Przyroda nie dba o nasz płot i wchodzi jak do siebie. To w końcu jej miejsce, a my jesteśmy tu tylko gośćmi. Nasz dom stanął w otulinie Wolińskiego Parku Narodowego, który rozpoczyna się tak blisko, że będzie pierwszym widokiem, jaki co rano zobaczycie z okien. I zamiast snuć domysły, co i kto na Was za płotem czeka – najlepiej ruszajcie na wycieczkę.
Mamy dla Was 2 rowery wraz z mapą z trasami pieszymi i rowerowymi opracowanymi przez nas osobiście. Znajdziecie się w samym sercu Wyspy Wolin, więc nie ma znaczenia, który z kierunków obierzecie. Plaża z pomostem nad jeziorem 1 km stąd? Klify i szeroka plaża w Wisełce, gdzie nigdy nie docierają tłumy, bo prowadzi na nią wyłącznie piesza droga przez Park Narodowy? A może punkt widokowy na Górze Gosań lub historyczne miasteczko Wolin? Jeśli jednak wolicie się zaszyć z dala od świata, nie krępujcie się. Czeka na Was taras z kojącym widokiem i gorącą balią, utrawygodne pufy-poduchy i plenerowa siłownia. Na miejscu zostawiliśmy nasze największe skarby, gitarę i ukulele, a jeśli już skończy Wam się repertuar, mamy głośnik. Do Domu Snów zapraszamy tych, którym marzy się błogi sen i odpoczynek z uważnością na otaczającą przyrodę. Na wyspie Wolin tych przyjemności mamy do woli.
Nasz dom dla 4 osób ma 45 m² i znajduje się na dużej działce, w oddaleniu od sąsiadów.
Mamy 2 sypialnie z łóżkami 160 cm, salon z bardzo dobrze wyposażonym aneksem kuchennym, stołem jadalnianym i kanapami przy kominku typu koza. Łazienka jest jedna, przysznic typu "walk-in", deszczownica.
Jedna cała ściana salonu to okno z widokiem na las, a dokładnie na Park Narodowy. Połowa okna jest przesuwna, z wyjściem bezpośrednio na zadaszony tras, a po tarasie przechodzi się do balii opalanej drewnem, bez jacuzzi, ale z panoramą gwiazd.
Przestrzeń do przygotowania posiłków jest kompaktowa. Dom wyposażony jest w aneks kuchenny z dwupalnikową płytą indukcyjną. Lodówka podblatowa, niewielka ale pojemna. Jest piekarnik i zmywarka. Wszelkie przybory i garnki są na miejscu, miejsce przy stole komfortowe dla 4 osób, stół ogrodowy dla 6.
W dalszej okolicy znajduje się kilka restauracji całorocznych i niezliczona liczba w sezonie letnim.
Nasz dom znajduje się w samym sercu Wyspy Wolin. Dzięki temu kierunek zwiedzania tej największej w Polsce wyspy jest dowolny.
Zacznijmy od wody. Najbliższa plaża z pomostem jest nad jeziorem Żółwińskim w odległości 1,2 km, kolejna nad Wisełkowskim: 4 km. Nad morze można pojechać do Międzyzdrojów (8,5 km rowerem przez las lub 20 km samochodem) lub do Międzywodzia (15 km) i do innych kolejnych nadmorskich kurortów, aby zaparkować możliwie blisko plaży. My natomiast polecamy plażowanie w Wisełce, gdzie od parkingu należy przejść pieszo 1,5 km przez Park Narodowy. Są tam wysokie klify, a nie ma tłumów. Są jeszcze liczne kąpieliska nad Zalewem Szczecińskim. Tu woda jest cieplejsza niż w morzu.
Poza plażowaniem można wybierać w trasach rowerowych i spacerowych. Można pojechać na piękne miejsca widokowe (góra Gosań, Kawcza Góra, grodzisko Lubin, wieża widokowa Wolin). Miasto Wolin ma szanse na UNESCO, warto poszukać tu śladów Wikingów.
Jeśli jesteście spragnieni turystycznych atrakcji, zawsze możecie wybrać się do Międzyzdrojów, jednak naszym zdaniem lepiej rozgościć się na naszym odludziu. Prywatne pole do opalania, kąpiel w balii pod gołym gwieździstym niebem, siłownia ogrodowa z funkcją trzepaka dla dużych i małych. Znamy najlepsze miejscówki na grzyby, a prawdziwki rosną pod naszymi dębami. Żurawie, bieliki, dzikie gęsi, rykowisko. Przyroda nie dba o nasz płot i wchodzi jak do siebie. Udostępniamy dwa rowery (S i XL) i mapę z trasami pieszymi i rowerowymi, które sami opracowaliśmy. Na miejscu zostawiliśmy nasze największe skarby, czyli gitarę i ukulele, a jeśli już skończy się repertuar, mamy głośnik.
Sami nie wiemy, jak to się stało, bo dom był planowany tylko dla dorosłych, ale dzieciaki opanowują przestrzeń jak pionierzy. Nasze kanapo-poduchy to statki albo wyspy. Niby domek mały, a jest mnóstwo skrytek. Nie ograniczmy tu zabawy, jednak w domku już nie ma miejsca na specjalne miejsce dla dzieci. Dlatego śmiało można z dzieciakami, jeśli dobrze to zaplanujesz. Mamy gry planszowe i ogromną polanę do zabawy. W naszym lesie stoi siłownia, która spełnia rolę trzepaka i drzewa do wspinaczki. Balia w dzień zamienia się w basen.
Sami sprawdziliśmy, Dom Snów to idealne miejsce, aby znaleźć work-life balance. Mamy bardzo dobry zasięg telefoniczny, szybki internet, któremu zdarzyły się jednostkowe przypadki awarii. Spory stół z kojącym widokiem na las . Byli też tacy, którzy pracowali z gorącej balii. Jeśli zgłosicie wcześniej, to możemy Wam ustawić ergonomiczne krzesła.