Na zachodzie Warmii bez zmian. Okolica dalej taka piękna, "jakby ją sam Michał Anioł dłutem szarpał". Mamy tu po horyzont: łany zbóż, pastwiska, łąki pełne dmuchawców, dobry i mocny cydr, który uderza do głowy podobnie jak tutejsze świeże powietrze. Niby o Warmii wiemy już wszystko, a jednak ciągle odkrywamy miejsca niecodzienne i nieoczywiste. Takie jak Nowe Kawkowo, które stało się ono mekką artystów, rękodzielników i pasjonatów ogrodnictwa.
A my zapraszamy konkretniej, bo do Moniówki, na najpradziwszy reset i relaks totalny w towarzystwie samych dorosłych (bąbelki znajdziecie tylko w kieliszku). Nasza wieś to nie tylko wyjątkowe miejsce, ale też inspirująca przestrzeń. Wybierając się na spacer po okolicy, możecie zobaczyć nasilniejszą reprezentację lawendy w Polsce, wziąć udział w warsztatach ceramicznych lub nauczyć się wytwarzania naturalnych kosmetyków. A my nakarminy Was najpyszniej jak potrafimy, rozgrzejemy saunę do czerwoności i będziemy Was wypatrywać na końcu drogi. Czekamy!
Moniówka komfortowo ugości 12 osób. Do Waszej dyspozycji Gości oddajemy 5 pokoi:
- pokój 3 osobowy z podwójnym łóżkiem, łóżkiem pojedynczym. W pokoju jest łazienka,
- pokój 3 osobowy z podwójnym łóżkiem, łózkiem pojedynym i wspólną łazienką,
- pokój dwuosobowy z podwójnym łóżkiem i łazienką w pokoju,
- pokój dwuosobowy z podwójnym łóżkiem i wspólną łazienką,
- pokój dwuosobowy z dwoma pojedynczymi łóżkami (można je połączyć) i wspólną łazienką.
Zapraszamy Was także do salonu z kominkiem, kuchni i do ogródu, w którym każdy znajdzie miejsce na relaks. A jeżeli o relakcie mowa, mamy także saunę fińską i możliwość skorzystania z masaży. Mamy dobry zasięg i wifi - spokojnie połączycie się od nas ze światem.
Jeżeli chcecie przyjechać większą grupą, to możecie wynająć cąły dom w pakiecie z pełnym wyżywieniem.
W Moniówce mieszkają cztery psy: Kahlo ( suka ) Lennon ( pies) Blu ( pies) Skratchet ( pies) i żeby zapoznać psiaki, najpierw idziemy na spacer w neutralny teren, żeby wchodząc z psami do domu po raz pierwszy, nasze psy potraktowały Wasze jak gości.
Mamy również 4 koty i twradą zasadę, że psy nie ganiają kotów - jeżeli Wasz pies jest do tego zdolny zostawcie go w domu.
Uwaga wrażliwi na zapachy i dźwięki, na łące można trafić na krowie kupy, rano zamiast budzika mamy tańce żurawi na łące, chodzącego jak w zegarku koguta, koncerty skowronków i skrzypiące drzwi - no jesteśmy na wsi i nie będziemy tego ukrywać. A tak poza tym ciemne noce z najprawdziwszymi gwiazdami, pohukiwanie sów i klekot bocianów. Dla nas to najpiękniejsza muzyka - mamy nadzieję, że dla Was też taka będzie.
Zapraszamy do stołu!
W Moniówce jedzenie gra pierwsze skrzypce i mamy na jego punkcie zdrowego „hopla”. Gotujemy zdrowo, smacznie (tak słyszeliśmy!), z lokalnych produktów i sezonowo. Nakarminy Was przez cały dzień, bo przygotowujemy śniadania i obiadokolacje. Nie straszne nam żadne diety, ani kuchnia wegetariańska. Na pewno zjecie u nas nasze warzywa, lokalne sery kozie, świeże pieczywo i wiejskie jajka.
Regularnie odbywają się u nas warsztaty kulinarne i wtedy w kuchni rządzą szefowie restauracji, blogerzy kulinarni i smakowe autorytety. Wpada do nas Dominika Wójciak, Ewa Pe, Małgorzata Minta i Jakub Kuroń - naprawdę lubimy dobrze zjeść!
Dla Gości indywidualnych oddajemy całą kuchnię, w której możecie niepodzielnie rządzić.
Podamy Wam także namiary na dary wsi (pieczony chleb, sery kozie i krowie oraz wiejskie jajka), które można kupić u naszych sąsiadów. W sąsiedztwie mamy wspaniałych serowarów: od Julity bierzemy kozie sery z kozieradką, czarnuszką i pyszny wędzony, w długodojrzewające sery od krów Jersey zaopatruje nasThorsten, a sery twarogowe i poddpuszczkowe ma Iza. Jajka mamy dosłownie zza płota, ale nie od byle kogo, bo od Sołtysowej.
W Moniówce jesteśmy dumni z naszego ogrodu, który ustala nasze menu zgodnie z porami roku. Zachęcamy do korzystania z jego dobrodziejstw. Najsmaczniejsza jajecznica, to ta ze świeżym szczypiorem, po który można pójść rano na bosaka!
Uwaga!
Zapraszamy do stołu :)
Od maja do września przygotowujemy pełne wyżywienie dla grup.
Dla indywidualnych osób kuchnię oddajemy do dyspozycji.
Moniówka oferuje pełne wyżywienie to znaczy śniadanie z obiadokolacja, zwieńczeniem zawsze jest deser ;)
Gotujemy dania wegetariańskie z naszego ogrodu oraz zawsze wspieramy się lokalnymi produktami od sąsiadów, pieczemy własny chleb, kawa i herbata są dostępne dla Państwa przez cały czas.
Śniadanie godz. 9,30
Obiadokolacja godz. 17, 30.
Posiłki dodatkowo płatne;
190 zł. od osoby za dzień
Przy rezerwacji poprosimy o informację o zamówieniu jeśli będzie chęć skorzystania z posiłków podczas pobytu.
Poza sezonem
Najlepiej zapytajcie przed przyjazdem jak się ma sytuacja.
Dla Gości indywidualnych w pełni wyposażona kuchnia jest do dyspozycji.
Żeby odppocząć, to tak naprawdę nigdzie nie trzeba ruszać - można zalec w ogrodzie i tak sobie leżeć z kubkiem kawy, ksiażką lub zbliżającą się drzemką. Dla pełnego relaksu zapraszamy Was do fińskiej sauny, lub na sesję masażu tajskiego (powiedzcie nam o tym wcześniej). Okolica zachęca do niespiesznych spacerów, wyciszenia i kontaktu z naturą. Jeżeli będziecie stąpać wyjątkowo cicho, jest duża szansa, że zobaczycie sarny, lisy i zające. Możemy się także pochwalić największym w Polsce polem lawendy.
Na Warmii mamy pod dostatkiem jezior - tych dużych i małych. Rewelacyjnym sposobem na odkrywanie tych mniej znanych są wycieczki rowerowe, dlatego warto zabrać ze sobą dwa kółka. Miłośnicy przyrody z przyjemnością odwiedzą okoliczne rezerwaty przyrody: "Ostoję bobra" na rzece Pasłęce i Jeziorze Isąg, "Wyspę Lipową" na jeziorze Marąg (rezerwat krajobrazowy porośnięty starymi lipami drobnolistnymi, koloniae kormoranów i czapli siwych) oraz rezerwat "Sosny Taborskiej", w którym rosną 250 letnie sosny, dawniej służące do budowy masztów na żaglowcach w całej Europie. W okolicy znajduje się Muzeum Lawendy Żywej, a w nim ogrody lawendy z ławeczkami do aromatoterapii, projekcje filmów, można zjeść małe co nieco i kupić lawendowe wody, miody, bukieciki, kremy.
Dla sportowców: w Rentynach i przy hotelu Mazuria można wypożyczyć sprzęt wodny, a 30 km od nas w Kartasiówce znajduje się stok narciarski. W sąsiedztwie jest też Cegielnia ART - pracownia ceramiczna, w której można coś ulepić i wypalić w czasie krótkiego warsztatu. A w lipcu w sąsiedniej wsi Węgajty odbywa się festiwal teatralny. W jego trakcie można zobaczyć krajowe i zagraniczne teatry alternatywne, performance, wziąć udział w warsztatach, spotkaniach z ludźmi kultury, reżyserami, filmowcami, podróżnikami, a także coś przekąsić i zatańczyć przy muzyce na żywo. Pasjonaci historii wybiorą się zapewne na rekonstrukcję bitwy napoleońskiej pod Jonkowem.
Stworzyliśmy tu warunki błogiego odpoczynku z myślą o zmęczonych dorosłych. Stawiamy na relaks i wyciszenie, dlatego, aby móc zapewnić Wam odpowiednią atmosferę postanowiliśmy zapraszać tylko dorosłych.