Pałac Rząsiny
możecie kupić u nas lokalne produkty - zioła, herbaty, nalewki, powidła z pigwy
cudowne miejsce do ćwiczeń jogi i medytacji
Dolny Śląsk trzeba poznać na dwóch kółkach - rowery dostępne są na miejscu
2 sypialnie oraz salon dla 6-10 osób
hektary trawy folwarcznej zapraszają zwierzaki
opowiem Wam o tajemnicach, legendach i historiach Rząsin i okolicznych zamków
Sprawdź na szybko
Polska Dolina Loary może pochwalić się imponującą liczbą zamków i pałaców. Kupują i odnawiają je szaleńcy, pasjonaci historii, Ci najodważniejsi z odważnych. Jedną z tych osób jestem ja, architektka, od pierwszego wejrzenia zakochana w pochodzącym z 1451 roku, pięknym renesansowym Pałacu Rząsiny.
Gdy wjeżdża się do Rząsin, pomiędzy domkami rodzinnymi oczom ukazują się wielkie, naprawdę monumentalne, zrujnowane zębem czasu zabudowania gospodarcze, a pośrodku nich chroniony niczym silnymi ramionami Pałac, przez innych nazywany zamkiem. Położony w malowniczym starym parku kryje w sobie odrobinę nostalgii, tęsknotę za tętniącym tu niegdyś życiem i mnóstwo tajemnic, w tym tajne badania Luftwaffe w okresie II Wojny Światowej. Grube tomy opowieści, ciężkie stalowe drzwi, malowidła samolotów na ścianach i niezwykła historyczna winiarnia w piwnicy tworzą sekretną atmosferę w pięknych barokowych i renesansowych wnętrzach.
Poza niezwykłym otoczeniem czas mija tu zupełnie normalnie, tylko wolniej. Poranna kawa na tarasie przy koncercie ptaków z widokiem na piękny starodrzew, wieczorne słuchanie muzyki przy kominku, deser na balkonie, seanse w saunie i basen w ogrodzie. Można obejrzeć część muzealną i poczytać o historii Pałacu, obejrzeć film na dużym ekranie projektora. Poczęstuję Was własnymi jeżynami, naparem z nawłoci i nalewkami, pościelę w pałacowych sypialniach i dam Wam przestrzeń do wyciszenia. Będzie wyjątkowo.
Gdy wjeżdża się do Rząsin, pomiędzy domkami rodzinnymi oczom ukazują się wielkie, naprawdę monumentalne, zrujnowane zębem czasu zabudowania gospodarcze, a pośrodku nich chroniony niczym silnymi ramionami Pałac, przez innych nazywany zamkiem. Położony w malowniczym starym parku kryje w sobie odrobinę nostalgii, tęsknotę za tętniącym tu niegdyś życiem i mnóstwo tajemnic, w tym tajne badania Luftwaffe w okresie II Wojny Światowej. Grube tomy opowieści, ciężkie stalowe drzwi, malowidła samolotów na ścianach i niezwykła historyczna winiarnia w piwnicy tworzą sekretną atmosferę w pięknych barokowych i renesansowych wnętrzach.
Poza niezwykłym otoczeniem czas mija tu zupełnie normalnie, tylko wolniej. Poranna kawa na tarasie przy koncercie ptaków z widokiem na piękny starodrzew, wieczorne słuchanie muzyki przy kominku, deser na balkonie, seanse w saunie i basen w ogrodzie. Można obejrzeć część muzealną i poczytać o historii Pałacu, obejrzeć film na dużym ekranie projektora. Poczęstuję Was własnymi jeżynami, naparem z nawłoci i nalewkami, pościelę w pałacowych sypialniach i dam Wam przestrzeń do wyciszenia. Będzie wyjątkowo.
Gospodarz:
Małgorzata
Znamy języki: polski, angielski
Powódź nas nie dotknęła, śmiało przyjeżdżajcie
Są głosy, które mówią że porwałam się z motyką na księżyc, są też tacy, którzy gratulują mi odwagi i kibicują. Ja sama jestem zachwycona tym, że co chwilę odkrywam skarby w moim własnym Pałacu. A to reflektory do Chryslera, butelki i buteleczki, lornetkę, jest też wnęka z samolotami namalowanymi prawdopodobnie w czasie II wojny światowej. Majątek Rząsiny kupiłam w 2007 roku i była to miłość od pierwszego wejrzenia. Gdy weszłam do sieni był luty, słońce świeciło mocno i nisko i dawało tak niesamowite światło, że zakochałam się w tej ruinie i do dzisiaj nic się nie zmieniło. To moje miejsce na ziemi. Przez pierwszych kilka lat prowadziłam głównie badania historyczne i archeologiczne. Dopiero od kilku ostatnich lat rozpoczęłam remont obiektu, który trwa do dzisiaj. Jest to zadanie na kilka pokoleń. Jestem architektem, do tej pory pracowałam we Wrocławiu (prowadzę własne biuro projektowe). W tym roku podjęłam decyzję o przeprowadzeniu się do Rząsin i poświęceniu czasu głównie pałacowi. Taka ze mnie dama ze starego dolnośląskiego zamku.
Gdzie będę spać?
10 os. – Pałac Rząsiny
600 m²
•bez zwierzaków
Polska Dolina Loary może pochwalić się imponującą liczbą zamków i pałaców. Kupują i odnawiają je szaleńcy, pasjonaci historii, Ci najodważniejsi z odważnych. Jedną z tych osób jestem ja, architekt, od pierwszego wejrzenia zakochana w pochodzącym z 1451 roku, pięknym renesansowym Pałacu Rząsiny.
Co znajdę na miejscu?