Generalnie jesteśmy tam, gdzie płonie ognisko i szumią knieje. Małe zuchy szukają tropów łosi, a drużynowi dbają o obozowisko i łowią ryby na kolację. Wszystko to 30 km od Warszawy w Łosiej Wólce. Właśnie tu nad stawem, przy plaży znajdziecie 10 luksusowych namiotów, których sypiałby Indiana Jones, gdyby faktycznie istniał. Z całą rodziną, gdy by taką miał. Są łóżka ze świeżą pościelą, prąd, ogrzewanie, taras, hamaki i mnóstwo przestrzeni do biwakowania. Bez mielonki z puszki, pasztetu z Podlasia, paprykarza i sardynek w puszce, za to z pełnym domowym wyżywieniem z dostawą pod nos. Jest siłownia dla uzależnionych od treningów, świetlica dla małych i dużych, kuchnia z jadalnią, boisko do piłki plażowej i bliskie sąsiedztwo Kampinosu. Właśnie tak wyobrażamy sobie nowoczesny kemping XXI wieku.
Nie żebyśmy nie lubili Mazur, ale u nas też można super wypocząć, popływać i spędzić cudowny czas na łonie natury z kompasem w ręce i z pieśnią na ustach przy ognisku.
Pakujcie plecaki, wygodne buty, kompas, ręczniki i rozgośćcie się w jedynych w swoim rodzaju namiotach w stylu Safari. W środku czekają już na Was pościelone łóżka więc zapomnijcie o śpiworach. Każdy namiot ma prąd, a więc również oświetlenie. Jeżeli chcecie się dogrzać w chłodne noce wypożyczamy mocne grzejniki elektryczne. Łazienki (toalety, prysznice, umywalki) umieściliśmy w dwóch nowoczesnych budynkach dla pań i panów.
W beach barze nad wodą o określonych godzinach podawane są śniadania, obiady i kolacje. Można też zamówić ad hoc dania z karty. Dla chcących przygotować coś na własną rękę czeka w świetlicy aneks kuchenny - płyta gazowa oraz dwie lodówki.
Na polu namiotowym XXI wieku nie może zabraknąć klasycznego grilla i ogniska. Jest wszystko co potrzebne do upieczenia ziemniaków, kiełbaski, zgrillowania karkówki, warzyw i bananów z czekoladą. Z automatu przypomnicie sobie piosenki harcerskie ze starego śpiewnika i wrzucicie szlagier o sokołach.
Nuda to nie u nas, to w innym kierunku. W Bazie Baranówce stworzyliśmy idealne warunki do aktywnego wypoczynku, pływania, huśtania, sztang dźwigania, tańczenia, śpiewania, ogniskowania, w piłkę grania i plażowania. Na 4 ha terenie zmieściło się naprawdę wszystko co potrzebne do biwakowania na najwyższym poziomie. Jest staw z piaszczystą plażą, łagodnym zejściem do wody. Boisko do siatkówki plażowej oraz jedno boisko do piłki nożnej plażowej. Międzyrodzinne turnieje i przyjacielskie mecze są wręcz wskazane.
Jeśli pracujecie nad rzeźbą, tężyzną fizyczną i kondycją nie musicie robić sobie wakacji od treningów. Do Waszej dyspozycji jest profesjonalna strefa cross. Przestrzeń świetnie sprawdza się również do zajęć gimnastycznych.
Jakby tego było mało nudę wypędzić można w ogólnodostępnej biwakowej świetlicy, gdzie czekają na Was piłkarzyki i ping pong.
Do Waszej dyspozycji są 4 kajaki (jedynki) z kapokami dla dzieci i dorosłych oraz pływający pomost.
Baranówka położona jest na granicy Kampinosu, na szlaku rowerowym prowadzącym do puszczy. Pakujcie rowery i skorzystajcie z kilometrów zielonych tras krajobrazowych, wypatrujcie łosi, odnajdźcie Wilczą Strugę, podjedźcie do wsi o wdzięcznej nazwie Truskawka, gdzie znajduje się stadnina koni czy do Muzeum II Wojny Światowej w Palmirach.
Pośród drzew piszczą małe małpki, że mamy świetny małpi gaj z linami, drabinkami, torami przeszkód i całą masą frajdy.
Gdy biwakowanie Was znuży możecie wybrać się do Twierdzy Modlin i koniecznie zahaczcie o Pomiechówek, gdzie kajakiem spłyniecie Wkrą.
Jeśli chcecie zafundować dzieciom najbardziej czaderskie wakacje życia to zapraszamy. Pakujcie lornetki do wypatrywania łosi, lupę do podglądania owadów, rurki do nurkowania, spray na komary i dobre humory. Od nadmiaru atrakcji może zakręcić się w głowie, a dzień dwa lub trzy mogą być za krótkie na przetestowanie wszystkich rozrywek. Na pewno jednak nie usłyszycie sloganu “Mamo nudzę się”, bo w tym czasie tato będzie uczył jak rozpalić ognisko bez zapałek i zbudować szałas z gałęzi. Spanie w namiotach jest już frajdą samą w sobie. Na dobranoc można snuć opowieści o obozach harcerskich, albo czytać “W pustyni i w puszczy” i wyobrażać sobie jakby to było walczyć z lwem, zaprzyjaźnić się ze słoniem i żyć na afrykańskiej pustyni. Wszystkie atrakcje w Baranówce są stworzone pod kątem maluchów. Plaża z mięciutkim piaskiem, boisko do nogi, huśtawki, hamaki, kajaki, piłkarzyki. Potem w namiocie nasłuchują świerszczy i nie mogą doczekać się jutra.