Domek Galeria
w domu mogą zamieszkać 4 osoby
Własny ogród warzywny i lokalne produkty
W okolicy dużo małych plaż prawie pustych
Najpyszniejsze lody, gofry i pierogi z kurkami są w Łucie (15 min samochodem)
rodzina, znajomi, para, para z dzieckiem, z pieskiem
Samodzielne gotowanie lub korzystanie z naszej kuchni
Sprawdź na szybko
Galeria to w istocie chatka. Przytulona do większego gospodarstwa, ale wciąż chatka. Jest nieopodal piękny sad, blisko tego nieopodal - permakulturowy warzywniak z sałatami, fasolami, cukiniami, patisonami i szpinakiem. Są hamaki. Można z nich kontemplować przepiękne jak obrazy ukwiecone, pagórkowate łąki, słuchać klangoru żurawi i różnych innych treli. Można spotkać na spacerze sarny, żurawie, zające, borsuki i lisy. Dziki przychodzą, gdy jabłka spadają z drzew. Można też zapachnieć okolicę ogniskiem - jest i miejsce, i drewno.
Gdyby ktoś pytał, do czego taka chatka, to odpowiedzi jest wiele. Do spędzenia czasu razem z przyjaciółmi, zorganizowania kameralnego wieczoru panieńskiego z Leśnym Spa, podjechania w sobotę do Kwaśnego Jabłka, żeby spróbować nowych potraw, popijanych produkowanym tam cydrem. Ze względu na charakter miejsca nie zachęcamy do przyjazdu osób, które lubią odpoczywać przy alkoholu i głośnej muzyce. To nie tu. Tu zupełnie inaczej. Zapraszamy.
Gdyby ktoś pytał, do czego taka chatka, to odpowiedzi jest wiele. Do spędzenia czasu razem z przyjaciółmi, zorganizowania kameralnego wieczoru panieńskiego z Leśnym Spa, podjechania w sobotę do Kwaśnego Jabłka, żeby spróbować nowych potraw, popijanych produkowanym tam cydrem. Ze względu na charakter miejsca nie zachęcamy do przyjazdu osób, które lubią odpoczywać przy alkoholu i głośnej muzyce. To nie tu. Tu zupełnie inaczej. Zapraszamy.
Gospodarz:
Barbara
Znamy języki: polski, angielski
Jestem z wykształcenia i aktywności zawodowej psycholożką, psychoterapeutką. Jednocześnie jestem wielką miłośniczką Warmii, jej pagórkowatych krajobrazów, czystych i cichych jezior, lasów i ukwieconych łąk. Z ogromną radością witam co roku żurawie, potem bociany, a sarny, zające i dziki są z nami na stałe.
Moją ideą jest tworzenie miejsca i warunków do wyciszenia i rozwoju osobistego. Dlatego często goszczę grupy praktykujące jogę, Feldenkrajsa, warsztaty teatralne i głosowe. Dom działa od maja do końca października.
Gdzie będę spać?
4 os. – Domek Galeria
70 m²
•bez zwierzaków
Co znajdę na miejscu?