Karwik 122

W domu, w którym będziecie mieszkać do Waszej dyspozycji są cztery duże, przytulne, urządzone z dbałością o szczegóły pokoje - w sumie możemy ugościć 13 osób. Bardzo lubimy szperać w mazurskich stodołach i polować na starocie na targach. Naszym zdobyczom z dziką przyjemnością nadajemy drugie życie i właśnie tymi meblami urządzamy pokoje, w których będziecie mieszkać. Jeśli planujecie rodzinny urlop możecie zdecydować się na pokój rodzinny. Znajduje się na parterze i składa się z dwóch pomieszczeń. W jednym z nich jest podwójne łóżko, w drugim dwa pojedyncze. Pozostałe trzy pokoje są maksymalnie trzyosobowe, z łóżkami podwójnymi i pojedynczymi. Jeden apartament znajduje się na parterze, zaś dwa pozostałe na piętrze. W każdym pokoju jest łazienka z prysznicem. Poza tym stół z krzesłami oraz szafa. Pokoje wyposażone są w ludowe meble mazurskie, przestronne i wygodne. Na parterze jest również niewielka kuchnia z wyposażeniem (lodówka, kuchenka elektryczna oraz czajnik, mikrofalówka i naczynia), z której możecie korzystać do woli.

Na śniadania zapraszamy do nas. Przygotowujemy je z produktów, które rodzi mazurska ziemia i staramy się, żeby podczas jedzenia trzęsły Wam się uszy. Latem przygotowujemy śniadania na zewnątrz, w cieniu przytulnej drewnianej wiaty, przy długim, wspólnym stole. Po sezonie goście jedzą śniadania w jadalni - jeśli mamy pełną chatę ustalamy z gośćmi godzinę śniadania indywidualnie Na drugie śniadanie lub do popołudniowej kawy pieczemy pachnące na cały dom ciasta z owocami sezonowymi. Z jagodami z naszych lasów, papierówkami z naszych jabłonek i śliwkami z targu. Serwujemy również najlepszy na Mazurach domowy chleb na zakwasie. Zachwycająco smakuje z grubą warstwą masła. UWAGA: uzależnia! Póki co nie przygotowujemy całkowitego wyżywienia, ale robimy co tylko w naszej mocy, aby to się zmieniło. Do Waszej dyspozycji jest za to wspólna kuchnia, która pozwala przygotować obiady i kolacje i przechować w zimnie łupy z lasów i jezior. Jeśli chcecie zrobić sobie wakacje od gotowania, możemy polecić kilka naszych ulubionych, pysznych miejsc w okolicy: - „Zajazd Wiejski” w Szczechach Wielkich, - Słowiczówka w Ukcie - Gościniec u Gworka w Głodowie - „Restauracja u Potockiego” w Gałkowie, - Bistro „Przechowalnia Marzeń” w Mikołajkach, - „Oberża pod Psem” w Kadzidłowie.

Mamy kilka pomysłów na to, co można robić na zadupiu. Prowadzimy też obserwacje Gości i wynika z nich, że najfajniej w Karwiku 122 jest: - czytać książki, - jeździć rowerem, - zwiedzać piękną okolicę, - iść po ryby albo na ryby, - spacerować po lasach -leżeć na plaży, - opalać się lub bujać w hamaku. Waszym ulubionym miejscem do wypoczynku stanie się prawdopodobnie stojąca w ogrodzie wiata. Ta konstrukcja, wykonana z drewnianych bel 120- letniego mazurskiego domu, to petarda i jeśli się staje do rekordu lenistwa i resecie - tu można trenować. Urządziliśmy ją chyba zbyt przytulnie, bo stojące tam kanapy są miejscem snu nie tylko gości, ale i naszego kota i psa. Tu też odbywa się wieczorny seans filmowy. Mamy na miejscu: - 5 rowerów, fotelik, przyczepkę dla dzieci i mapy z okolicznymi trasami rowerowymi. - zaproszenie na targ „W Sobotę w Sadzie”. To cykl letnich spotkań z lokalnym jedzeniem. Uwielbiamy ten niezwykły targ, podczas którego okoliczni mieszkańcy wystawiają swoje produkty, dyskutują na temat powstawania produktów i dzielą się tym co mają najlepsze. Targi odbywają się w różnej lokalizacji na terenie Mazur w zaprzyjaźnionych sadach. My też często pojawiamy się na tych spotkaniach z naszymi kurkami smażonymi w oleju, suszonymi pomidorami, suszonymi papierówkami w krążkach, ziołami, najlepszym chlebem na zakwasie i domowym keczupem. Zapraszamy! - lasy do spacerowania - łąki do wąchania W ciepłe wieczory i chłodne noce z przyjemnością rozpalimy dla Was ognisko. Będziecie mogli przenieść się do czasów biwaków pod namiotem, zjecie najlepsze ziemniaki z ognia i zanucicie zawsze żywe szlagiery.