Są takie miejsca w polskich górach, które cudem uchowały się przed komercjalizacją, ciupagami wysadzanymi bursztynem i turystami w japonkach. Takim unikatem na skalę całego masywu górskiego jest położona w dolinie potoku Łapszanka. Tu burzą kierują słowiańskie demoniczne istoty - płanetnicy, a odgonić je można dzwoniąc dzwonem w przydrożnej kapliczce. Gdy stopnieją śniegi, polany, wzgórza i doliny świętują festiwal letniej łąki, a najbardziej korzystają z tego radośnie dzwoniące owce. Beztroskie dzieciństwo spędził tu Wojciech Kuczok, co opisuje w "Spiski. Przygody tatrzańskie"
Przed Wami Pogórze Spiskie i jego wszystkie uroki. Pstrągi i jesiotry, kąpiele w rzece, zielone tarasy widokowe i firany z sopli. Można głaskać krowy, wybrać się wieczorem na grzyby i wrócić z tarczą, zebrać jagody na 1000 pierogów, szusować w dół i wędrować pod górę. Warto wziąć wygodne buty, polary, kremy z filtrem a zimą łańcuchy na koła.
Nad samym potokiem Barbarówka stoi dom dla 8 osób, w którym wodę źródlaną pije się z kranu, salamandry to przydomowe zwierzaki, dzieci mają swoje sprawunki. Śpi się tu wyjątkowo szybko, bo regeneracja przychodzi znienacka. Zapraszamy do serdecznej społeczności z najpiękniejszą panoramą w Polsce.
W głębokiej dolinie potoku, w pobliżu około 30 wodospadów. Można odnieść wrażenie, że to alpejska wioska w czekoladowej Szwajcarii, ale nie. To Tatry, które przez większość roku pokryte są śniegiem i wyglądają jak z bajki. Obok domu szumi strumień i pasą się krowy. Na polanie obok trawę wsuwają owce, a o poranku i wieczorem można spotkać tu najprawdziwszego bacę.
Drewniany domek z nowoczesnym wnętrzem czeka na miłośników śniegu, krokusów i krystalicznego powietrza. Miejsce do odpoczynku znajdzie tu 8 osób. Olbrzymie okna wpuszczają naturę do środka i sprawiają, że jest naprawdę jasno. Do Waszej dyspozycji jest:
- Duży salon na parterze z wygodną rozkładaną sofą, kominkiem i wyjściem na taras. Raz zasypany śniegiem po pachy, innym razem zielony. Przed domem znajdziecie meble ogrodowe, a schodkami w dół zejdziecie do wijącego się górskiego potoku z małym wodospadem.
- Dwie łazienki - dolna z prysznicem, górna z wanną.
- W pełni wyposażona kuchnia, w której przygotujecie ciasto z truskawkami, pieczone pstrągi, sosy grzybowe czy pierniki.
- Jadalnia ze stołem na 8 osób.
- Trzy sypialnie na piętrze dla łącznie 8 osób. Łóżka z palet możecie skonfigurować jak Wam pasuje. Mogą być pojedyncze lub podwójne:
sypialnia 1 - łóżko 160×200,
sypialnia 2 - dwa łóżka 80×200 do dowolnej aranżacji,
sypialnia 3 - dwa łóżka 80×200 do dowolnej aranżacji.
- Narciarnia z osobnym wejściem.
W domu nie zabraknie:
- telewizora typu SmartTV z netflixem,
- wifi (światłowód),
- radio,
- odkurzacza,
- żelazka,
- pralki,
- suszarki do ubrań,
- suszarki do włosów,
- ręczników,
- pościeli.
Wszystko co dobre ma sporo kalorii, które w górach w ogóle się nie liczą. Spalicie je w mgnieniu oka podczas spacerów po wsi. Góra, dół, góra, dół. Mamy dla Was w pełni wyposażoną kuchnię oraz kilka sprawdzonych, niekiedy tajemnych adresów.
W domu jest jasna kuchnia połączona z jadalnią dla 8 osób ze wszystkim co potrzebne do czarowania potraw rozmaitych. Można zamieszać w kotle grzyby, które przynosi się ze spacerów całymi koszami, bardziej wytrwałym polecamy kleić pierogi z jagodami, które rosną za domem. Jagody, nie pierogi - te trzeba niestety wałkować samodzielnie. Ciasto z truskawkami upieczecie w piekarniku, lód znajdziecie za oknem lub w zamrażarce, a naczynia umyją się same.
Nasz ulubiony, najsmaczniejszy, tajemny adres we wsi, czyli zawsze świeże serki: bunc, oscypki, korbacze zdradzamy tylko bliskim. Znajduje się w Łapszance na Kościelnej 48, koniecznie zadzwońcie przed wizytą: tel. 18 26 599 48.
W Łapszance naprzeciwko szkoły jest sklepik GSu. Pomimo tego, że mały można tam kupić wszystko. Otwarty jest do późna, z przerwą na sjestę.
Na przeciwko stacji Jurgów Ski - jest prawdziwy skarb okolicy. Gospodarstwo Rybackie Jurgów z łowiskiem pstrąga i jesiotra. Najlepsze ryby wyławiane z górskiego potoku - przepyszne. Od wiosny do jesieni zjecie je na świeżym powietrzu. Zimą można kupić tam świeżutkie ryby na wynos.
Nieco dalej, w Bukowinie polecamy te adresy:
- Schronisko Smaków - jakby luksusowo, smacznie.
- Restauracja Bury Miś - stąd nie wyjdziecie głodni.
W Łapszance sezon wakacyjny trwa cały rok, bo przecież nie ma złej pory na Pogórze Spiskie. Weźcie polary, wygodne buty, bidony, plecaki i aparaty fotograficzne. Ekwipunek będzie przydatny na długie wędrówki i bliższe spacery. Latem zapakujcie stroje kąpielowe i buty do wody. Górska woda zdrowia doda i schłodzi w upalne dni. Koniecznie wybierzcie się do przepięknego miejsca u zbiegu Jaworowego Potoku i rzeki Białki, tam będzie czas na kąpiele i opalanie.
Śniadania możecie wzbogacić o dary lasu i łąki - jagody, poziomki, grzyby oraz jadalne chwasty i zioła.
Latem:
Fotograficzną widokówkę można zrobić tu w wielu miejscach. Kocyk, doborowe towarzystwo, makaronowy ser góralski, aparat plus Tatry na wyciągnięcie wzroku.Na wiele z tych punktów widokowych możecie, a wręcz powinniście wjechać rowerami. My przedstawiamy nasze top miejsc widokowych na Spiszu:
- najbliższa Przełęcz nad Łapszanką,
- Kuśnierzów Wierch,
- Dursztyńskie Skałki,
- Polana pod Groniem,
- Pusty Wierch, Piłatówka oraz Pawlikowski Wierch, które połączone są grzbietem (niebieski szlak).
Spływ Dunajcem z Flisakami to niezapomniane przeżycie. Pamiętajcie, że sezon flisacki trwa od 1 kwietnia do 31 października. Wodna trasa rozpoczyna się na przystani flisackiej w Sromowcach Kątach lub na przystani w Sromowcach Niżnych.
Spektakularny Spacer w koronach drzew po słowackiej stronie. Czas przezwyciężyć lęk wysokości w wspiąć się pod niebo Bachledowej Doliny. To pozycja obowiązkowa do odwiedzenia w naszej okolicy.
Nad Chattą Łapszanka wznosi się Kuraszowski Wierch - najwyższy szczyt polskiej części Pogórza Spiskiego. Po sytym śniadaniu warto wybrać się na wędrówkę pod górę i zobaczyć okolicę z perspektywy Kurosówki.
Po sąsiedzku odkryjcie najpopularniejszy wąwóz Słowackiego Raju - Sucha Bela. To robiący duże wrażenie skalny wąwóz, którego środkiem płynie potok. Warto wybrać się tam wcześnie rano, żeby spokojnie cieszyć się widokami i nie stać w długich kolejkach do schodów-drabinek.
Dla fanów rowerów mamy mnóstwo tras. W górę, w dół, po kamieniach, po trawie i po szosie. Główny szlak rowerowy w regionie to Spiska Pętla. To wymagający odpowiedniego przygotowania kondycyjnego szlak. Wygląda jak zamknięta pętla oplatająca Gminę Łapsze Niżne. Jego fragmenty przebiegają również przez Słowację, co czyni go szlakiem międzynarodowym. Dla mniej wtajemniczonych sportowców alternatywą są szlaki mini pętli, łatwiejsze i o zdecydowanie krótszym przebiegu.
Zimą oczywiście śnieg liczy się w metrach. Wyruszcie na białe szaleństwo na okolicznych stokach w:
-Jurgowie,
- Czarnej Górze,
- Polanie Sosny,
- Białce Tatrzańskiej,
- Bukowinie Tatrzańskiej.
Na Słowacji na narty do:
- Bachledovej Doliny,
- Tatrzańskiej Łomnicy
A po nartach idealne na rozluźnienie będzie relaks w termach. Do wyboru:
- Bukovina w Bukowinie Tatrzańskiej,
- Bania w Białce Tatrzańskiej
- Gorący Potok w Szaflarach,
- Aquacity w Popradzie
Termy zapraszają cały okrągły rok.
Dzieci dobrze wiedzą co robić. Nie trzeba im organizować zabaw, zachęcać do wyjścia na zewnątrz czy oderwania się od ekranu. Często trzeba je wołać do domu, bo do późnego wieczora budują igloo ze śniegowych bloków. Mają tu życie jak w Bullerbyn, które w mieście jest nieznane. Wspinają się po skarpach, obserwują salamandry, głaszczą krowy i chodzą tam gdzie pasą się owce. W zimie korzystają z radości śniegu po pachy, zjeżdżają z górki, urządzają bitwę na śnieżki i robią anioły w zaspach. Latem budują tamy na potoku, moczą nogi w lodowatej wodzie, bawią w podchody a potem umorusane wracają do domu żeby złapać w biegu coś do jedzenia. Polecamy do walizki spakować ubrania “na dobicie”, im więcej swobody, tym lepiej.
Często następuje integracja dzieci napływowych z tymi rodzimymi, wiejskimi. Co to są za zabawy! Rodzą się wtedy szalone i kreatywne pomysły, zawiązują przyjaźnie i paczki. Towarzystwo na 102.
70 m od domu jest szkolne boisko, a koło kościoła nowa siłownia na powietrzu.
Jeżeli potrzebujesz samotni, w której znajdziesz skupienie i oczyścisz głowę od natłoku myśli, to trafiłeś pod właściwy adres. Gospodarze nie raz przyjmowali już pracujących Gości i długie pobyty mają już przetestowane. Wspólna przestrzeń do pracy to jadalnia - stół dla 8 osób, salon - wygodna kanapa lub przy szumie strumyka na tarasie. Dla osób, które preferują pracę przy biurku mamy do wyboru dwie sypialnie. Na życzenie Gości możemy dostarczyć biurko również do trzeciej sypialni. Po skończonej pracy zakładajcie górskie buty i ruszajcie wprost z domu na szlak czy ścieżki rowerowe.
- przedłużacz i kabel HDMI