Niby to nie jest wielka filozofia: tak po prostu być. A mieszczuchom jednak jakoś trudno. Podjęliśmy wyzwanie stworzenia miejsca, gdzie będzie można to robić spektakularnie. Czyli nie robić w zasadzie nic, po prostu być i żyć. Ale na pełnej petardzie. W tym byciu i życiu jest jeszcze "jeść" (zdrowo i lokalnie), a potem "pić" (poranną kawę i wieczorne wino), "wsłuchiwać się" (w produkcje muzyczne natury, nawet jeśli to są bycze basy o poranku), "przeciągać się" (koniecznie leniwie i w hamaku), "spacerować" (ale jeśli nie chcesz, to nie musisz). No i koniecznie "kąpać się", bo jak jezioro pod samym nosem, to serio, należy się kąpać, nawet po sezonie.
Mamy więc taki scenariusz: po wieczornej kąpieli w wannie wystarczy zrobić krok i wskoczyć pod kołdrę, rano pozwolić się obudzić przez słońce, usiąść przy wielkim stole w jadalni, poprzepychać się przyjaźnie łokciem nad śniadaniowymi pysznościami (jest się o co bić, bo chleb jest świeżo pieczony, jajka od szczęśliwych kur, a twaróg wybitny). Po jedzeniu chwila relaksu, a potem sugerujemy włączyć tryb sportowy: można biegać po lasach i łąkach, podjechać na spływ, wsiąść na rower wodny albo łódkę.
Można wszystko, ale wypada przede wszystkim jedno – odpocząć. Wpadajcie do nas.
Punkt Mazury to 4 domy - dwa .nadJeziorem całoroczne i dwa .nadStawem wynajmowane w sezonie letnim. Przygotowaliśmy dla Was domy nad jeziorem.
Jeden z nich to prawdziwy King Kong domów, które są stworzone do luksusowego, ale przede wszystkim klimatycznego odpoczynku. Dom ma 200 m i ogromny taras, na którym najlepiej smakuje poranna kawa i wieczorna lampka wina.
Wielkie przeszklone okna wychodzą na jezioro i wywołują efekt „wow”. Na parterze znajduje się wielki salon z jadalnią i kuchnią oraz mała łazienka i pokój zabaw dla dzieci. W kominku palący się ogień rozświetli chłodne wieczory oraz nada im świątecznego klimatu. Przygotowaliśmy Wam także sprzęt grający Bose i gramofon. Książkofile wybiorą coś spośród ponad 600 pozycji w bibliotece a miłośnicy kina włączą film na projektorze.
Na piętrze znajdują się 3 sypialnie dwuosobowe oraz apartament mogący pomieścić łącznie 4 osoby (2 dorosłe i 2 dzieci) z kominkiem i wolnostojącą wanną. Każdy pokój wyposażony w swoją prywatną łazienkę.
Z kolei drugi dom, a właściwie domek (jest mniejszy od swojego brata i ma 80 metrów), może poszczycić się jeszcze lepszym widokiem na jezioro. Pomieści 4 osoby – w otwartej sypialni na antresoli oraz w dodatkowym dwuosobowym pokoju. Poza tym jest salon z aneksem kuchennym i sprzętem grający oraz taras.
Mamy piękne widoki z okna, ale jak to w życiu bywa – coś za coś – poranne słońce może obudzić przytulając się do twarzy, bo nie mamy zasłon. Ani nawet na nie pomysłu, więc na razie budzimy się z pierwszymi promieniami zaglądającymi pod powieki. No i są owady, jak to na wsi – nie tylko tej mazurskiej.
Każdy je, to co ugotuje. A że trudno oprzeć się gotowaniu przy kuchennym oknie z widokiem na jezioro i ogród, to z doświadczenia powiemy, ze od garów odejść ciężko.
Możemy zadbać o to, żeby w waszej kuchni nie brakowało lokalnych produktów – serów (te od Marty biją na głowę wszystkie inne), pieczywa, masła, jajek od naszych zaprzyjaźnionych kurek z sąsiedztwa, warzyw i owoców od Pani Grażynki, ryb prosto z rybakówki oraz wędliny od lokalnych rzemieślników. Obecnie współpracujemy z wieloma lokalnymi hodowcami i rolnikami od których bierzemy świeże i ekologiczne produkty. Współpracujemy także z W MazurskimGaju.pl, od których możemy dostarczyć wszystko co posiadają w ofercie.
W Ełku w piątki i niedziele odbywają się targowiska – gdzie kupić można wszystko - lokalne sękacze, chleby litewskie, pyszne sery korycińskie i masę innych lokalnych produktów. Ponadto na naszej działce znajdziecie ogród warzywno-ziołowy, z którego możecie brać co chcecie.
Co poradzić - lubimy dobre zjeść i tak samo chcemy nakarmić Was.
We wsi znajduje się bardzo smaczna i polecana smażalnia ryb „Rekin”, w Ełku - rzut beretem od nas polecamy restauracje „Między Wierszami” (znajduje się na promenadzie i jedząc możemy bezkarnie karmić oczy widokiem na jezioro). A w Augustowie skierujemy do „Tawerny Fisza”. Po obiedzie i po sąsiedzku zapraszamy na naturalne, rzemieślnicze lody „Lody z sercem”.
Jak można się nudzić mając do dyspozycji swoją prywatną plażę, pomost z którego można skakać na bombę do wody, kajaki, rowery wodne i łódkę?
A jeśli macie ochotę popływać na SUPach, możemy wypożyczyć z zaprzyjaźnionego miejsca.
Mamy też boisko do siatkówki, grille i sprzęt do grillowania. A na niepogodę ogromną bibliotekę, rzutnik, odtwarzacz blu-ray (w większym domu) i sprzęt audio (w obu domach), trzask winyli umili Wam niejeden wieczór.
Na terenie znajduje się mini strefa SPA - sauna i balia. Urządzenia wynajmowane na wyłączność na dany dzień, dodatkowo płatne.
Z Punku Mazury warto wybrać się na długie spacery, wycieczki rowerowe i wypady do lasu (warto wziąć wielki kosz na grzyby). Można również wyskoczyć na dalszą podróż do Biebrzańskiego lub Wigierskiego Parku Narodowego, pojeździć konno w pobliskich stadninach i przejechać się zabytkową kolejką wąskotorową.
Bardzo dużo atrakcji w sezonie zapewnia Ełk – międzynarodowy konkurs latania balonami, Festiwal Wody i Ognia, koncerty na świeżym powietrzu, zawody sportowe, maratony i wiele innych.
Dla dzieciaków przygotowaliśmy plac zabaw z piaskownicą, zjeżdżalnią i trampoliną. Do rozegrania meczów zapraszają boiska do piłki nożnej i siatkówki. Na dzieciaki czeka także sprzęt do badmintona, rowerki i kapoki. Są hamaki, huśtawki i masa przestrzeni do biegania, ogródek warzywny, a w nim świeże borówki i maliny, które same pchają się do buzi.
W lecie warto uskuteczniać skoki na bombę z pomostu oraz doskonalić pływanie, a w chłodne miesiące grzać się przy kominku grając w gry planszowe i czytając książki.
W obu domach znajdziecie duże stoły w częściach wspólnych (10 osobowy i 4 osobowy), przy których oprócz porannych pogaduch przy śniadaniu, możecie też przeprowadzić popołudniowe spotkanie. Jeżeli jednak preferujecie pracę w samotności i skupieniu, to najlepszym rozwiązaniem będzie udać się do biurka, które jest w jednej z sypialni. Na Waszą prośbę możemy dostawić kolejne biurko w drugim pokoju.
Widok zza okien, który możecie podziwiać siedząc na dużej kanapie w salonie, wart jest więcej niż ten na Central Park w Nowym Jorku. Warto też skusić się na kosz z naszymi pysznościami i odkryć ten region poprzez niezwykłe smaki, które dla Was przygotowaliśmy. Możemy Was zapewnić, że nic tak nie motywuje do szybkiej pracy jak myśl, że zaraz zamkniecie laptopy i wystartujecie z sprincie do jeziora.