Wspaniałe miejsce z duszą i klimatem, który oprócz pięknego wystroju, tworzą właściciele. Mieliśmy przyjemność poznać Magdę - cudowną, ciepłą, przyjacielską gospodynię - Absolutna skarbnica wiedzy o okolicznych szlakach, tajemniczych zakamarkach i najpiękniejszych punktach widokowych. Nie możemy się doczekać, aż będziemy mogli wrócić na te pyszne, sycące śniadania i obiadokolacje, które są kulinarną przygodą! Z Dzikich Róż nikt nie wychodzi głodny, wierzcie mi... haha :D Ale za to chyba każdy wychodzi po prostu szczęśliwy... <3 Dziękujemy za to, że mogliśmy wypocząć w tym idealnym miejscu i mimo naszych perypetii z samochodem, dzięki Waszej pomocy, cieszyć się tym wyjazdem! <3
Bardzo się cieszę, że że mogliśmy Was gościć i być pomocnymi :) Do zobaczenia następnym razem!
Świetne miejsce z klimatem, pyszne jedzenie, przemili ludzie i cudowna atmosfera, polecam w 100% :)
Bardzo dziękujemy :)
Ludzie tworza miejsce, ale samo miejsce idealne. Piekne. Wszystko razem gra. Wnetrze, przemili Gospodarze, smaczne jedzenie.
Dziękujemy i serdecznie pozdrawiamy!
Spokojne miejsce do odpoczynku. Urokliwe pokoje, wiejski charakter, uroczy zadbany ogród. Smaczna, urozmaicona kuchnia wegetariańska. Można odpocząć od wielkomiejskiego zgiełku, wyspać się do czasu aż kogut sąsiadów uzna, że czas wstawać. Cicho i brak tłumów. A jednocześnie dobra baza wypadowa na piesze wędrówki po górach (Świeradów), do Skalnego Miasta i do Frydlantu w Czechach, czy na przejażdżki rowerem. Polecamy miłośnikom spokojnego wypoczynku.
Dziękujemy!
Pobyt był prezentem gwiazdkowym od naszego Syna. Bardzo trafiony prezent, dziękujemy !!!!!!!!!!!!!!!! Wrócimy jeszcze...
Było nam bardzo miło Was gościć. Do zobaczenia!
Cudowne miejsce w którym można odpocząć od codzienności. Raj dla zmysłów- mnóstwo zieleni , a różnorodność odgłosów przyrody jest tak oszalamiajaca ze trudno skupić się na czymkolwiek poza wsłuchiwaniem się i chłonieciem tego otaczającego piekna ! No i raj dla podniebienia - obledne smaki serwowane w niezwykle obfitych i przepysznych posiłkach. Dziękujemy Pani Magdzie za garść cennych informacji i ciepłe przyjęcie . Pozdrawiamy serdecznie i już tęsknimy :) Anetta i Wera :)
Bardzo nam miło czytać te słowa, dziękujemy za opinię.
Jesteśmy zachwyceni Dzikimi Różami! Bardzo dziękujemy Magdzie za taką piękną gościnę- stworzyliście niesamowite miejsce, w którym można całkowicie zrelaksować się od stresów życia codziennego. Miejsce jest idealne na odpoczynek w otoczeniu gór, przyrody i z daleka od miasta. Dla nas jest to wzorcowy przykład miejsc jakie powinny znajdować się właśnie na slowhopie :) Pyszne śniadania z lokalnymi produktami, obiady ugotowane z sercem, wszystko świeże i smaczne. Ciężko nie wspomnieć również o klimatycznym wystroju wnętrz, bogatej biblioteczce i możliwości skorzystania z sauny czy z sali do jogi. Jeszcze raz bardzo dziękujemy i mamy nadzieję do zobaczenia. Marta i Kuba
Jakże miło czytać takie słowa. Tak się cieszę, że nasza praca jest tak odbierana. Mam nadzieję, że jeszcze nie jeden raz się spotykamy. Wasza opinia zrobiła mi dzień!
Ciepłe przywitanie ze strony Gospodyni. Zielono , ptaszki śpiewają , kwiaty w rozkwicie. Cudnie... Wspaniałe jedzenie. Cisza i spokój. Dziekujemy
Bardzo dziękujemy i zapraszamy ponownie!
Zapewne o każdej porze roku musi tu być pięknie i spokojnie. Śniadania przy wspólnym stole; ciepłe bułeczki, sery i miody. Nawet jeśli miałoby się w te strony nie jeden raz zajechać, polecam!
Dziękujemy za miłą opinię :) Zapraszamy ponownie.
Wspaniałe miejsce! Dom i ogród są absolutnie przepiękne. Klimat był wspaniały. Jedzenie przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Nigdy się tak nie zrelaksowaliśmy na wyjeździe. Mamy nadzieję wrócić tutaj w przyszłości.
Było nam bardzo miło Was gościć. Zapraszamy ponownie!
Spędziliśmy z chłopakiem i kotkiem prawie cały tydzień w Dzikich Różach i jesteśmy zachwyceni. Przepyszne wegetariańskie jedzenie, pięknie odrestaurowany dom z duszą i ogród, w którym można się zrelaksować. Gospodarze cudowni i pomocni. Miejsce przyciąga super ludzi - z pozostalymi gośćmi zżyliśmy się przy wspólnych posiłkach bardzo szybko, co dodatkowo podkreslilo otwarta i rodzinna atmosferę :)
Bardzo dziękujemy! :-*
Jesteśmy zauroczeni. Piękny dom i wspaniały ogród (róże, róże, róże), w którym można naprawdę odpocząć. Klimatyczne pokoje i wspólna jadalnia tworzą fantastyczny nastrój. Wyborne i obfite śniadania, które robiły nam dzień! A wszystko dzięki serdecznym i przemiłym Gospodarzom, którzy zaczarowali to miejsce i na chwilę również nas. Zachwycająca wieś i okolica - polecamy spacery bliższe i dalsze z widokami na góry, zapachem rozgrzanych łąk i śpiewem ptaków. Nie można nie wspomnieć o trzydaniowych obiadach p. Moniki: piękne, zaskakujące i przepyszne (ci co jedli, wiedzą o czym mowa). Byliśmy tu z naszymi dwoma kotami, które jak my wcale nie chciały wracać. Polecamy. Miejsce doskonałe :) Fatima i Maciek
Cudownie było Was gościć!
Serdecznie polecam Dzikie Róże. Miejsce wygląda lepiej niż na zdjęciach. Ogród jest po prostu czarujący, widać serce gospodarzy włożone w troskę o kwiaty i inne rośliny. Na podwórzu jest dużo zakątków, gdzie można poleżeć, odpoczywać, czytać książki. Świetny pomysł ze wspólnym salonem/jadalnią - bardzo miło spędzało się tam czas. Nie zawiodły nas również posiłki - zarówno śniadania, jak i obiadokolacje były smaczne i obfite. Cały dom i pokoje urządzone są ze smakiem i dbałością o detale. Nie mogę też nie wspomnieć o gościnności Państwa domu - czuliśmy się naprawdę mile widziani i zaopiekowani. Plus za przesłodką sunię-rezydentkę. Byliśmy w Dzikich Różach tylko dwie noce, ale myślę, że to zdecydowanie za mało aby w pełni nasycić się tym miejscem, więc chętnie tam wrócimy.
Mamy nadzieję na kolejne spotkanie :)
Miejsce fantastyczne pod każdym względem! Przede wszystkim właściciele - dzięki swojej pozytywnej energii stworzyli miejsce wspaniałe do odpoczynku, pełnego resetu... Pięknie zaaranżowany dom i ogród, dostęp do sauny, czystość - to gwarancja komfortu. No i to co rozwala system - fantastyczne jedzenie (dzięki p. Monice...). Baaaardzo polecamy! Sylwia/Michał
Bardzo dziękujemy!
Przedstawiając "Dzikie Róże" - trzeba o napisać o trzech filarach, częściach które się uzupełniają tworząc całość: - Janice - nie spotkałem bardziej zaczarowanej wsi, gdzie za każdym płotkiem, drzewem, murem kryje się historia czy też piękny widok - dom z XVI wieku czaruje, ma duszę, mówi skrzypieniem podłóg i dbałością Właścicieli o szczegóły, pamiętać należy że ma swoje humory i gdy temperatura spada poniżej 10 stopni jak w majową noc to w pokojach jest zimno a urocze pajączki zamierają w bezruchu w oczekiwaniu na cieplejsze dni, - kolacje - nadwornym kucharzem przygotowującym wege uczty wieczorne jest Monika (z pensjonatu Stacja Stodoła - Kopaniec), która czaruje, onieśmiela i sprawia że trudno doczekać się zmierzchu i tego co przyjedzie w "windzie" z kuchni, dodatkowo czuć też dużo serducha, którym przyprawia swoje dania. Miejsce jest wyjątkowe, trzy elementy tworzą całość i zapraszają w progi "Dzikich Róż" - szkoda jedynie niezbyt udanych śniadaniowych początków dnia, które bardzo blado wypadają na tle innych slowhopowych miejsc, gdzie przetwory są w smakach różnych, miód dodaje słodyczy na cały dzień a pasty, sałatki sprawiają że dzień jest kolorowy i tego tutaj brak... szkoda.. Miejsce przyciąga miłych, rozmownych ludzi - miałem przyjemność z nimi spędzić każdy wieczór swojego pobytu, bo długi stół biesiadny do tego zachęca.
To jest piękna i szczera opinia, za którą dziękujemy:) Koniecznie następnym razem dajcie znać, że jest Wam zimno - zawsze włączamy ogrzewanie, jeśli ktoś potrzebuje więcej ciepła, wystarczy sygnał. Co do śniadań: codziennie podajemy dwa dania gorące (szakszuka, omlety z warzywami, naleśniki oraz różne wersje jaglanki lub owsianki). Do tego idą przeróżne sałatki, których podstawą są warzywa z naszego ogrodu: sałaty, rzodkiewki, rukola, szczypiorek plus pomidory, ogórki, papryka, owoce i ziarna. Są też pasty warzywne, nasze dżemy, domowe sery od sąsiadki, domowy chleb na zakwasie i mleko prosto od krowy. Przyznajemy się do braku miodu na śniadanie - zeszłoroczny się skończył, a czekamy na nowy od naszej sąsiadki, powinien być za kilka dni (w czerwcu jest pierwszy miód wielokwiatowy, czekamy na ten świeżutki). Wasza opinia dotycząca śniadań niemal złamała nam serce, ale podpytamy kolejnych gości czy coś jeszcze możemy w tej kwestii podziałać. Dziękujemy i pozdrawiamy!
Ciężko napisać coś, czego nie napisali zachwyceni poprzednicy. Było fantastycznie! Piękne, urokliwe miejsce, przemiła gospodyni, przepyszne jedzenie i bardzo ciekawi ludzie. Życzliwość i inni goście, z którymi łatwo złapać kontakt i długo i ciekawie rozmawiać. I akceptacja naszego psiska, który zebrał mnóstwo głasków i miłych słów. Polecamy zdecydowanie. Sami też wrócimy:)
Bardzo dziękujemy! Do zobaczenia 🤗
Miejsce jest naprawdę niesamowite - przyjechaliśmy w momencie, kiedy temperatury były bardzo niskie, więc dom wyglądał magicznie, do tego okolica cała w śniegu i zamarznięty staw obok - coś pięknego :) Czuć, że posiłki są przygotowywane ze starannością i dbałością - podczas obiadokolacji można się rozpłynąć, tyle doskonałych smaków. Gospodarze są przemili i pomocni, więc ostatecznie żałowaliśmy, że nasz pobyt był tak krótki. Polecam gorąco!
Było nam było Was gościć :)
wspaniały jest klimat w dzikich różach. niskie sufity i delikatne światło otulają przytulnie nawet wśród ceglanych ścian. uroku dodają suszone rośliny, herbata z lipy i malin <3, mnóstwo książek i huśtawki w części wspólnej. no i śniadanie - mistrzostwo świata. warto przy tym pamiętać, że to stary dom, więc senni wrażliwcy będą się zmagać z odgłosami drewna i skrzypiących mebli.
Bardzo dziękujemy za piękną opinię, zwłaszcza za docenienie naszych śniadań ;)
Przepięknie wyremontowany, stary dom polożony w środku "niczego" a jednak blisko wielu atrakcji. Urzekła nas dbałość o szczegóły w wystroju ale też nienachalność. Miejsce sprzyjające wyciszeniu a także rozmowom i ucztowaniu. Posiłki rewelacyjne. Można by powiedzieć, że slow place, slow food i slow life ;)
Bardzo dziękujemy!!!
Obudził mnie najniezwyklejszy wschód na świecie. Ale ponieważ spało się super, nie podjęłam próby sięgnięcia po telefon z aparatem, zachowuję w pamięci. Tak jak śniadania i jedzenie od Moni. Dzikie Róże mają fajnych gości, nie szło się rozstać po śniadaniu i kolacji. Sama okolica jest genialna, codziennie robiliśmy coś innego i wymienialiśmy sie z innymi gośćmi wrażeniami. No i te wnętrza z opowieściami o szczegółach! Oraz 100-letni prysznic. Super doświadczenie i dziękujemy @Magda i Rafał (jajeczniczka z rydzami pyszka!)
Dziękujemy :)