Witajcie! Mówi się, że kto ma owce, ten ma co chce. A my mamy ponad 500 owiec tradycyjnej rasy Cakle, więc dzielimy się tym dobrem. Mamy też kilkadziesiąt krów, kóz i kilka psów pasterskich. Jak na baców przystało! Bo od lat kultywujemy tradycyjne pasterstwo, takie z wolnym stadem i juhasem, tworzymy oscypki, bundz czy żentycę, tak jak 500 lat temu, oraz dzielimy się wiedzą o kulturze i ludowości Beskidu Żywieckiego. Ksiądz Józef Tischner mawiał, że „tam trza kwitnąć ka się rośnie”, a my jesteśmy stąd i ten region chcemy rozwijać. Stworzyliśmy więc Fundację Górom, ratujemy stare chałpy od zapomnienia, organizujemy owcoterapię, warsztaty serowarskie, pasterskie, przyrodnicze, zielarskie, bibułkarskie i wiele innych aktywności. Świętujemy redyk, Festiwal Dziewięćsił i zapraszamy do naszej osady zespoły ludowe. Ciągle coś się u nas dzieje, a nowym rozdziałem jest domek na Polanie Wspólnej.
Domek leży bezpośrednio na czerwonym szlaku pieszym, który jest częścią Głównego Szlaku Beskidzkiego – najdłuższej trasy górskiej w Polsce. Oznacza to, że nie będziecie mieć żadnych sąsiadów, oprócz dzikich zwierząt. Ale też nie dojedziecie tu bezpośrednio samochodem. Ten zostawić musicie na parkingu 3,5 km niżej i zdecydować co dalej. Czy malowniczą trasą idziecie pieszo do domku, czy korzystacie z naszej pomocy dowozu do chatki. Ta stoi tu od ponad stu lat, a my tylko uratowaliśmy ją od ruiny i teraz oddajemy w Wasze ręce. Ma widok na Romankę, Rysiankę, Przełęcz Babosia. Ma też super taras, łazienkę z prysznicem, kuchnię, kanapę przy kominku i dwa łóżka na antresoli. Wprost z chatki możecie ruszyć, np. Schroniska na Hali Boraczej, a za domkiem zjeżdżać na sankach. Piyknie pytomy!
W sypialni na antresoli czeka na Was wygodne podwójne łóżko i jedno pojedyncze – idealne dla pary, rodziny z dzieckiem lub trójki przyjaciół. W salonie znajdziecie kanapę, która zamienia się w dodatkowe miejsce do spania. Jest kominek, drewniany stół i kuchnia. Jest w pełni wyposażona, z lodówką, płytą indukcyjną i czajnikiem, więc możecie bez przeszkód gotować swoje ulubione dania. Łazienka z prysznicem? Oczywiście, z pachnącymi ręcznikami na dokładkę.
Domek jest kameralny, dla 3 do maksymalnie 4 osób, ale przestrzeń została tak zaplanowana, żeby każdy miał swoją odrobinę prywatności. Nie mamy tu pośpiechu, ale mamy kojący widok, bliskość natury i ciepło, które czuć nie tylko od kominka.
Kto przyjeżdża? Ci, którzy chcą odpocząć, zatopić się w ciszy i poczuć, że na chwilę można uciec od codzienności. Ale też ci, których ciągnie w góry – na szlaki, hale i leśne ścieżki, by wrócić zmęczonym, szczęśliwym i z herbatą w ręku usiąść znów przy ogniu.
Do domku można dojść na nogach szlakiem turystycznym lub skorzystać z transferu gości z monitorowanego parkingu dla samochodów (3,5 km), dodatkowo płatne: jeden transport 50 zł.
Samemu własnym samochodem (wyposażonym w napęd 4x4) można dojechać tylko w sezonie kwiecień-październik.
Choć w naszym domku gotujecie we własnym tempie i według własnych smaków, warto czasem wybrać się na coś pysznego w okolicy. Na głodnych wrażeń (i dobrego jedzenia!) czekają:
- Sery owcze z naszej bacówki Sopki Stopki (sezonowo) – jeśli macie ochotę na prawdziwy smak gór, koniecznie spróbujcie świeżych oscypków i bundzu. Można je kupić prosto z bacówki, pachnące dymem i górską łąką. My zawsze serdecznie polecamy również nasz napój bogów, czyli żętycę.
- Karczma Pod Baranią – domowe smaki, sycące porcje i klimat góralskiej gościnności. Idealne miejsce na kwaśnicę i pieczone żeberka.
- PINTA Beskidy & Restauracja PRAWDA – dla miłośników rzemieślniczego piwa i kuchni inspirowanej lokalnymi składnikami. Spróbujcie tutejszego burgera i któregoś z piwnych klasyków PINTY.
- Karczma „Szelągówka” – drewniane wnętrze, zapach ognia z kominka i tradycyjna kuchnia beskidzka.
Restauracja Smak i Wino – eleganckie miejsce na wieczór we dwoje. Karta win robi wrażenie, a w menu znajdziecie zarówno regionalne smaki, jak i nowoczesne akcenty.
Domek położony jest w Beskidzie Żywieckim, w miejscowości Cięcina, bezpośrednio na czerwonym szlaku, który jest częścią Głównego Szlaku Beskidzkiego – najdłuższej trasy górskiej w Polsce. Spod samego domku możecie ruszyć na górskie wędrówki – Schronisko na Hali Boraczej (4,5 km), Rysianka (8,8 km) i Lipowska (9,6 km) są niemal na wyciągnięcie ręki.
Tu nie ma miejsca na nudę! Tuż obok czekają stacje turystyczne Abrahamów i Słowianka, idealne na krótsze i dłuższe spacery. Rowerzyści docenią malowniczą trasę Velo Soła, a w cieplejsze dni warto wskoczyć do wody nad Jeziorem Żywieckim.
Jeśli marzy Ci się kontakt z naturą, spróbuj jazdy konnej w pobliskiej stajni "Stajnia W Górach" albo odwiedź naszą bacówkę "Sopki Stopki", gdzie w sezonie spróbujesz świeżych owczych serów. W naszej osadzie organizujemy koncerty, wystawy, spotkania autorskie. Wiosną i jesienią odbywa się uroczysty redyk, bierzemy udział w Festiwalu Czyste Beskidy i Dziewięćsił Festiwal. A to tylko początek naszej fundacyjnej działalności.
Prowadzimy też warsztaty, na które serdecznie Was zapraszamy:
- warsztaty pasterskie
- warsztaty serowarskie
- warsztaty z filcowania owieczek z owczej wełny
- warsztaty z malowania etno wzorów
- pokazy instrumentów ludowych
- i wiele innych atrakcji.
Zimą czekają na Was stoki w Ciścu i Korbielowie i Zwardoniu, a zaraz przy domku – idealna górka na sanki i zimowe zabawy. Jeśli wolicie spokojniejsze tempo, zajrzyjcie do Muzeum Browaru Żywiec lub Muzeum Miejskiego w Żywcu – Starego Zamku i zakończcie dzień spacerem po uroczym Parku Żywieckim.
Z tarasu domku roztacza się widok na góry, a las dookoła zapewnia ciszę, prywatność i mnóstwo tlenu. Można leżeć w hamaku, rozpalić ognisko, słuchać ptaków albo po prostu nie robić nic. Bez względu na porę roku – tu zawsze znajdziecie coś dla siebie.
Nie mamy plastikowego placu zabaw ze zjeżdżalnią – mamy za to las, przestrzeń i naturę, które pobudzają wyobraźnię i pozwalają dzieciakom tworzyć własne przygody. Kamienie stają się skarbami, patyki mieczami, a krzaki tajnymi bazami. U nas dzieci bawią się dokładnie tak, jak kiedyś – z twórczą swobodą i bez końca.
W domku znajdziecie gry planszowe i książki dla dzieci, idealne na spokojniejsze wieczory. A jeśli wolicie aktywność na świeżym powietrzu, pobliskie ścieżki leśne zachęcają do wspólnych przygód i odkrywania natury.
Zimą możecie zjeżdżać na sankach tuż za domkiem, bo śniegu zazwyczaj nie brakuje, mamy go po pachy.
Koniecznie wybierzcie się z dzieciakami do naszej owczarni i naszego gospodarstwa. Możecie tu zobaczyć maleńkie owieczki i dorosłe owce, a nawet zapisać się na warsztaty pasterskie. Wiosną i jesienią zaś największym świętem jest redyk, czyli wyprowadzenie owiec na pastwiska i sprowadzenie ich do owczarni po sezonie.
Dzieciaki uwielbiają też warsztaty z filcowania owieczek z prawdziwej wełny i te o instrumentach ludowych.
Sopki Stopki to nasze centrum kultury beskidzkiej. Możecie pokazać dzieciakom jak wyglądają stare chałpy Beskidu Żywieckiego, bo z domów budujemy mini osadę w Cięcinie, gdzie odbywają się warsztaty, potańcówki i koncerty.
Koniecznie obserwujcie działania Fundacji Górom, aby być na bieżąco z naszymi wydarzeniami: https://gorom.pl/
Gdy pogoda nie dopisuje możecie wybrać się do Aqua Relax w Węgierskiej Górce, gdzie czekają baseny i wodne atrakcje. Spokojnie i spacerowo możecie pójść na bulwar nad Sołą – rzeka, plac zabaw i piękne miejsce spacerowo-rowerowe.
U nas pracuje się z widokiem na góry, w ciszy i z kubkiem gorącej herbaty pod ręką. Co prawda, zasięg potrafi tu czasem zniknąć, a internet nie zawsze działa jak w biurze… Ale może właśnie o to chodzi?
Dla tych, którzy nie potrzebują stałego połączenia, a szukają przestrzeni do tworzenia, pisania, planowania albo po prostu złapania oddechu od korporacyjnego zgiełku – u nas świeże powietrze działa lepiej niż kawa. Głowa się oczyszcza, a wena sama przychodzi.
To dobre miejsce na pracę offline, kreatywne myślenie i odpoczynek od powiadomień. Laptop na tarasie, notatki pod kocem, a w tle tylko śpiew ptaków i szum drzew.