Bardzo fajne miejsce, cisza, spokój, nieziemski widok na jezioro. Jeśli na jesieni jest tak fajnie, boję się jak cudownie będzie w lato ;) Pani Mira wspaniałe się nami zajęła, jedzenie było bardzo dobre i różnorodne. Gwiazdka w dół, za cienki i za miękki materac, malutką kołderkę.
Polecam tym co chcą odciąć się od hałasu i Internetu. Z jednej strony ogromny las z drugiej jezioro. Pani gospodyni ugości pysznymi śniadaniami i obiadokolacjami. Wieczorem można posiedzieć przy kominku, obejrzeć coś w tv lub pograć w planszówki. Za dnia polecam wziąć łódkę i zrobić rundkę po jeziorze. Jeśli ktoś ma wędkę to warto zabrać ze sobą. Super miejsce w przystępnej cenie nawet w sezonie jesiennym.
Piękne miejsce do którego na pewno wrócimy jeszcze nie raz. Idealne aby odpocząć od zgiełku miasta i złapać oddech od codzienności.
Wraz z chłopakiem chcieliśmy pojechać na wakacje w miejsce, w którym zapomnimy o tym co mamy na co dzień. Lawendowy Winiec dał nam taką możliwość! W okolicy cisza i spokój, blisko lasy na piesze wędrówki. Nawet deszczowa pogoda nie przeszkodziła nam w odpoczynku. Klimat tego miejsca sprawia, że można poczuć się komfortowo i niczym się nie przejmować. Serdecznie polecamy! :)
Okolica i położenie miejsca bardzo ładne. Spokój, cisza i piękno przyrody pozwalają na relaks i wyciszenie. Pensjonat ładny i czysty. Pokój malutki, ale urządzony przytulnie. Nieco niewygodne łóżka. Jedzenie smaczne, świeże, domowe. Jednak liczyłam na więcej lokalnych produktów. Większość z nich była z supermarketu. W tej cenie liczyłam na warzywa i owoce od lokalnych rolników. Niektóre ciasta są pieczone na miejscu jak np. wyśmienita szarlotka Pani Teresy 🙂 niektóre czuć że są sztuczne i kupione w supermarkecie. Mieszane uczucia, ale w ogólnej ocenie wypoczynek udany.
Jeśli ktoś chce zostawić za sobą problemy dnia codziennego i odciąć się od rzeczywistości, to jest to miejsce idealne ... Spokój i cisza wokół oraz godziny spędzone na pomoście , mimo, że w krótkim okresie bo zaledwie tygodnia, dały nam taki power , jakbyśmy byli na wczasach przez miesiąc ;) Prócz tego, przepyszne posiłki - tutaj ukłony dla Pani Mirki specjalne ! - i doborowe towarzystwo spowodowały, że polecam miejsce wszystkich , którym miejski gwar na wakacjach nie jest potrzebny ;) E. M. Nowakowie
Wypoczynek świetny, miła atmosfera, przepiękne miejsce, Pani prowadząca przesympatyczna. Obiekt zlokalizowany blisko lasu i jeziora, zdala od miejskiego zgiełku pozwala człowiekowi oderwać się od codziennych obowiązków i wypocząć w otoczeniu mazurskiej przyrody. Polecam wszystkim.
Idylliczne miejsce, na brzegu jeziora i tuż przy lesie, więc bardzo spokojnie i piękne widoki. Gospodarze przyjacielscy, a drożdżowe ciasto rzeczywiście fenomenalne. Do tego taras, wygodne fotele, kilka hamaków. Można się relaksować. Żeby nie było tak słodko, to w naszym pokoju łóżko było dość wąskie, 140 cm, więc jeżeli ktoś lubi blisko przytulać się do drugiej połowy, idealnie, ale gdy chce się wygodnie wyspać, trochę ciasno. Pokoje są dość akustyczne, jak to w drewnianym domu, a że czasami wśród gości trafiają się małe dzieci...
Spokojne, ciche miejsce, gdzie jedynym dźwiękiem są ptaki i to jest wspaniałe! Bardzo nam się podobało, wybraliśmy się na przejażdżkę rowerową po okolicznych lasach, pani Gospodyni pożyczyła nam też łódkę i wypłynęliśmy na jezioro. Jedzonko było bardzo dobre i można było się najeść na tydzień :) pogoda nam nie dopisywała, a i tak wspominamy wyjazd bardzo pozytywnie