Osada pod Lipą - opinie

Muszę powiedzieć, że wspomnienie sierpniowego pobytu w Osadzie pod Lipą wciąż rozgrzewa nasze serca w zimowe długie wieczory! Gospodarze są przemili, pomocni, ale nie narzucający się. Fantastyczni ludzie! Miejsce czyściutkie i zadbane, urządzone ze smakiem. Dzieci absolutnie zachwycone, my zresztą też. Cisza i spokój, reset od wielkiego miasta gwarantowany! I gwarantuję, że takiej wsi nie widzieliście, a nawet sobie nie wyobrażacie, jak obłędnie wyglądają stada pasących się jeleni, danieli i muflonów! Do jeziora trzeba dojechać, to prawda, ale nam to nie przeszkadzało. Bardzo chętnie wrócimy! Pozdrawiamy Gospodarzy! Ola, Michał, Gosia i Mati.

Cudowne miejsce, cisza i spokój jakiej szukaliśmy. W mieszkaniu wszystko co potrzeba, a kominek robi klimat. Miasteczko urocze, jest gdzie pospacerować. Przemili gospodarze i pomocni. Bardzo polecam to miejsce.

Wspaniałe miejsce, w którym można odetchnąć. Spokój i cisza panującą dookoła sprawiają, że każdy odpocznie i na chwilę zwolni tępo. Sprzyja temu brak zasięgu :) Sama wieś to istna petarda, przyjemnie spaceruje się po tak zadbanym miejscu w otoczeniu jezior, lasów i łąk. Ogromny sad z miejscem na ognisko to nasze ulubione miejsce w Osadzie. Sąsiedzi zagadujacy przez płot oferujący swoje warzywa podkręcają swojski klimat ;) Same apartamenty swietnie wyposażone, niczego nie brakuje, urządzone ze smakiem i gustem. Wspaniała właścicielka dopełnia dzieła :) przesympatyczna, towarzyska Pani Justyna, doskonała towarzyszka rozmów a nawet wieczornych posiadowek w ogrodzie :) Polecam serdecznie wszystkim, którzy ciągle gdzieś się spieszą, którzy potrzebują odpoczynku od miejskiego zgiełku, idealne miejsce na na ładowanie baterii:) Pani Justyno, do zobaczenia w grudniu! :)