"Nasza Polana" to miejsce gdzie jedziesz i masz wrażenie że tego puzzelka właśnie Ci brakowało. Czujesz się tam jak u starych znajomych gdzie można usiąść wspólnie w kuchni i porozmawiać w towarzystwie psiej ferajny. Możesz poznać tam świetnych ludzi, pozachwycać się spokojem i pięknem przyrody, a wieczorem pograć w planszówki. Czas tam po prostu płynie inaczej, a wraca się z dobrą energią aczkolwiek niechętnie :)
Nasza Polana kłania się nisko i dziękuje za tak piękne słowa :-) Czekamy tu na Was <3
Klimatyczna, pięknie położona chata, wokół cisza, spokój i piękne widoki. A do tego wspaniała ferajna psów +kot. No i oczywiście gospodyni, dzięki której można poczuć się jak w domu :) Złoty medal za stworzenie takiego miejsca i atmosfery, koniecznie chcemy tu wrócić.
Bardzo dziękuję za te krzepiące i miłe słowa. Wracajcie, zapraszam <3
Było jak w bajce, Beskidzkiej bajce.... Za siedmioma lasami, za siedomioma rzekami, na górze, na którą tylko odważni zdołają się wspiąć krętą, stromą dróżką, jest miejsce jak z bajki: w starym sadzie stoi piękna łemkowska chyża, z jej okien można podziwiać okoliczne wzgórza pokryte lasami i polami, a nocą niezliczone gwiazdy. Usłyszycie tu prawdziwą ciszę, którą czasem urozmaici skrzypienie drewnianej podłogi, czy szum drzew przy wietrznej pogodzie; nawet kogut pieje cicho, żeby nie zakłócać spokoju. Rano obudzi Was zapach kawy i świeżo pieczonych bułek oraz proziaków. Czas biegnie tu bardzo wolno, żebyscie mogli nacieszyć się spokojem i przyrodą- z dala od wielkomiejskiego hałasu, pędu, stresu w pracy- pozwiedzać okolicę, wędrować cudnymi szlakami, poczytać książkę na leżaku, odpocząć... O Wasz dobry sen zadba kot Niuniol- pomruczy Wam na dobranoc i będzie dzielił z Wami poduszkę ;) psy: Brzoza i Bronek przypilnują, żebyście nie zgubili się w lesie i dotrzymają Wam towarzystwa, jeśli przyjedziecie tu bez Waszego czworonoga. Jeśli będziecie mieć szczęście, spotkacie wspaniałe osoby czasem odwiedzające to miejsce: artystów współpracujących z lokalną grupą teatralną Plemię lub piękne wspaniałe kobiety śpiewające tradycyjne łemkowskie pieśni. Nad tym fantastycznym miejscem czuwa dobra wróżka Marlena, która zadba o najmniejszy szczegół i o to, byście czuli się tu znakomicie: ugości Was przepysznym śniadaniem, wyczaruje wybitne risotto z borowikami, zupę dyniową i makaron z pesto, poczęstuje świeżo wyciskanym sokiem i herbatą ziołową, przykryje kocykiem, pomoże znaleźć ślady Łemków w Beskidzie Niskim, podpowie trasy wycieczek i nauczy zbierać zioła. Jednym słowem- oderwanie od rzeczywistości gwarantowane. Trochę gorzej z powrotem - ja wróciłam, ale na razie tylko ciałem ;)
Miejsce, w którym możesz zanurzyć się w sobie i zapomnieć o całym świecie. Sielskość natury i zwierzęta krzątające się wokół domu tworzą niepowtarzalny klimat. Będę tam wracać!
„Nasza Polana” to już nasza czwarta miejscówka Słowhopowa. Przyznam, że posmakowały nam te miejsca, w których „żyje się inaczej”. Każde z tych, które odwiedziliśmy do tej pory jest inne. Tutaj stoi stara łemkowska chata (chyża), „wiekowy dziadek” jak ją określa Marlena, gospodyni tego miejsca – już coraz mniej takich można spotkać. Ponieważ chata jest nieduża to i liczba gości stosunkowo niewielka, a to oznacza m.in. śniadania przy wspólnym stole – jak w rodzinnym gronie. Dobra kawa albo herbata ziołowa – przyrządzana przez Marlenę i do tego jajecznica z kurkami, jeszcze ciepłe proziaki, pyszny ser – sielsko, swojsko i smakowicie. Tematów do rozmów też nigdy nie brakowało, skutkiem czego śniadania zwyczajowo trwały godzinę, półtorej… ;-) No, ale na urlopie nie należy się spieszyć … Kto trafi do pokoju niebieskiego, to jako bonus będzie miał na dzień dobry piękny widok z okna na okoliczne góry, bo chata stoi rzeczywiście wysoko i trzeba się tam do niej „wdrapać” wąską drogą przez las. Ale bez obaw – Marlena udostępnia szczegółowe wskazówki dojazdu, trzeba tylko z nimi się zapoznać, a nie polegać na GPS ;-) Dziękujemy za serdeczne przyjęcie i pozdrawiamy Marlenę oraz jej tatę.
Przyjeżdżajcie tu! Dawno nie czułam się tak swobodnie na wakacjach. Możecie pracować, wypoczywać, pełna dowolność. Ja tu wrócę na 100% :)
Bardzo ciche i spokojne miejsce na wypoczynek, a jednocześnie jest tu co robić: szlaki obok, jezioro całkiem niedaleko, mnóstwo cerkwi w okolicach. Polecam!
Świetne miejsce, piękny dom, cisza, spokój i natura. Śniadania - więcej niż genialne, a towarzystwo Marleny cudowne. Bajka. Na pewno tam wrócę :)
Ogromne podziękowania za te piękne słowa ♥️
Polecam z caaałego serducha to miejsce. Śniadania - naprawdę mistrzostwo świata. Można całkowicie zresetować umysł, poczuć się jak na prawdziwej wsi. Z każdej strony otacza nas sielskość, spokój, nostalgia. Pani Gospodyni traktuje Was jak swoją rodzinę. Nie mogę również nie wspomnieć o najwspanialszej na świecie ekipie zwierzaków. Niuniol, Bronisław, Brzoza - trzymajcie się! :-)
Wielkie podziękowania i najniższe ukłony przesyłamy - moje zwierzaki oraz moja skromna osoba. ❤️
Cudowny, relaksujący weekend w świetnym towarzystwie. Gospodyni jest przemiłą, ciepłą osobą, która przygotowuje najpyszniejsze śniadania na świecie. Bardzo dziękujemy.
Dziękuję <3
Niezwykłe miejsce do którego warto było jechać przez całą Polskę! Znakomite, obfite śniadania, zdrowe obiady, a jadalnia miejscem, w którym zawieranie nowych znajomości przychodzi niezwykle łatwo. Cudne zwierzęta, za którymi już tęsknię... :) Gospodyni z wiedzą o regionie, z którą można rozmawiać godzinami, pomocna, elastyczna, ciepła. POLECAM gorąco każdemu!
Dziękuję <3
Babski wypad bardziej niż udany! Cudne miejsce! Błogi spokój, przepyszne jedzenie i niesamowita właścicielka! :) Do tego wszystkiego przyjazne i super kochane czworonogi. Tu chce się wracać!! :)) Dziękuję za gościnę!
ach, dziękuję :-) wracajcie mimo słabej pogody chyba nie było tak źle ;)
Cudowne miejsce, spokojne, z dala od zgiełku miasteczka. Sielski klimat spowodował, że nie chciało się wyjeżdzać 😊 jedzonko pyszne, zwierzątka kochane, a właścicielka przemiła 😊 Ps. Dźwięk traktora uspokajający 😃😎😃
Tak jak sobie wyobrażaliśmy tak właśnie było. Cudowna atmosfera, spokój i cisza. Gospodyni i goście niesamowicie uprzejmi i mili! Pyszne jedzenie, które było dobrym podkładem na dalekie spacery. Należy tez wspomnieć o zwierzakach, których nie mało, a które towarzyszyły nam przy ogniskach, spacerach i grach planszowych. Żal było wyjeżdżać, ale jesteśmy pewni, że jeszcze tu wrócimy :)
Nasza Polana to miejsce z duszą. Dom, który od progu wita zapachem drewna i jedzenia. Pokój z widokiem na pobliskie łąki i pola to bajka. Otoczenie pięknie wyremontowanego starego domu to definicja wakacji - hamak, jabłonki, kury, psy i kot. Można się zrelaksować. Blisko nad zalew Klimkówka, blisko do szlaków. Wszystko dopełnia osoba Gospodyni - Marleno, dziękujemy za pyszne śniadania i obiady i za stworzenie świetnej atmosfery!
Cudowne miejsce, z całego serca polecam! Doskonała lokalizacja na meandry po Beskidzie Niskim, dom piękny i posiadający ten rodzaj przytulnej atmosfery, która przenosi wypoczynek na rajski poziom :).
Amazing place, clean warm, room is quiet big, with the taste of traditional yet comfy polish houses ,really nice host, tea, food, winter, snow, everything is perfect
Niezwykle przyjemne miejsce, w którym od progu wita uśmiechnięta Gospodyni oraz trzy merdające pieski. Wypoczywa się tam samym przebywaniem w domu. Siedząc przy ciepłym piecu w otoczeniu zwierzaków, można poszperać w ciekawych książkach oraz pograć w planszówki. Cudna atmosfera i jeszcze lepsze posiłki! Mistrzostwo.
<3 <3 nic więcej dodawać nie muszę. Odwiedzajac Beskid Niski na pewno tam wrócę. Wspaniali ludzie, miejsce, jedzenie no i pieski!
Piękne widoki, święty spokój, kury, psy, kot i wspaniali właściciele... Najlepsze wakacje od dawna! Na pewno tam kiedyś wrócimy.