz i chcesz taki mieć! Gospodarz jest bardzo miły i super pomocny; Pelnik to inny Świat, a Pan Marek jest doskonałym, nienarzucającym się, przewodnikiem po tym Świecie. P.S. Kąpiel w balii to konieczność. Nie chcesz, nie czujesz potrzeby, po co? Jedź do Mielna ;)


5

Polubiliśmy przestrzeń w domu i na zewnątrz. Enklawa spokoju. Wyspa w kuchni daje możliwość przygotowywania potraw nie tylko jednej osobie. Estetycznie. Na wyciągnięcie ręki las, trochę dalej rzeczka i jezioro. Gospodarz bardzo miły. Sok malinowo-jabłkowy przepyszny.


5

Szczerze polecam. Dom jest bogato wyposażony, szczególnie dobre wrażenie pozostawia jakość sprzętów sanitarnych i klimat pokoju kąpielowego na piętrze. Sam dom jest fajnie zaprojektowany; wnętrza są przestronne i jasne. Dodatkowym atutem jest "ogród zimowy", czyli w sumie przestrzeń, bufor z kominkiem. Genialne miejsce na kieliszek wina, kiedy dzieci śpią ;-). Okolica domku, jak i sam Pelnik, bardzo przyjemna. Pobliski las sosnowy, poprzez duże powierzchnie okien, jest właściwie wyposażeniem domu. Spędziliśmy 4 noce w domu czerwonym w układzie 2 osoby dorosłe + 3 małych dzieci. Właściwie do pełni szczęścia zabrakło nam niższej sofy na którą mogłyby się wspinać nasze roczne bliźniaki :-)


5

Polecam. Bardzo fajne miejsce na weekendowy wypad, ale na pewno również na dłuższy pobyt. Cisza, spokój, wszystko co potrzeba na miejscu. Bardzo sympatyczny gospodarz. Pyszny jabłecznik od sąsiadki ;-).


5

Bardzo przyjemne miejsce, w sam raz na weekendową ucieczkę z miasta. Położone na skraju wsi daje duże poczucie intymności, wokół las, blisko do jeziora, lokalny sklepik rzut beretem. Jest gdzie pospacerować czy pobiegać. Dom bardzo przytulny, nieskazitelnie czysty (!) super wyposażony - zwłaszcza kuchnia (znajdzie się i wałek do ciasta, i sokowirówka:). Dużym plusem podgrzewane podłogi w łazienkach i kuchni oraz duża wanna.


5

Urocze miejsce. Przytulny domek w stylu surowym, a zarazem bardzo nowoczesnym. Faktycznie w pełni wyposażona kuchnia, giganltyczna wanna i klimatyczny ogród zimowy z widokiem na las, to miejsca które na pewno pozwolą Wam się zrelaksować. Dom zdecydowanie ma swój klimat, a zdjęcia na prawdę nie oddają jego uroku. Idealne miejsce, gdy chcesz się odciąć od świata i odpocząć, zarówno we dwoje, jak i z całą rodziną.


5

Zdjęcia choć bardzo ładne nie oddają klimatu miejsca! Dom jest piękny, przestronny a przy tym bardzo przytulny. Byłyśmy w dwie osoby. Cisza i spokój dookoła. Doskonale wyposażona kuchnia była dodatkowo miłym zaskoczeniem. W łazience na piętrze duża wanna idealna do relaksu. Ogród zimowy z kominkiem jest miejscem skąd nie chce się wychodzić. Właściciel kontaktowy i bardzo pomocny. Nie mamy żadnych zastrzeżeń i na pewno z chęcią tam wrócimy.


5

Cały domek dla siebie i ekstra miejsce wypadowe na długie spacery - nad pobliskie jezioro, do lasu. Gospodarz polecił nam bardzo przyjemną restaurację na wieczór, a najstępnego dnia tradycyjną karczmę warmińską, wszystko w promieniu kilkunastu kilometrów. Jak ktoś woli gotować, to w pełni wyposażona kuchnia i sklepik 500m od domku. Mimo okropnej pogody, czas spędzony w domku, w większości w ogrodzie zimowym przed kominkiem był przyjemością. Podobało nam się rozplanowanie przestrzeni, wydaje się, że cały dół domu świetnie sprawdziłby się dla większej grupy, całej rodziny - do wspólnej interakcji ale zarazem swojego kąta jeśli potrzebny. My byliśmy tylko we dwójkę i co fajne, dom nie wydawał się za duży. Na górze pokoje sypialne i łazienka mają przeszklone drzwi - są zasłony, ale nie dają poczucia intymności, jeśli ktoś by takiego potrzebował. Naokoło wszędzie cicho i spokojnie, idealne miejsce do wyciszenia i poznania Warmii.