Kalinówka
tylko cały dom-siedlisko na wyłączność dla 6-12 osób
można przyjechać z psem
w lodówce domowe przetwory nagrodzone tytułem Dziedzictwa Kulinarnego
na prośbę Gości: warsztaty kulinarne
dowozimy jedzenie na umówione godziny
Jezioro Drwęckie 25 minut samochodem
Sprawdź na szybko
Jest jedna rzecz, o której powinniście wiedzieć, jeśli rozważacie Kalinówkę na wakacje. To dom na wyłączność, ale z pełnym wyżywieniem. I to nie byle jakim. Mamy dla Was produkty regionalne, którymi wygrywaliśmy konkursy, dom na odludziu i czekamy na głodnych. Nie przyjeżdżajcie tu na dietę. Poważnie. Dajcie sobie spokój. Tu się żyje prawdziwie i prawdziwie smakuje życie. Duże miasto i jego wymagania zostawiacie za sobą. My jesteśmy z dala od drogi i mamy swoje zdrowe zasady. Nie ma w nich diet, garsonek, dress codów, czynników ryzyka i analizy strategicznej przedsiębiorstw. Jest dobry chleb, świetna szynka i niebo z gwiazdami.
A teraz do brzegu. Dom wybudowaliśmy na ruinach i spalenisku. Ale wygląda zacnie, nawiązuje do tutejszej historii i świetnie się wpisał w klimat Wzgórz Dylewskich. Jest w nim kilka ładnych pokoi, kominek z miśnieńskimi kaflami, trochę angielskiej porcelany i dużo klimatu. Wpadajcie na urodziny, rocznice, jubileusze i uroczystości z pomysłem. Zimą zbierajcie zaprzyjaźnionych gastroturystów, ruszajcie na biegówki. Latem do ogrodu i o każdej porze roku po unikatowe smaki. Mamy ich tu solidną ilość. Chętnie się dzielimy. Zapraszamy.
A teraz do brzegu. Dom wybudowaliśmy na ruinach i spalenisku. Ale wygląda zacnie, nawiązuje do tutejszej historii i świetnie się wpisał w klimat Wzgórz Dylewskich. Jest w nim kilka ładnych pokoi, kominek z miśnieńskimi kaflami, trochę angielskiej porcelany i dużo klimatu. Wpadajcie na urodziny, rocznice, jubileusze i uroczystości z pomysłem. Zimą zbierajcie zaprzyjaźnionych gastroturystów, ruszajcie na biegówki. Latem do ogrodu i o każdej porze roku po unikatowe smaki. Mamy ich tu solidną ilość. Chętnie się dzielimy. Zapraszamy.
Gospodarz:
Dagmara Gęstwińska
Znamy języki: polski, angielski
To będzie rodzinna historia pełna rodzimych smaków. Jest w niej tata Kazimierz i pamięć o starym przepisie na długodojrzewającą szynkę. Potem próby odtworzenia i wreszcie sukces. Później jestem ja, stare spalenisko na Wzgórzach Dylewskich, no i wreszcie ten dom całkowicie dla Gości, bo jaki by nie był gospodarz, to i tak Goście się czują najlepiej, kiedy są sami, a sąsiedzi są daleko daleko....
Ale to nie koniec opowieści, bo jest w niej miejsce na kulinarnego szmergla, wygrane konkursy na potrawy, nagrody, zaszczyty i sławę, a przede wszystkim kulinarny freestyle, jam session przy palniku, jazzowanie przy przyprawach i to, o co chodzi w istocie: foodgazm przy garach. Zapraszam do spróbowania jedynej na świecie Szynki Dylewskiej (pisanej wielką literą) i kilku innych cudów, do których z racji freestylu nie istnieją przepisy. Czekamy na Was na wzgórzach. I mamy coś do jedzenia...
Gospodarz jest przedsiębiorcą
Rezerwując nocleg na Slowhop, zawierasz umowę bezpośrednio z Gospodarzem. Slowhop, czyli nasza wesoła ekipa, odpowiada za selekcję Gospodarzy, funkcjonalność platformy, płatność przedpłaty – Gospodarz za treść oferty, sposób jej realizacji oraz reklamacje. Gospodarz jest przedsiębiorcą, więc podlegasz ochronie wg prawa konsumenckiego UE.
Gdzie będę spać?
12 os. – Kalinówka Wzgórza Dylewskie
bez zwierzaków
Dom z 3 sypialniami, 2 łazienki, duży salon z otwartą w pełni wyposażoną kuchnią, dwa tarasy w tym jeden częściowo przeszklony , ogród, ognisko, grill, ogrodzenie od drogi.
Co znajdę na miejscu?