Owczarnia Lefevre - Domek Ogrodnika  - opinie

5

Cudowne miejsce, pełne spokoju. Jedzenie jak w francuskiej restauracji dostarczane pod nos. Okna wychodzące na pasące się owce czy krowy to najlepszy telewizor jaki miałam! Gospodarze bardzo sympatyczni i pomocni! Polecam kazdemu komu marzy się relaks, cisza i kontakt z przyrodą!

Gospodarz: Magdalena
2023-08-31

Dziękujemy bardzo


5

Przepiękne, niezwykle klimatyczne miejsce. Cisza, spokój i wiejska sceneria. Idealne miejsce na odpoczynek od miejskiego zgiełku i zwolnienie na chwilę. Do tego ogromne, przepyszne i różnorodne śniadania. Niestety, jak to na wsi, strasznie uciążliwe osy, ale taki urok takich miejsc. Mimo to gorąco polecam miejsce na wyjazd i odcięcie się od świata!

Gospodarz: Magdalena
2023-08-31

Dziękujemy


5

To miejsce to nieprawdopodobna bajka... Piękne okoliczności przyrody, sympatyczni gospodarze i przepyszne jedzenie, gdzie owcze sery grają pierwsze skrzypce. W małym, ale przytulnym domku Ogrodnika jest wszystko potrzebne do spędzenia kilku dni na odludziu. Miejsce odosobnione, gospodarze dają swobodę i intymność. Widok z sypialni na owce i krowy, wychodzisz z domku i wchodzisz do pięknego ogrodu. Jeśli potrzebujesz odpoczynku, to miejsce jest właśnie dla Ciebie! Bardzo dziękujemy! I mamy nadzieję, że do zobaczenia za rok ❤️

Gospodarz: Magdalena
2023-08-31

Bardzo dziękujemy i do zobaczenia za rok...


5

Miejsce, w którym wszystko się zgadza! Domek Ogrodnika - prosty, ale urządzony ze smakiem, wyposażony we wszystko co potrzebne :) Z łóżka widok na pasące się krowy i owce <3 Bliskość natury - miejsce jest oddalone od drogi i innych zabudowań, teren wokół jest przepiękny! W pobliżu niesamowite dzikie jeziora. Owce, krówki, kotki, kurki, bociany, zające - to chyba nie wymaga komentarza :) Wspaniali właściciele - serdeczni i gościnni ludzie z pasją. Jedzenie - te śniadania i obiadokolacje zasługują na gwiazdkę Michelin, nie dość, że przepyszne to jeszcze przepięknie podane. Bonus: podczas pobytu mieliśmy okazję zobaczyć w pobliskich Jezioranach reżyserowany przez Stephane spektakl Teatru Niezbyt Zwyczajnego "Druga Żona" - byliśmy pod ogromnym wrażeniem :) Bardzo dziękujemy za ten magiczny weekend. Mamy nadzieję, że szybko wrócimy :)

Gospodarz: Magdalena
2023-08-31

Dziękujemy bardzo


5

Sielankowe miejsce z pięknymi widokami i cudownymi śniadaniami :) Idealne na odpoczynek, cisza, spokój. Można się zatracić w dźwiękach natury przy oglądaniu zwierzątek. Po prostu pięknie! Dziękujemy za cudowny pobyt i pyszne sery!

Gospodarz: Magdalena
2023-07-17

Bardzo dziękujemy


5

Miejsce magiczne. Piękne widoki, ogromna przestrzeń, pachnące powietrze, przepyszne jedzenie, cudne owieczki, koleżankę zauroczył też piesek i dwa kotki :) Wszyscy bardzo pomocni, nie tylko właściciele, ale także ich córka. Dość zimny czerwcowy weekend spędziłyśmy w ciepłym domku przy rozpalonym kominku, nie było z tym najmniejszych problemów. Dziękujemy za pobyt i miłe, inspirujące rozmowy. Te ostatnie to z pewnością jedna z najważniejszych rzeczy, jakie zostaną w nas po tym wyjeździe :)

Gospodarz: Magdalena
2023-06-06

Bardzo dziękujemy i do zobaczenia.


5

Miejsce, w którym znajdziesz spokój, przyrodę, pyszne jedzenie. Gdzie owca nr 10063 daje się głaskać jak pies, gdzie koty chodzą krok w krok za człowiekiem, gdzie z okna widzisz krowy i owce... A jeśli zgłodniejesz - śniadanie mistrzów zjesz przed uroczym domkiem. Kolację zaś podaną pięknie, w cudnym otoczeniu przyrody, która smakuje niebiańsko. A sery, ohh te sery... wspaniałe. Niestety powodować mogą kłótnie między współtowarzyszami, który lepszy ;) A Magda i Stefan - ludzie serdeczni, z pasją, opiekuńczy, tacy jakby się ich znało od lat.. Dziękujemy. Naładowaliśmy baterie. Wrócimy.

Gospodarz: Magdalena
2023-05-29

Miło nam bardzo. Dziękujemy.


5

Zachwyciliśmy się przyrodą i spokojem jakie oferuje to miejsce. Dla oczu: piękne widoki nawet bez oddalania się od "Domku Ogrodnika". Leciutko pagórkowaty, soczysto zielony teren "wykończony" lasem z jednej strony i gospodarstwami sąsiadów z innej. Zachwyca! Sąsiedzi bardzo daleko, zaznaczam. A dokładając do tego widok z okna panoramicznego na dole domku oraz widok z okna prosto z łóżka, odczucia nie do powtórzenia! Dla uszu: Ptaki! Śpiew skowronków i niezliczonej ilości innych ptaków od rana do nocy. Świerszcze, żaby, owady. Krowy. I oczywiście owce. Szum wiatru i szum lasu. Dla podniebienia: pyszne śniadania podane "stylowo". "Francusko". Lokalne, świeże produkty pozwalają posmakować Warmi nawet kubkami smakowymi. A całości dopełniają przesympatyczni Gospodarze, którzy są otwarci i pomocni. Amatorów przyrody i ciszy to miejsce zadowoli na wszystkie możliwe sposoby. Mało nam było!


5

Prawdziwa Warmińska Francusko-Polska wieś. Jak już przyjedziesz to zechcesz tam zostać, najlepiej na zawsze. Przesympatyczni właściciele, cudowny klimat w domku, prawdziwe, bardzo smaczne jedzenie. No i owce, te wszystkie piękne owce i wyśmienite sery! Polecamy bardzo serdecznie, napewno wrócimy!


5

Czarowne miejsce, cudowni Gospodarze, fantastyczne jedzenie. Na pewno tu wrócimy. Raz jeszcze dziękujemy za gościnę :) pozdrawiamy Renata i Adam


5

To wyjątkowe miejsce. Gospodarze to przemili ludzie, którzy od pierwszych chwil traktują gości jak rodzinę. A gotują tak, że zapiera dech! Dziękujemy za pyszne dania, za atmosferę, za klimatyczny Domek Ogrodnika i mnóstwo dobrej energii. Mam nadzieję, że wrócimy! :)


5

Jest to totalnie inna wieś jaką znaliśmy. Zamiast pól uprawnych dookoła są pastwiska na których pracują owce i krowy :) Gospodarstwo jest położone na wzgórzu, a za nim są piękne lasy. Miejsce można by określić polskim Safari. Budzisz się a za oknem widać już pierwsze zwierzęta. Dodatkowo można zaobserwować bociany, czaple, ptaki łowne, a także lokalne 2 koty. Domek ogrodnika jest ogrzewany kominkiem, więc fani palenia odnajdą się w moment, a Ci którzy nigdy tego nie robili będą mieli okazję się nauczyć. Kilka słów o jedzeniu: Gospodarze Stefan i Magda są master chief'ami. Jedzenie jest PRZEPYSZENE i pięknie podane i absolutnie zasługuje na gwiazdkę Michelin. Nie jedna restauracja mogła by przyjechać na praktyki :P Jedzenie posiłków na tarasie z tak piękną panoramą na długo zostanie w naszych głowach. Podsumowując polecamy dla zestresowanych i zapracowanych osób, które potrzebują odpocząć i nic nie robić z bliskością natury , by odciąć się od zbyt wielu bodźców. Albert i Edyta


5

Tutaj naprawdę można odpocząć! Jest tak cicho, że słychać ćwierkanie ptaków z pobliskiego lasu. No dobra, raz na 2-3 godziny przejedzie jeden samochód ;) Przyroda dookoła niesamowita (pierwszy raz widzieliśmy żurawia na żywo z bliskiej odległości) a domek prze-pię-kny. Pełny eklektyzm, połączenie francusko-toskańskiej sielanki z polskim modernizmem, a wszystko urządzone z takim smakiem, że pierwszy wieczór spędziliśmy na przyglądaniu się i odkrywaniu co raz to nowych rozwiązań. Detale absolutnie fantastyczne. No i jedzenie! Pyszne śniadanie, polecamy również przynajmniej raz w trakcie pobytu zjeść 3-daniową obiadokolację - my byliśmy zachwyceni. Jedyny minus - przyzwyczajenie się do rzeczywistości po powrocie z Owczarni ;) Bajka! Bardzo dziękujemy :) Karolina i Jarek


5

Mistrzostwo świata! Owczarnia Lefevre to piękne gospodarstwo w spokojnej okolicy z fantastycznymi gospodarzami. Byliśmy pod wrażeniem doskonałych śniadań i kolacji, przygotowywanych z lokalnych ekologicznych produktów - przyniesienie koszyczka z pysznym jedzeniem był zdecydowanie najlepszym punktem dnia :) Gospodarze są otwarci i z chęcią opowiadają o pracy na roli i pokazują owieczki (nasi bliźniacy byli zachwyceni). Fajna okolica do długich spacerów, pełna lasów, jezior i pagórków. Zdecydowanie polecamy!


5

To były cudowne dni... pełen zachwyt, począwszy od przepięknego, spokojnego miejsca, poprzez wyśmienite jedzenie, na przemiłych Gospodarzach kończąc. Można by długo rozpływać się nad Owczarnią, ale trzeba to zobaczyć, posmakować !!!... i poczuć klimat tego miejsca, który tworzą cudowni Magda i Stephen.


5

Idealne miejsce, by uciec od zgiełku i rumoru miasta. By wsłuchać się w dźwięk trzepoczących skrzydeł bociana, pokładających pod naporem wiatru łanów zboża, chodzić boso po porannej trawie i smakować esencjonalne poziomki i maliny z dzikich krzaczków tuż przy drodze. Dziękuję Gospodarzom, przemiłym i ciepłym ludziom, za podzielenie się swoją codziennością, wyjątkowymi smakami Pani Domu, za odczarowanie rabarbaru ( konfitura rabarbarowa nie ma sobie równych!), a Owcze sery i mleko totalna pychota! Każdy głęboko wciągnięty haust powietrza ( a inaczej się TAM nie da) równoważy, relaksuje wypełnia. Nie łatwo było opuszczać to miejsce. Sprawdźcie sami jego magię!


5

Wspaniałe miejsce i cudowni właściciele. Z jednej strony prawdziwa wieś, owieczki, kury i króliki, a z drugiej pięknie urządzony domek - wszystkie potrzebne udogodnienia, a przy tym rustykalny klimat i wystrój dopracowany w najmiejszym detalu. Przepyszne, świeże, sezonowe, lokalne jedzenie. Fantastyczne tereny na rower. Ale najbardziej urzekła nas prawdziwa, serdeczna gościnność. Czuliśmy się mile widziani i zaopiekowani. Na pewno wrócimy spróbować owczych serków. Kasia i Maciek


5

Miejsce jest absolutnie magiczne. Właściciele niesamowicie sympatyczni - służą pomocą, zawsze chętnie porozmawiają, oprowadzą po gospodarstwie. Domki są przepiękne, klimatyczne, bardzo zadbane i dopracowane. (ogromne brawa dla pani Magdy która tak wiele rzeczy stworzyła sama). Dookoła piękna zieleń, ogródki i mnóstwo przyjaznych zwierząt. Cisza, spokój i świeże powietrze. A to co zasługuje na szczególną uwagę to jedzenie - gospodarze gotują lepiej niż kilku gwiazdkowa restauracja. Potrawy zdrowe i z fajnym swingiem a do tego pięknie serwowane w wiklinowych koszach, zawsze udekorowane świeżymi kwiatami, roślinami. Okolica jest równie piękna - wszędzie lasy, zieleń, polne drogi i ścieżki rowerowe . Dziekujemy za gościnę ! Ewelina i Janusz


5

Bardzo urokliwe miejsce. Cisza, spokój, pyszne jedzenie i przemili właściciele. Na pewno to nie jest nasz ostatni raz w Owczarni:) Polecam z całego serca:)


5

Czas mija, a ja cały czas myślami wracam do naszych lipcowych wakacji w Owczarni. To był piękny, spokojny i wybitnie pyszny tydzień. Bardzo ceniliśmy sobie intymność domku Ogrodnika i fakt, że jest tak na uboczu. Towarzystwo zwierząt, widok na krowy z sypialni i pasące się owce podczas czytania książek to obrazek, który zostanie mi w głowie na długo. Gdy się tu przyjeżdża z dużeto miasta trzeba po prostu pamiętać, że to jest wieś, zaakceptować i pokochać. Jeszcze raz dziękujemy Wam za ten czas, Magdo i Stephane! :)


Pozostało znaków 5000