Do Tatr powinno się mieć respekt i traktować je z dozą nieufności. Jak każde góry. Rozkochują nas jednak w sobie, każą tęsknić, gdy wracamy do miejskiej codzienności, a potem znów przyjmują jak swoich. Tak właśnie było z nami. To tutaj uciekaliśmy z najpierw z młodszymi, a potem nastoletnimi dziećmi wyrwać się z korporacyjnego letargu. Tatrzański Park Narodowy był lekiem na całe zło. Halny wywiewał z głowy niepotrzebne myśli, trudne trasy pod górę pomagały przemyśleć to i owo, a ośnieżone stoki dawały kupę radochy. Tak było i tak jest.
Nie dziwi nas więc, że każdy chciałby mieć je na wyłączność, ale z tym coraz ciężej. Nam udało się znaleźć skrawek raju z widokiem jak z obrazów Wojciecha Gersona. To tu, w Kościelisku powstała Nydala Rustic, czyli dwa góralskie domy (2 bliźniaki), a w nich 4 apartamenty dla Was, Waszych przyjaciół, a może nieznajomych, których dopiero poznacie. Wewnątrz jest cudnie, a na zewnątrz wzniośle. Przez okna możecie obserwować spiętrzony masyw górski, w środku delektować ciepłem kominka czy sauny, przesiadywać na tarasie lub od razu ruszyć w trasę.
Natura jest nam droga, dlatego chaty zbudowaliśmy z wiatrołomów, czyli bali pozyskanych z powalonych przez silne wiatry i burze drzew. Wichura, która nawiedziła północną Polskę i Suwałki pozostawiła po sobie spustoszenie, ale dzięki niej powstało Nydala Rustic. Krąg życia zatoczył swe koło. Żadne drzewo nie zostało wycięte do budowy naszych domów.
Tak samo w sezonie zimowym, jak i letnim, bez względu na temperaturę, zawsze spędzamy dużo czasu przy ognisku. Wam też polecamy. A jak ognisko, to gotowanie na otwartym ogniu - potrawy owiane dymem i gorące dyskusje do świtu.
Potem czas na sport, to lubimy najbardziej. Zimą przede wszystkim narciarstwo - wokół znajdują się stoki w Witowie, Szymoszkowa i Kasprowy Wierch. Świetnie przygotowane trasy narciarstwa biegowego znajdują się dosłownie pod oknami. Latem polecamy piesze wędrówki. Szlaki, które kochamy i znajdują się w odległości spacerowej od domu - Dolina Kościeliska, Dolina Chochołowska i Dolina Małej Łąki. Poza tym ponad 250 km ścieżek rowerowych dla miłośników dwóch kółek. Oscypki i moskole spalicie w trymiga.
Zapraszamy do miejsca, w którym możecie zdobyć się na technologiczny detoks. Będzie czas na rozmowy z dziećmi, wspólne wieczory z planszówkami lub grą w karty, ogniska i budowanie igloo.