A gdyby tak za dnia zwiedzać miasto wraz z jego bliższymi naturze zakamarkami, ale budzić się na wsi? Jednego dnia zostać pośród ciszy i wieczór spędzać przy miłym akompaniamencie świerszczy, drugiego pójść poleżeć nad rzeką, a trzeciego odkryć nieco mniej oczywiste strony królewskiego miasta? Komu taka wizja się podoba, temu spodoba się nasza chatka — trochę ukryta pośród traw, przy bocznej drodze, między spokojnymi sąsiadami, a jednak znajdująca się w granicach Krakowa.
Mieszkamy w domu sąsiadującym z chatką i od dawna znamy zalety wiejskiego oblicza tego miasta. Na spacery z psem chodzimy na ruiny twierdzy Bodzów, gdzie ze wzniesienia oglądamy daleki i piękny Wawel, latem łapiemy słońce nad Wisłą, a wieczorami siadamy na tarasie z kubkiem gorącej herbaty i cieszymy się spokojem. W trawach i na łąkach psy czują się jak na najlepszych wakacjach — mogą się wybiegać bez ograniczeń. Do Wisły idzie się 20 minut krokiem spacerowym, a tam można urządzić sobie dowolnej długości wycieczkę rowerową lub pieszą z gwarantowanymi widokami jak z pocztówek: w prawo na Wawel, w lewo na Zamek w Przegorzałach i klasztor na Bielanach.
Od lat mamy słabość do starych, drewnianych domów i marzyliśmy o odratowaniu i przeniesieniu jednego z nich w nasze sielskie okolice. Gdy pojawiła się okazja, by spełnić to marzenie, nie zwlekaliśmy. Chata stanęła posesję dalej i czekała. Czekała aż będziemy gotowi w pełni zaangażować się w projekt nadania jej nowej roli. Ten moment w końcu nadszedł i po miesiącach pracy zaprosiliśmy do chaty pierwszych gości. Teraz zapraszamy Was, na wiejski odpoczynek na obrzeżach jednego z najpiękniejszych polskich miast.
W drewnianym domku zbudowanym z grubych bali, przeniesionym w nasze zacisze z podkrakowskiej wsi. Chatka została przystosowana do tego, by służyć jako miejsce odpoczynku o każdej porze roku - jest ocieplona, a w środku stworzyliśmy przytulną, otwartą przestrzeń. Jasne pomieszczenia tworzą ciekawe połączenie z zewnętrznym, ciemnym drewnem typowym dla dawnego budownictwa.
Na parterze jest część dzienna, z dwuosobową, rozkładaną kanapą. Obok znajduje się kuchnia i łazienka z prysznicem. Na antresoli są 3 miejsca do spania: kanapa dla dwóch osób oraz druga, dla jednej. Na antresolę prowadzi drabina (jeśli planujecie pobyt z dziećmi - weźcie pod uwagę, że dla nich może być to zbyt strome wejście: lepiej żeby spały na parterze). Domek otoczony jest łąkami, a do rzeki można dojść w 20 minut. Jeśli macie psa zabierzcie go ze sobą - wokół jest dużo przestrzeni gwarantującej szczęście pupila, a w okolicy dużo ciekawych miejsc na spacery.
Chatka mieści się na południowo-zachodnich obrzeżach miasta, gdzie zabudowania przypominają już bardziej rozbudowaną wieś niż gwarne miasto. Przede wszystkim jest tu cicho i naprawdę można zapomnieć, że wystarczy 30 minut rowerem/20 minut autobusem/15 minut autem, by stanąć pod Wawelem. Naokoło są jednak sąsiedzi, czasem koszą trawę, czasem urządzają grilla, a czasem zaproszą na wspólny spacer z psem.
W domku jest w pełni wyposażona kuchnia. Znajdują się w niej podstawowe sprzęty (lodówka, kuchenka dwupalnikowa, czajnik, mikrofalówka). Najbliższe sklepy położone są 500m od chatki. W pobliżu polecamy Bar Praska, Karczmę Rzym oraz kiełbaski przy wale wiślanym na przystanku Kolna. Dobre lody zjecie w restauracji Tarasy Tynieckie. Na obiad albo popołudniową kawę można podjechać do restauracji U Ziyada, mieszczącej się w Zamku z Przegorzałach. Towarzyszyć Wam będzie wspaniały widok na dolinę Wisły.
A jeśli zdecydujecie się na wizyty w mieście:
Lista dobrych restauracji i knajpek jest długa, na dobry początek możemy polecić kilka: Zazie (kuchnia francuska), Cyklop (włoska), Moaburger (burgery), Kuchnia u Doroty i Marchewka z Groszkiem (polska). Na wieczory (w mieście) nie ma nic lepszego niż klimatyczne ogródki Kazimierza, np. Eszewerii i Kolanka. Najlepsze lody w Krakowie od lat, niezmiennie, są na Starowiślnej. Na Kazimierzu znajdziecie też wiele miejsc typu street food, na przykład punkt na ul. Wawrzyńca, gdzie stoi kilka świetnych food trucków.
Lokalizacja naszej chatki łączy w sobie zalety życia wiejskiego i miejskiego. Podajemy Wam więc nasze sposoby na wypoczynek, łączące sielskie, wiejskie wakacje z odkrywaniem pięknych obrzeży królewskiego miasta. O przetartych krakowskich ścieżkach nie piszemy, bo o tym można by i książkę napisać (a zresztą, niejedną napisano). Pokażemy Wam natomiast co ciekawego, nieco mniej oczywistego możecie robić i zobaczyć w "naszej" części Krakowa.
Teren wokół samej chatki to po prostu otwarta przestrzeń idealna na wypoczynek pod chmurką. Można poleżeć w hamaku, poczytać książkę, urządzić grilla lub zagrać w badmintona.Zachęcamy natomiast do zabrania własnych rowerów lub rolek - wzdłuż Wisły biegnie trasa rowerowa do Tyńca (i do centrum Krakowa). Jest to idealny sposób na spędzenie dnia, na poranny trening albo na urozmaicenie leniwego popołudnia. Poza tym w okolicy:
- Opactwo Benedyktyńskie (4km)
- Las Tyniecki (1km)
- ruiny twierdzy Bodzów, idealne na spacer z psem (lub bez)
- tor kajakowy i raftingowy (2km): można oglądać profesjonalne zawody albo samemu wypożyczyć kajak lub zafundować sobie przygodę, czyli spływ pontonem
A po drugiej stronie Wisły:
- Zamek w Przegorzałach, pięknie osadzony na stromym zboczu (można wjechać autem, kursuje tu też autobus)
- Las Wolski i krakowskie zoo
- Kopiec Kościuszki, a z niego panorama Krakowa
- zalew w Kryspinowie (7km)
W 40 minut dojedziecie też autem do co najmniej kilku ciekawych miejsc:
- Ojcowskiego Parku Narodowego
- Doliny Mnikowskiej
- Zamku w Tenczynku
- Lanckorony
Dzieci są u nas mile widziane, ale planując pobyt z dzieckiem pamiętajcie, że w domku jest antresola, a na nią prowadzi tylko drabina. Na górze nie ma też barierek (ich funkcję spełniają liny), więc dzieci najbezpieczniej jest położyć spać na parterze. Maluchy mają do dyspozycji podwórko oraz fajny nowy plac zabaw 200 m od , a my chętnie nauczymy je grać w bule.